Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlam posty z etykietą Legia-Piast

Stanisław Czerczesow: przy takiej atmosferze wygrana była obowiązkiem

- Podczas spotkania oko w oko z Piastem trzeba było pokazać, kto jest silniejszy. Wygraliśmy zasłużenie. Zwycięstwo przy takiej atmosferze było obowiązkiem - powiedział trener Legii Warszawa Stanisław Czerczesow po meczu z gliwiczanami, który jego piłkarze wygrali 4:0 Fot. M.Kostrzewa/legia.com - To był w naszym wykonaniu dobry mecz. Przy takiej atmosferze wygrana była obowiązkiem-przyznał trener Wojskowych. - Piast to nasz ważny konkurent, i tak naprawdę, podczas spotkania oko w oko, trzeba było pokazać, kto jest silniejszy i mocniejszy. Zasłużenie wygraliśmy. Zostały dwa spotkania, trzeba grać tak, żeby nie stracić tego, co uzyskaliśmy do tej pory- podkreślił Stanisław Czerczesow. - Można grać w piłkę, ale moją zasadą jest wygrywać.-tłumaczył po moczu z Piastem trener legionistów. - Zagraliśmy w tym sezonie 16 meczów więcej niż Piast. Gliwiczanie swoje miejsce zajmują nieprzypadkowo. To dobrze poukładana drużyna. Decydują szczegóły. Przed meczem trenowaliśmy wiele sta

Sensacyjny scenariusz: Legia przegrywa z Piastem

Legia Warszawa przegrała z Piastem Gliwice 1:2 w wyjazdowym meczu 6 kolejki Ekstraklasy  Jako pierwsi bramkę zdobyli goście po znakomitym strzale Nemanji Nikolicia w zaledwie 7 minucie spotkania. I wydawało się, że Legia będzie kontrolować przebieg spotkania. Nic mylnego, bo gospodarze wyrównali w 27 minucie. Wtedy piłkę do  bramki Wojskowych pewnie skierował 25-letni Martin Nespor. Czeski napastnik został wypożyczony do Piasta ze Sparty Praga.  Do przerwy utrzymał się wynik 1:1 i o losach rywalizacji wicemistrza Polski z klubem z Gliwic miała zadecydować druga połowa. W 85 minucie spotkania wynik na 2:1 dla gliwiczan podwyższył Sasa Zivec. 24-letni słoweński pomocnik jest wychowankiem Goricy, w której się także urodził, a do Piasta trafił właśnie z tego klubu w 2014 roku.  Mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy 2:1 i to gliwiczanie, a nie legioniści mogli dopisać sobie trzy punkty do swojego miejsca w tabeli Ekstraklasy.