Świat i Media, czyli twoje okno na świat i to, co interesujące!

Trener Legii Warszawa Henning Berg na konferencji prasowej przed meczem z Zorią Ługańsk zapowiedział, że jego zespół zrobi wszystko, aby awansować do fazy grupowej Ligi Europy - Nie wiem kto jest faworytem czwartkowego meczu, nie przykładam do tego wagi. Wiemy, że czeka nas trudne spotkanie, ale zrobimy wszystko, aby awansować do fazy grupowej Ligi Europy - powiedział na konferencji prasowej przed meczem z Zorią Ługańsk trener Legii Henning Berg. Szkoleniowiec Wojskowych przypomniał, że wicemistrz Polski rywalizował w zeszłym rok na Ukrainie w grupie Ligi Europy z Metalistem Charków i rozegrał dobry mecz. Ale, jak zaznaczył Zoria to inny rywal niż Metalist. -  Grają innym stylem, oczekujemy więc innego meczu. W czwartek przyjdzie nam się zmierzyć z dobrą drużyną, w której są świetne indywidualności -podkreślał Henning Berg i dodał, że on i piłkarze liczą na doping naszych kibiców Legii. Źródło: legia.com/własne

16 lipca, w piątek Legia Warszawa rozegra na własnym stadionie pierwszy mecz 2. rundy eliminacji Ligi Europy z FC Botosani. Rumuński zespół w tym sezonie debiutuje w europejskich pucharach   Podopieczni trenera Leontina Grozavu w 34. kolejkach sezonu 2014/2015 odnieśli 12 zwycięstw, 11 remisowali i 11-krotnie uznawali wyższość rywala, kończąc rundę rumuńskiej ligi na 8 pozycji z 47 punktami na koncie. FC Botosani w Ekstraklasie Rumunii występuje od sezonu 2012/2013, a udział w eliminacjach europejskich jest dla tego zespołu do tej pory największym sukcesem. Legia zakończyła sezon ligowy na fotelu wicelidera i  zapewniła sobie fotel wicemistrza kraju. W ostatnim meczu o Superpuchar Polski legioniści doznali porażki z Lechem Poznań. Aktualny mistrz Polski pokonał Wojskowych 3:1 i wywalczył trofeum. Trenerem Legii jest norweski szkoleniowiec Henning Berg. Początek meczu Legia Warszawa-FC Botosani na Pepsi Arena przy Łazienkowskiej o godzinie 21.00, 16 lipca. Rewanż

Dla Henninga Berga było to bardzo emocjonujące kilkadziesiąt minut. Trener zwiedził Muzeum Powstania Warszawskiego, które jest jednym z partnerów Charytatywnej Wiosny Legii Warszawa. - Każdy piłkarz naszej drużyny ma obowiązek je zobaczyć - mówił wyraźnie poruszony Norweg Henning Berg pojawił się w Muzeum Powstania Warszawskiego w poniedziałek przed godziną 14.00, gdzie powitał go indywidualny przewodnik, Michał Warszawski, syn powstańca. Już sam ten fakt zrobił na trenerze ogromne wrażenie, zwłaszcza że Norweg był szczerze zainteresowany poznaniem historii jednego z najważniejszych wydarzeń w historii naszego miasta i kraju. Berg miał ogólne pojęcie o Powstaniu Warszawskim, ale szczegóły zrobiły na nim ogromne wrażenie. Miło było patrzeć na szkoleniowca żywo reagującego na opowieści przewodnika - Norweg co chwila kręcił głową, nie mogąc uwierzyć w to, co hitlerowcy robili w stolicy podczas II wojny światowej. Tym, co zszokowało i przybiło go najbardziej, była hi

