Świat i Media, czyli twoje okno na świat i to, co interesujące!

Reprezentacja Polski pokonała w Tauron Kraków Arena Białoruś 32:27 w drugim meczu drugiej fazy EHF Euro 2016. Podopieczni Michaela Bieglera o awans do półfinału powalczą z Chorwatami Biało-czerwoni po porażce z Norwegami, tym razem grali o wiele lepiej, zarówno w obronie, ataku, jak i bramce. W 17 minucie nasi prowadzili z Białorusią 12:9 po kapitalnym rajdzie Michała Jureckiego, który sam na sam pokonał golkipera gości. W 21 minucie po golu Piotra Grabarczyka nasi prowadzili 14:11, a Michał Szyba miał już 3 bramki i 3 asysty na swoim koncie. Pierwsza połowa spotkania zakończyła się wygraną gospodarzy 19:13. Po przerwie Polacy zdominowali rywali i w 31 minucie wygrywali Białorusinami już 21:13. Po 45 minutach ta przewaga się powiększała, mimo, że goście odrabiali straty i wynosiła 25:16. W końcówce rywalizacji podopieczni Bieglera nieco odpuścili, choć ich przewaga wciąż była kilku punktowa.  Spotkanie zakończyło się wynikiem 32:27, a najlepszym zawodnikiem meczu został

Reprezentacja Polski przegrała w Krakowie z Norwegią 28:30 w meczu drugiej fazy EHF Euro 2016. To pierwsza porażka Biało-czerwonych na tym turnieju Pierwsza połowa spotkania zakończyła się zwycięstwem Norwegów 16:15, a po przerwie Skandynawowie pokonali podopiecznych Michaela Bieglera 30:28. Biało-czerwoni nie zdołali wygrać tego spotkania, mimo 9 bramkom zdobytym przez Michała Jureckiego i 10 Karola Bieleckiego, którzy napędzali grę polskiej drużyny.  Nasi grali słabo w defensywie, pozwalając Norwegom na skuteczne rzuty i byli mało skuteczni w bramce. Zawiedli zarówno Szmal, który do tej pory znakomicie się spisywał na tym turnieju, jak i Wyszomirski. Stąd wynik końcowy nie powinien być zaskoczeniem. W kolejnych meczach Polacy zmierzą się z Chorwacja i Białorusią i jeśli myślą o awansie do þółfinału muszą te spotkania wygrać.