Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlam posty z etykietą ekstremalne wyprawy

Nurkowanie z rekinami jest możliwe w RPA!

To, co wydaje się niewiarygodne, dzieje się naprawdę. W Gansbaai w Republice Południowej Afryki miłośnicy mocnych wrażeń,  adrenaliny i ekstremalnych wyzwań mogą nurkować wśród krwiożerczych rekinów Fot. Sharklady Advntures/screen Zastanawiacie się, jak to możliwe, bo przecież żarłacze są niezwykle groźnymi pływającymi istotami dla ludzi? Otóż w miejscowości Hermanus istnieją specjalistyczne firmy, które oferują turystom, którzy posiadają certyfikat nurka i są zainteresowani tą formą aktywności taką właśnie ekstremalną „.atrakcję”. Dzięki tym firmom turysta-nurek może wypłynąć kilkanaście kilometrów dalej w pobliżu wspomnianego wcześniej rejonu Gansbaai, gdzie pływają rekiny. A następne w stroju nurka udać się pod wodę w specjalnej klatce, która oddziela śmiałków od pływających wokół rekinów, dzięki czemu nie są oni narażeni na niebezpieczeństwo. Jedną z takich firm jest Sharklady Adventures, która, jak zapewnia na swojej stronie „chroni rekiny i całe życie morski

Marek Kamiński rusza na wyprawę No Trace Expedition z ERGO Hestia

Jak zostawić ślad w świadomości ludzi bez pozostawiania śladu w środowisku? Między innymi na to pytanie Marek Kamiński będzie poszukiwać odpowiedzi podczas wyjątkowej wyprawy z Polski do Japonii. Podróżnik jadąc przez 60 dni samochodem z napędem elektrycznym przemierzy 13 tysięcy kilometrów z ochroną ubezpieczeniową ERGO Hestii   Marek Kamiński wyrusza z Polski 29 maja w nietypową podróż, której celem jest m.in. przełamanie cywilizacyjnych stereotypów i udowodnienie, że można podróżować świadomie i zdobywać najbardziej niedostępne zakątki świata bez pozostawiania negatywnych śladów w otoczeniu. – No Trace Expedition to podróż samochodem elektrycznym przez Kaliningrad, Litwę̨, Białoruś́, Rosję i Syberię, Mongolię oraz Koreę Południową aż do Japonii. Będzie to wyprawa przez dwa bieguny współczesnego świata, które mimo, że są̨ tak blisko siebie, różnią̨ się̨ pod każdym względem. Cały sposób przeprowadzenia wyprawy, czyli odżywianie, ubrania, zasilanie, i inne akty

Pierwsze biennale antarktyczne w drodze do celu wraz z Kaspersky Lab

Pierwsza ekspedycja „biennale antarktyczne” na pokładzie statku badawczego Akademik Siergiej Wawiłow wyruszyła z miejscowości Ushuaia 17 marca i będzie trwała 12 dni. Oprócz uznanych artystów, architektów, badaczy i filozofów w wyprawie uczestniczy Jewgienij Kasperski, prezes i dyrektor generalny Kaspersky Lab, a przy tym zapalony podróżni Ekspedycja, która wyruszyła z Ushuaia 17 marca, przekroczyła już podbiegunowe koło antarktyczne, pokonując Cieśninę Drake’a przy zerowej widoczności i dość spokojnym oceanie — jak donosił Jewgienij Kasperski ze statku po drugim dniu wyprawy. Widzieliśmy już pierwsze lodowce i nie możemy się doczekać pierwszego wyjścia na ląd. Ludzie są fantastyczni, twórczy i bardzo komunikatywni — może trochę nieprzywykli do ekspedycji — dość sporo artystów cierpi na chorobę morską.  Po kilku nieudanych próbach, ze względu na warunki pogodowe oraz ogromne lodowce blokujące drogę do miejsca okrętowania, 21 marca uczestnicy w końcu wyszli na ląd na wyspie

Studenci Poilitechniki Gdańskiej wrócili z wyprawy badawczej ze Spitsbergenu

Trzy studentki Wydziału Chemicznego Politechniki Gdańskiej – Klaudia Kosek, Katarzyna Kozak i Aneta Pacyna powróciły z 39. Wyprawy Polarnej, zorganizowanej przez Instytut Geofizyki Polskiej Akademii Nauk.    Choć wyprawa nie była łatwa, to dziewczyny pokochały wyspę, na której przyszło im pracować   Archipelag Svalbard, do którego należy Spitsbergen, jest znakomitym polem doświadczalnym, pozwalającym na analizę akumulacji zanieczyszczeń wprowadzanych do środowiska w skali globalnej. Dzieje się tak ze względu na jego odległe położenie oraz znikomą populację – najbliższą ludzką siedzibą jest Polska Stacja Polarna IGF PAN. Ekspedycja finansowana przez Narodowe Centrum Nauki trwała od 6 września do 1 października, a jej celem było zbadanie wpływu zanieczyszczeń antropogenicznych na wody rzeki Revelvy, przepływającej przez południową część wyspy. Aby dostać się na archipelag, Klaudia, Katarzyna i Aneta przepłynęły przez Morze Bałtyckie, Norweskie, Północne, Grenlandzkie i wreszcie Mor

