Manny
Pacquiao (59-6-2,
38 KO)
udanie
powrócił na szczyt pięściarstwa. Legendarny filipiński mistrz
świata ośmiu kategorii wagowych jednogłośnie na punkty pokonał w
walce wieczoru gali w Las Vegas Jessie Vargasa (27-2,
10 KO)
i odebrał
mu pas mistrza świata federacji WBO w kategorii półśredniej
37-letni
Pac Man odniósł 59 zwycięstwo w zawodowej karierze, pewnie
punktując młodszego od siebie o dziesięć lat
Jessie
Vargasa. I mimo, że rywal Pacquiao walczył znakomicie, to w ringu
królował Filipińczyk, który wrócił do sportu po pokonaniu
Timothy Bradleya i zajęciu się polityką.
Legendarny Manny Pacquiao, który sięgnął po pas championa globu WBO w kategorii półśredniej udowodnił, że mimo "emerytury pięściarskiej" wciąż jest w znakomitej formie i dysponuje wielka szybkością w ringu.
Dla Jessie Vargasa to druga porażka na zawodowym ringu. 27-letni Amerykanin do tej pory wygrał 27 z 29 pojedynków.
Komentarze
Prześlij komentarz