Szkoleniowiec Legii Warszawa Henning Berg przed meczem z Koroną Kielce wypowiedział się na temat Miroslava Radovicia, który mimo podpisania nowej umowy z klubem z Łazienkowskiej może odejść do innego zespołu - Chcę, żeby Rado został w Legii. Jest bardzo ważnym piłkarzem. Jesteśmy Klubem z ambicjami, historią i jasną przyszłością. Nie możemy stracić takiego zawodnika chwilę przed końcem okienka transferowego, bo to byłaby katastrofa - walczymy przecież w 1/16 finału Ligi Europy, gramy w Pucharze Polski i mamy dwa punkty przewagi w tabeli ekstraklasy, a chcemy przecież obronić mistrzostwo -przekonuje Henning Berg na konferencji prasowej przed meczem z Koroną Kielce. Jak zaznaczył trener Legii Warszawa Miroslav Radović zrobił wiele dla klubu z Łazienkowskiej i bez niego szanse Mistrza Polski na powodzenie we wspomnianych rozgrywkach stołecznego zespołu będą mniejsze. Warto zaznaczyć, że 31-letni Miro Radović trafił do Legii Warszawa w lipcu 2006 roku za cenę  800 000 tyś

Trener Legii Warszawa, Henning Berg  po przegranym meczu finału 1/16 Ligi Europy z Ajaxem Amsterdam przyznał, że jego piłkarze rozegrali dobry mecz i byli bliscy pokonania Holendrów - Zagraliśmy dobry mecz. Mieliśmy więcej świetnych okazji niż Ajax i powinniśmy strzelić więcej bramek niż nasi rywale. Gospodarze częściej posiadali piłkę w pierwszej połowie, my graliśmy defensywie, jednak po przerwie zaatakowaliśmy odważniej, ofensywniej i mieliśmy kilka groźnych okazji -przekonuje Henning Berg na oficjalnej stronie stołecznej Legii. - Taki jest futbol. Nie zawsze wygrywa ten, kto ma więcej okazji. Wyczekujemy na rewanż u siebie -dodaje szkoleniowiec wojskowych. Henning Berga pochwalił także Michała Masłowskiego, mówiąc, że to " dobry zawodnik " i, że " Dobrze go widzieć grającego na wysokim poziomie przeciwko dobrej drużynie. W przyszłości będzie jeszcze lepiej ." Źródło: le

11 grudnia Legia Warszawa powalczy z tureckim Trabzonsporem na Pepsi Arena o awans do 1/16 finału Ligi Europy z miejsca pierwszego w grupie L Podopieczni Henninga Berga aktualnie z 12 punktami prowadzą w tabeli swojej grupy, mimo, że niedawno przegrali 0:1 z belgijskim Lokeren na wyjeździe. Dla piłkarzy z Łazienkowskiej była to pierwsza porażka w tej edycji Ligi Europy i zimny prysznic przed kolejną fazą Ligi Europejskiej. Dwa punkty mniej od wojskowych mają Turkowie, którzy wyprzedzają w tabeli grupy L o 3 punkty Lokeren. To właśnie z Trabzonsporem legioniści powalczą w grudniu o wyjście z grupy z miejsca pierwszego na Pepsi Arena w Warszawie. Ostatnia pozycje w grupie zajmuje zerowym dorobkiem punktowym ukraiński  Metalist Charków.

Zatrudnienie Henninga Berga przez działaczy Legii Warszawa na stanowisku trenera legionistów było kapitalnym wyborem. Norweski szkoleniowiec doprowadził piłkarzy z Łazienkowskiej do awansu w Lidze Europy, a nieco wcześniej był bliski wprowadzenia wojskowych na salony Ligi Mistrzów 45-letni trener odmienił oblicze mistrza Polski, doskonale komponując doświadczonych graczy (np. Miroslav Radović, Dusan Kuciak, Ivica Vrdoljak) z piłkarzami Młodej Ekstraklasy Legii (np. Michał Żyro) i niedawno co pozyskanymi zawodnikami (np. Orlando Sa, Ondrej Duda), tworząc mocny i zgrany team. Był piłkarz norweski trafił na Łazienkowską 1 stycznia 2014 roku i zastąpił Jana Urbana na stanowisku szkoleniowca coacha Legii Warszawa. Z warszawskim klubem Norweg podpisał 2,5-letni kontrakt, który prezes Legii z pewnością będzie chciał przedłużyć po tym jakie Henning Berg odnosi sukcesy w klubie na Łazienkowskiej. Berg z Legią najpierw sięgnął po Mistrzostwo Polski, a następnie mógł razem ze swoim pił