Bartosz Wasiński z Politechniki Gdańskiej przebiegnie 170 km przez masyw Mont Blanc. Polak weźmie udział w najsłynniejszym ultramaratonie górskim w Europie – Ultra Trail du Mont Blanc

Bartosz Wasiński jest pracownikiem Działu Zarządzania Infrastrukturą Studencką PG i studentem na Wydziale Inżynierii Lądowej i Środowiska (studia niestacjonarne). To jednak przede wszystkim zapalony biegacz, który stara się pokonywać coraz trudniejsze dystanse. Z końcem sierpnia Wasiński weźmie udział w najsłynniejszym ultramaratonie górskim w Europie – Ultra Trail du Mont Blanc W tegorocznym, czternastym już, Ultra Trail du Mont Blanc (UTMB) wystartuje 2,5 tysiąca reprezentantów z ponad 80 krajów. Bartosz Wasiński jest jednym z tych szczęściarzy  –  szczęście było bowiem ważnym czynnikiem kwalifikacyjnym. Otóż, aby wziąć udział w biegu nie wystarczyło pełne poświęcenia zebranie odpowiedniej liczby punktów poprzez ukończenie wyznaczonych tras. Trzeba było mieć jeszcze fart w losowaniu uczestników maratonu. Biegaczy, którzy chcą ukończyć UTMB jest zwykle kilka razy więcej niż miejsc. Z Polski pobiegnie dokładnie 81 osób. – Jestem zachwycony, że miałem szczęście w losowaniu. O ma

Michał Palczyński ukończył wyprawę dookoła świata

Michał Palczyński na swoim jachcie "Crystal" ukończył trwającą ponad 2 lata podróż dookoła świata. 18 stycznia o godzinie 04:00 czasu lokalnego przeciął swój ślad z 28 listopada 2013 roku  O wszystkim dowiedzieliśmy z notki Martyny Wojciechowskiej i magazynu National Geographic Polska na portalu społecznościowym Facebook oraz serwisu zagle.com.pl, na którym polski żeglarz i podróżnik zamieścił tekst o tym niecodziennym i wyjątkowym wydarzeniu - No i stało się! Z nieukrywaną dumą chciałem zakomunikować, że 18 stycznia 2016 o godzinie 4.00 czasu lokalnego na moim jachcie "Crystal" przeciąłem swój ślad z 28.11.2013 roku  i po przebyciu 46382 Mm od opuszczenia Lizbony zamknąłem pętlę dookoła świata! - informuje Michał Palczyński w serwisie zagle.com.pl. - Długość samej pętli wyniosła 42151 Mm, czyli prawie 2 razy obwód Ziemi. Zajęło mi to 7459 godzin (czyli 310 dób) żeglugi, co daje średnią prędkość 5,65 węzła (ok. 10 km/h)-wyjaśnia żeglarz. Źródło

Samotnie spłynął Amazonkę - zacumował w Narodowym Muzeum Morskim

Najbardziej niedostępne miejsca, tysiące kilometrów pokonywane o własnych siłach lądem i wodą. Polscy podróżnicy przyzwyczaili nas do tego, że nie ma dla nich rzeczy niemożliwych. W tym roku lista nieprawdopodobnych wyczynów naszych rodaków poszerzyła się o kolejny – wyprawę Marcina Gienieczko Energa Solo Amazon Expedition - spływ Amazonki i trawers Ameryki Południowej od Pacyfiku po Atlantyk. Wszystko to, aby pomóc podopiecznym Pomorskiego Hospicjum dla Dzieci Pamiątką po wyprawie jest canoe, w którym podróżnik jako pierwszy na świecie samotnie pokonał największą rzekę świata. Łódź dołączyła właśnie do zbiorów Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku. 700 km rowerem przez Andy, 5 980 km spływu Amazonką w canoe i 80 km biegu na brzeg oceanu – blisko 7000 km samotnej podróży przez Amerykę Południową od oceanu Spokojnego po Atlantyk, przebyte w 111 dni. Tak w skrócie można opisać wyczyn, którego dokonał pochodzący z pomorskiego Kosakowa Marcin Gienieczko. Jego wypra

