Świat i Media, czyli twoje okno na świat i to, co interesujące!

Borussia Dortmund pokonała na wyjeżdzie Borussię M'gladbach 3:2 w meczu 30 rundy Bundesligi. Dla BVB to 16 wygrany mecz w tym sezonie Pierwszą bramkę zdobyli goście. W 10 minucie z rzutu karnego golkipera gospodarzy pokonał pomocnik mistrzów świata Marco Reus. Przed przerwą, w 43 minucie do wyrównania doprowadził  Lars Stindl, a asystę przy jego trafieniu asystował André Hahn. W 48 minucie gry pechowo do własnej bramki uderzył Marcel Schmelzer i Borussia M'gladbach z Dortmundem prowadziła 2:1. BVB wyrównała w 59 minucie spotkania. Wtedy celnym strzałem popisał sie walczący okorone króla strzelców Bundesligi Pierre-Emerick Aubameyang po zagraniu Ousmane Dembélé. Ostatecznie wynik na 3:2 dla Borussi Dortmund ustalił w 87 minucie meczu po podaniu Gonzalo Castro, Raphaël Guerreiro i BVB wywiozła trzy punkty z M'gladbach. Przeczytaj także: Chelsea melduje się w finale Pucharu Anglii

Borussia Dortmund pokonała pewnie  Wolfsburg 5:1 na Volkswagen Arena 5:1 w meczu czwartej kolejki Bundesligi Goście prowadzili do przerwy z Wilkami 2:0 po golu Raphaëla Guerreiro w 4 minucie i Gabończyka Pierre-Emericka Aubameyanga  w 16 minucie spotkania. Przy pierwszy trafieniu 22-letniemu reprezentantowi Portugalii asystował Hiszpan, Marc Bartra, a przy golu Aubameyanga podawał sam Guerreiro. Dla którego była to druga asysta w tym sezonie Bundesligi. Po przerwie kontaktową bramkę zdobyli goście. W 53 minucie Romana Weidenfellera pokonał Daniel Didavi po dośrodkowaniu   Paula Seguin. To drugi gol 26-letniego niemieckiegopomocnika Wolfsburaga w tym sezonie. W 58 minucie bramkę na 3:1 dla podopiecznych trenera  Thomasa Tuchela strzelił 19-letni Francuz malijskiego pochodzenia  Ousmane Dembélé po podaniu Gonzalo Castro, a w 62 minucie 29-letni Niemiec asystował przy czwartej bramce Aubameyanga w tym sezonie. Popis strzelecki w wykonanu Dortmundczyków zakonczył Łukasz Pi

Za nami katastrofalny mecz Wojskowych w Champions League, który zakończył się wielką porażką polskiego klubu. Legia Warszawa przegrała, bowiem z Borussią Dortmund 0:6 na własnym stadionie w meczu grupowym Ligi Mistrzów Jako pierwszy do bramki słabo grających legionistów, w eksperymentalnym nieogranym składzie celnie uderzył powracający z Bayernu do dawnej drużyny zupełnie nie pilnowany Mario Goetze w 7 minucie spotkania i BVB prowadziła 1:0 na wyjeździe. Do przerwy goście zdobyli jeszcze 2 gole, bo Legia nie radziła sobie z obroną i pozwala Dortmundczykom na zbyt wiele. Mimo tego, że to wicemistrz był faworytem meczu od początku do końca, legionionisci nie radzili sobie z rozgrywaniem piłki, konstruowanie jakich kolwiek akcji i odali w pełni inicjatywę piłkarzom Thomasa Tuchela, którzy czuli się na Łazienkowskiej, jak ryby w wodzie. W 16 minucie zdenerwowanego tym, co się dzieje Arkadiusza Malarza pokonał Grek  Sokratis Papastathopoulos  , a dwie minuty później na listę