Piłkarze Legii Warszawa pokonali wczoraj na Pepsi Arena w rewanżowym meczu grupowym Ligi Europy Metalist Charków 2:1 i awansowali do 1/16 finału tych prestiżowych rozgrywek Gole dla podopiecznych Henninga Berga zdobyli Marek Saganowski (29 min) i Ondrej Duda (84 min). Dla słowackiego zawodnika stołecznego zespołu jest to trzecie trafienie w Lidze Europy. Bramkę dla Metalista w 22 minucie strzelił Wasyl Kobin. Strzał ukraińskiego defensora mógł się podobać, bo był niezwykle efektowny i wykonany z przewrotu.  Legioniści z kompletem  awansują do 1/16 finału Ligi Europy. Wojskowi z z 12 punktami prowadzą w tabeli grupy L i wyprzedzają turecki Trabzonspor (7pkt) i Lokeren-4pkt. Metalist Charków jest bez punktu i zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Przeczytaj także:  Alexis Sanchez gwiazdą Arsenalu Londyn

Legia Warszawa odniosła kolejne zwycięstwo w fazie grupowej Ligi Europejskiej. Podopieczni Henninga Berga po golu Ondreja Dudy  pokonali Metalist Charków 1:0 w Kijowie i umocnili się w tabeli lidera Legia objęła prowadzenie w meczu z  Ukraińcami  w 28 minucie  po kapitalnym strzale  Ondreja Dudy. Słowak błyskawicznie wbiegł w pole karne, mijając sprytnie  dwóch defensorów Metalista i posłał piłkę wprost w okno bramki golkipera gospodarzy. Piłkarze Berga mogli podwyższyć wynik meczu na 2:0, ale rzutu karnego nie wykorzystał kapitan wojskowych Ivica Vrdoljak, który ma pecha do jedenastek. Przed szansą strzelenia gola stanęli również gospodarze, jednak golkiper stołecznej drużyny nie dal się zaskoczyć i uratował Legie przed stratą bramki. Po wygraniu z Metalistem, Aawans wojskowych do finału Ligi Europejskiej jest już tylko formalnością. Piłkarze z Łazienkowskiej w poprzednich meczach zwyciężyli turecki Trabzonspor  i KSC Lokeren. Legioniści w tabeli grupy L z 9 punktami zajm

W czwartkowy wieczór Legię Warszawę czeka kolejny mecz w fazie grupowej Ligi Europejskiej. Mistrzowie Polski po pokonaniu KSC Lokeren zmierzą się tym razem z tureckim Trabzonsporem  Rywal jest dobrze znany legionistom, ponieważ "wojskowi' dwukrotnie z nim przegrywali. Czas więc przełamać fatum i odnieść zwycięstwo nad dzisiejszym przeciwnikiem. Trener Turków Vahid Halilhodzić po pokonaniu ukraińskiego Metalistu Charków 2:1 wierzy, że to jego podopieczni będą lepszym zespołem i zapewnią sobie kolejne zwycięstwo i punkty w tabeli. Dla Legii nie będzie to łatwe spotkanie, ponieważ "wojskowi" rozegrają je na wyjeździe i ściany raczej pomagać będą gospodarzom, a nie gościom. Piłkarze z Łazienkowskiej wierzą w siebie i zamierzają wrócić do Polski z kompletem punktów.  Podopieczni Henninga Berga są w formie i mogą zwyciężyć Turków. Nie tak dawno legioniści przecież mogli grać w Lidze Mistrzów, ale to już historia. Warto wspomnieć, że przez sezonem turecki klub