Energa Solo Amazon Expedition. Niezwykła wyprawa Marcina Gienieczki

Podróżnik Marcin Gienieczko rozpoczyna projekt, którego celem jest pobicie rekordu Guinnessa i zebranie pieniędzy na zakup karetki dla podopiecznych Pomorskiego Hospicjum dla Dzieci. Zamierza samotnie przebyć 7000 kilometrów w Ameryce Południowej od Pacyfiku po Atlantyk, pokonując Andy i przepływając w canoe najdłuższą rzekę świata – Amazonkę. Marcin Gienieczko ma na swoim koncie wiele ekstremalnych dokonań, które zdają się wykraczać poza granice ludzkich możliwości. Przejście pieszo 600 kilometrów po zamarzniętej rzece Kołymie (przy temp. minus 50 stopni), pokonanie pieszo i na wielbłądach Sahary Zachodniej (750km w 18 dni) czy też przejechanie Australii rowerem to tylko wybrane wyczyny trójmiejskiego podróżnika. Na ich tle Energa Solo Amazon Expedition jest jednak wydarzeniem szczególnym, nie tylko ze względu na dystans i spodziewane trudności. Trawers Ameryki Południowej, bo tym z technicznego punktu widzenia jest wyprawa, to drugi etap dwuletniego projektu Mar

Energa Solo Amazon Expedition na pomoc Pomorskiemu Hospicjum dla Dzieci. Ekstremalna wyprawa Marcina Gienieczko

Podróżnik Marcin Gienieczko rozpoczyna projekt, którego celem jest pobicie rekordu Guinnessa i zebranie pieniędzy na zakup karetki dla podopiecznych Pomorskiego Hospicjum dla Dzieci. Zamierza samotnie przebyć 7000 kilometrów w Ameryce Południowej od Pacyfiku po Atlantyk, pokonując Andy i przepływając w canoe najdłuższą rzekę świata – Amazonkę Marcin Gienieczko ma na swoim koncie wiele ekstremalnych dokonań, które zdają się wykraczać poza granice ludzkich możliwości. Przejście pieszo 600 kilometrów po zamarzniętej rzece Kołymie (przy temp. minus 50 stopni), pokonanie pieszo i na wielbłądach Sahary Zachodniej (750km w 18 dni) czy też przejechanie Australii rowerem to tylko wybrane wyczyny trójmiejskiego podróżnika. Na ich tle Energa Solo Amazon Expedition jest jednak wydarzeniem szczególnym, nie tylko ze względu na dystans i spodziewane trudności. Trawers Ameryki Południowej, bo tym z technicznego punktu widzenia jest wyprawa, to drugi etap dwuletniego projektu M

Na dwóch kółkach przez saharyjskie piaski, czyli o dalekiej wyprawie na rowerach Polaków

W pierwszej połowie września polska grupa rowerowa United Cyclists kolejny raz wyruszyła do Maroka, by zmierzyć się z piaskami Sahary i potężnymi wzgórzami. Grupa już od kilku lat podróżuje jednośladami po najbardziej nieprzystępnych zakątkach planety Wyprawa „Kreidler Deep Desert Expedition 2014” rozpoczęła się 11 września. Punktem wyjścia był – leżący u podnóża Atlasu Wielkiego – Marrakesz. To już drugi w tym roku rowerowy rajd grupy po Maroku. Teraz jednak trasa jest nieco inna. Chociaż Maroko kojarzone jest głównie z pustynnym klimatem, to jest to kraj zróżnicowany. Podobnie wygląda szlak Polaków z United Cyclists. Znajdują się na niej zarówno góry Atlasu i Antyatlasu, jak i sławna dolina Dades (Droga Tysiąca Kasb). Po drodze czekają też m.in. lasy palmowe, oazy, wydmy i hamady (kamieniste pustynie). Wrześniowa eskapada United Cyclists obejmuje np. wjazd na stromą przełęcz Tichka (2 260 m n.p.m.). Kolejne punkty to dolina Telouet i Droga Tysiąca Kasb. W planie wyprawy zna

Felicity Aston rozpoczęła wyprawę Kaspersky ONE Transantarctic Expedition

Kaspersky Lab informuje o starcie ekspedycji Kaspersky ONE Transantarctic Expedition, w której znana brytyjska polarniczka Felicity Aston zamierza odbyć 1700-kilometrową samotną podróż przez Antarktydę. Wyprawa rozpoczęła się 25 listopada 2011 r. z Lodowca szelfowego Rossa Obrana przez Felicity trasa jeszcze nigdy nie została przebyta na nartach i wiedzie przez Góry Transantarktyczne na Biegun Południowy, a następnie przez Płaskowyż Polarny na przeciwległe wybrzeże przy Lodowcu szelfowym Ronne-Filchnera. Wspierana przez Kaspersky Lab, Felicity będzie pierwszą kobietą w historii, która samotnie przemierzy Antarktydę. " Kaspersky ONE Transantarctic Expedition stanowi ukoronowanie wszystkiego, czego nauczyłam się podczas wszystkich moich wcześniejszych wypraw polarnych. Można więc powiedzieć, że przygotowywałam się do tej wyprawy przez ponad dziesięć lat. Jestem zarówno podekscytowana, jak i onieśmielona wyzwaniem, jakie przede mną stoi, niemniej jednak c