Świat i Media, czyli twoje okno na świat i to, co interesujące!

Pojedynek z Kalindrą Farią był dla Karoliny Kowalkiewicz najtrudniejszym wyzwaniem, jakiemu musiała stawić czoła mistrzyni KSW walcząc w mma. Polka, jednak udowodniła, że jest klasową zawodniczką i z walki na walkę staję się coraz mocniejsza Brazylijka postawiła polskiej fighterce od początku do końca mocne warunki i mimo zmęczenia i siniaków nie cofała się i nie dawała za wygraną. Łodzianka, jednak nie ustępowała rywalce uporem, zawziętością, charakterem i sercem do walki. Niesiona dopingiem fanów  szła do przodu i co najważniejsze świadoma, co chce osiągnąć walczyła mądrze i  krok po kroku zmierzała do celu.  Po pokonaniu na gali Invicta 9 Japonki Mizuki Inoue pewne było, że przed Karoliną Kowalkiewicz będą stały coraz trudniejsze wyzwania i walki. Jednak, jak zapowiadała Polka przed pojedynkiem z mocną Brazylijką ona tego chce, by stawać się jeszcze lepszą zawodniczką i w przyszłości móc walczyć o kolejny mistrzowski tytuł. Nawet ringowa wojna rozpętana przez Farię o

Karolina Kowalkiewicz obroniła mistrzowski pas KSW w wadze słomkowej. Polka po zaciętej walce pokonała niejednogłośnie na punkty Brazylijkę Kalindrę Farię na gali KSW 30 w Poznaniu  Już pierwsza runda pokazała, że rywalka pięknej łodzianki przyjechała do Polski, by pozbawić championkę KSW tytułu mistrzowskiego i pokazać się jak z najlepszej strony zgromadzonej publiczności. Byliśmy świadkami wielkiej wojny ringowej i wymiany mocnych ciosów bokserskich z jednej i z drugiej strony.   Obie panie walczyły odważnie, nie zwracając uwagi na ból, zmęczenie, siniaki i krew. W ich postawie było sporo zawziętości i serca do walki. Na 40 sekund przed końcem pierwszej odsłony Brazylijka sprowadziła walkę do parteru i próbował pokonać Polkę przed czasem, jednak jej się to nie udało. W drugiej rundzie znowu obserwowaliśmy pojedynek bokserski, ale tym razem Karolina Kowalkiewicz walczyła mądrze, na dystans i celnie punktowała rywalkę.  Rozbijając ja krok po kroku. Świadoma siły Farii, łodzianka

Michał Materla (21-4-0) poznał rywala, z którym zmierzy się 23 maja na gali KSW 31 w Ergo Arenie w Gdańsku. Będzie nim legenda polskiego MMA Tomasz Drwal (21-4-1). Ogłosił to Mateusz Borek z telewizji Polsat podczas rozmowy z tymi dwoma fighterami na dzisiejszej gali KSW 30 w Poznaniu Michał Materla to aktualny champion federacji KSW w wadze średniej. "Cipao" pochodzi ze Szczecina, a jego  stylem walki jest brazylijskie jiu jitsu. Ostatni pojedynek Michał Materla stoczył na gali KSW 28. Wtedy to pokonał w drugiej rundzie przez TKO Brazylijczyka Jorge Luisa Bezerrę .  O "Magicu" śmiało można powiedzieć, że jest specjalistą od duszenie gilotynowego, bo w ten sposób kończył większość swoich pojedynków . Szczecinianin ostatnio trenował z ikonami światowego MMA w Stanach Zjednoczonych. Bilans Michała Materli w zawodowym MMA to 21 wygranych i 4 porażki. Tomasz Drwal pochodzi z Nowego Sącza i jak przystało na górala jest bardzo twardy i nieustępliwy. "Gorilla&

Karolina Kowalkiewicz powalczy na jubileuszowej gali KSW 3O, która odbędzie się 21 lutego w Poznaniu. Jednak jej rywalka na razie nie jest znana. Oprócz łodzianki, która pora kolejny będzie bronić pasa mistrzowskiego, w Oktagonie pojawią się także m.in. Borys Mańkowski, Rafał Moks, Aslambek Saidov i Anzor Azhiev 29-letnia Karolina  Kowalkiewicz jest aktualną mistrzynią KSW w kat. do 52 kg. Pochodząca z Łodzi zawodniczka klubu Gracie Barra Łódź zdobyła tytuł championki w 2012 roku po pokonaniu przed czasem na gali KSW 23 Marty Chojnowskiej. Karolina jest podopieczną trenera Marcina Rogowskiego. 26-letni Borys Mańkowski to najmłodszy mistrz federacji KSW. Pochodzący z Poznania fighter wagi półśredniej tytuł championa wywalczył 17 maja 2014 roku po pokonaniu Aslambeka Saidova. Był to drugi pojedynek "Diabła Taśmańskiego" z tym zawodnikiem. W pierwszym starciu górą był Saidov. Zawodnik Ankos Zapasy Poznań w ostatnim pojedynku stoczonym na gali KSW 29 pokonał przez du