Świat i Media, czyli twoje okno na świat i to, co interesujące!

Za nami katastrofalny mecz Wojskowych w Champions League, który zakończył się wielką porażką polskiego klubu. Legia Warszawa przegrała, bowiem z Borussią Dortmund 0:6 na własnym stadionie w meczu grupowym Ligi Mistrzów Jako pierwszy do bramki słabo grających legionistów, w eksperymentalnym nieogranym składzie celnie uderzył powracający z Bayernu do dawnej drużyny zupełnie nie pilnowany Mario Goetze w 7 minucie spotkania i BVB prowadziła 1:0 na wyjeździe. Do przerwy goście zdobyli jeszcze 2 gole, bo Legia nie radziła sobie z obroną i pozwala Dortmundczykom na zbyt wiele. Mimo tego, że to wicemistrz był faworytem meczu od początku do końca, legionionisci nie radzili sobie z rozgrywaniem piłki, konstruowanie jakich kolwiek akcji i odali w pełni inicjatywę piłkarzom Thomasa Tuchela, którzy czuli się na Łazienkowskiej, jak ryby w wodzie. W 16 minucie zdenerwowanego tym, co się dzieje Arkadiusza Malarza pokonał Grek  Sokratis Papastathopoulos  , a dwie minuty później na listę

FC Barcelona pokonała na Camp Nou Levante 4:1 w meczu czwartej kolejki La Liga  Jako pierwszy gola dla gospodarzy zdobył w 50 minucie spotkania Marc Bartra, który  precyzyjnie wykorzystał podanie piłki od Messiego i wpakował ją do bramki Rubena. Po jego strzale gospodarze prowadzili 1:0. W 56 minucie meczu Barcelona podwyższa wynik rywalizacji, a na listę strzelców wpisuje się Neymar. Brazylijczyk wykorzystuj zamieszanie pod bramka Levante i umieszcza piłkę w siatce gości. Gospodarze przyspieszają. W 61 minucie spotkani gola dla Barcelony strzela Lionel Messi. Argentyńczyk silnym i precyzyjnym strzałem pokonuje golkipera Levante. Goście odpowiadają honorowym trafieniem w 66 minucie meczu. Wtedy po dośrodkowaniu piłki  w pole karne celnie do bramki Dumy Katalonii uderza Victor Casadesus. Ostatnia inicjatywy znów należy do Barcelony. Na listę strzelców drugi raz w tym meczy wpisuje się Lionel Messi. Gwiazdor miejscowych przeprowadza błyskawiczną,  indywidualnie, pokon

FC Barcelona pokonała Almerię 4:0 w meczu 30 kolejki La Liga. Gole dla Katalończyków zdobywali Lionel Messi, Luis Suarez oraz Marc Bartra Jako pierwszy do bramki rywali trafił Lionel Messi. Argentyńczyk zdobył gola w 33 minucie spotkania. I była to jedyna bramka strzelona w pierwszej odsłonie meczu przez podopiecznych trenera Luisa Enrique. Po przerwie obserwowaliśmy dalszy ciąg widowiska w wykonaniu piłkarzy z Camp Nou. Na 2:0 wynik meczu ustalił Luis Suarez. Urugwajczyk z kwartetu MNS (Messi Neymar Suarez) trafił celnie w 55 minucie spotkania. Jak się mogliśmy przekonać nieco później nie był to ostatni jego gol w tym meczu. Jednak za nim urugwajski snajper trafi po raz drugi do bramki Juliana, a będzie to 90 minuta meczu, na 3:0 wynik podwyższy Marc Bartra. Hiszpan zdobywa gola w 75 minucie. Jak pisaliśmy to nie koniec spektaklu, bo ostatnie słowo należy do jednej z gwiazd mundialu 2014 w Brazylii Luisa Suareza. Urugwajczyk kapitalnie uderza w końcówce meczu i spotka