Świat i Media, czyli twoje okno na świat i to, co interesujące!

Arsenal Londyn pokonał Aston Ville 4:0 w ostatniej kolejce Premier League i awansował na drugie miejsce w tabeli, zdobywając wicemistrzostwo Anglii Do przerwy londyńczycy prowadzili z gośćmi 1:0. Pierwsza bramka dla Kanonierów padła w zaledwie w 5 minucie meczu. Wtedy po dośrodkowaniu Nacho Monreala, bramkarza gości pokonał głową reprezentant Francji, Olivier Giroud. Francuski snajper do bramki rywali ponownie celnie trafił w 79 minucie po podaniu reprezentanta mistrzów świata, Mesuta Ozeila. Dla Giroud to 15 gol w tym sezonie ligowym. Oezil zaliczył zaś 19 asystę. W 89 minucie Olivier Giroud skompletował hat-tricka., strzelając 16 bramkę w tej odsłonie Premier League. Przy trzecim gol Francuza asystował 21-letni Hiszpan, Héctor Bellerín. Czwarty gol padł dla Kanonierów po samobójczym trafieniu bramkarza gości Marka Bunna w 90 minucie meczu. Bunn pechowo umieścił piłkę we własnej bramce po strzale Mikela Artety.

Chelsea Londyn pokonał Aston Villę 4:0 na Park Villa w meczu 31 kolejki Premier League to 11 zwycięstwo londyńczyków w tym sezonie Goście prowadzili po pierwszej połowie 2:0. W 26 minucie podopieczni Gussa Hiddinga zdobywają pierwsza bramkę, a celnym strzałem popisuje się młody Ruben Loftus-Cheek. Cala akcje The Blues rozpoczął John Obi Mikel. 28-letni Nigeryjczyk posłał piłkę w kierunku Pedro, a były pomocnik Barcelony zagrał ja do 20-letniego reprezentanta Anglii U-21, a ten zakończył trójkową akcję Chelsea. W 45 minucie na listę strzelców wpisuje się Alexandere Pato. 26-letni Brazylijczyk wypożyczony z Corinthians pewnie wykorzystuje podyktowaną jedenastkę. To pierwsza bramka Pato W Premier League. Ostatnie dwa gole to już trafienia Pedro. 28-letni napastnik reprezentacji Hiszpanii pierwszą bramką zdobył w 46 minucie, a przy trafieniu asystuje mu Brazylijczyk Oscar. Drugiego gola były piłkarz FC Barcelony strzela w 58 minucie meczu. To jego 6 bramka w

Tottenham pokonał Aston Villę 2:0 w hicie 30. kolejki Premier League, a bohaterem spotkania był reprezentant Anglii, Harry Kane, który zdobył dwa gole. To szesnaste zwycięstwo Kogutów w tym sezonie 22-letni Harry Kane celnie uderzał w 45 i 48 minucie meczu rozgrywanego na stadionie gospodarzy, Villa Park i dzięki temu prowadzi w lidze z 19 golami. Tyle samo trafień ma Jamie Vardy z Leicester, a trzeci jest Romelu Lukaku. Po trzydziestu kolejkach Koguty zajmują pozycje wicelidera tabeli, uznając jedynie wyższość Leicester. Lisy wyprzedzają Tottenham (58 pkt) dwoma oczkami, a na trzeciej pozycji jest Arsenal Londyn, który traci do lidera osiem punktów.

Chelsea Londyn pokonało na własnym stadionie Aston Villę 2:0 w dziewiątej kolejce Premier League Londyńczycy pierwszy raz trafili w 34 minucie rywalizacji. Wtedy celnie do bramki rywali uderzył Diego Costa, a przy jego trafieniu asystował Brazylijczyk Willian. Dla 27-letniego hiszpańskiego snajpera to drugi gol strzelony w tym sezonie Premier League w 7 meczu. Poprzedni sezon wychowanek Bragi zakończył z 20 bramkami. O sześć goli więcej od niego miał Argentyńczyk Sergio Aguero, który został królem strzelców Premier League. Do przerwy prowadzenie Chelsea, która w tej odsłonie angielskiej ligi spisuje się słabo utrzymało się i rozstrzygnięcie spotkania przyniosła dopiero druga odsłona meczu. W 53 minucie podopieczni podopieczni Jose Mourinho prowadzili 2:0 po mocnym uderzeniu Costy, które pechowo odbija się od Allana Huttona i wpada do bramki Aston Villi. Mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy 2;0. The Blues po dziewięciu rundach zajmują 11 pozycję z 11 punktami. W

Manchester United pokonał na Villa Park w Birmingham Aston Villę 1:0 w meczu 2 rundy Premier League Gola dla gości zdobył w 36 minucie spotkania Belg Adnan Jaruzaj. 20-letni pomocnik "Czerwonych Diabłów" pokonał bramkarza gospodarzy po zagraniu do niego piłki przez Juana Matę. W drugiej połowie meczu wynik się nie zmienił i podopieczni trenera Louisa van Gaala zakończył zwycięstwem 1:0, zdobywając 3 punkty. Po dwóch kolejkach w tabeli Premier League Manchester United prowadzi z 6 punktami wyprzedzając Manchester City (3 pkt) i  Leicester (również 3 pkt), które dziś powalczy o kolejne oczka w spotkaniu z West Ham.

Kanonierzy pokonali pewnie Aston Villę 4:0 w finale Pucharu Anglii rozgrywanym na Wembley  i wywalczyli cenne trofeum dla londyńskiego klubu Jako pierwszy gola dla podopiecznych Arsene Wengera strzelił Theo Walcott. 26-letni reprezentant Anglii i wychowanek klubu Southampton pokonał golkipera rywali w 40 odsłonie spotkania. Druga bramka dla Arsenalu padła w 50 minucie spotkania, a jej autorem był czołowy snajper Premier League, Chilijczyk Alexis Sanchez. Był piłkarz "Dumy Katalonii" popisał się fantastycznym uderzeniem z ponad trzydziestu metrów.  Na 3:0 wynik meczu ustali 30-letni Per Mertesacker. Reprezentant mistrzów świata umieścił piłkę w siatce rywali po dośrodkowaniu w pole karne jednego ze swoich klubowych kolegów. Ostatni gol dla londyńczyków padł w doliczonym czasie. Wtedy kapitalnie do 28-letniego Oliviera Giroud piłkę zagrał Alex Oxlade-Chamberlain, a francuski napastnik Kanonierów pewnie umieścił ją w bramce Aston Villi. Mecz zakończył się