Świat i Media, czyli twoje okno na świat i to, co interesujące!

Kapitan reprezentacji Polski Robert Lewandowski po wygranym meczu Polaków ze Szwajcarią 5;4 po rzutach karnych i awansie do ćwierćfinału Euro 2016 cieszył się z historycznego awansu zespołu i przyznał w mediach społecznościowych, że zwycięstwo kosztowało Biało-czerwonych wiele wysiłku, a teraz przyszedł moment na kolejny krok - Mamy to! Kolejny mecz i kolejne zwycięstwo! Kosztowało nas to wiele wysiłku, ale z wiarą i waszym wsparciem daliśmy radę w rzutach karnych wywalczyć awans do ćwierćfinału. Teraz czas zrobić następny krok. Chcemy dalej spełniać swoje marzenia!   Do boju Polsko!-pisze Robert Lewandowski na Facebook. Dla kapitana Biało-czerwonych i gwiazdy Bundesligi mecz ze Szwajcarami było jubileuszowym, 80 występem w barwach narodowych, Które Lewy przypieczętował golem z rzutu karnego. Źródło : Robert Lewandowski/facebook/własne

Reprezentacja Polski pokonała po rzutach karnych Szwajcarię 5:4 znalazła się w ósemce najlepszych drużyn Starego Kontynentu. W regulaminowym czasie Biało-czerwoni remisowali z Helwetami 1:1 i po morderczej dogrywce, która nie przyniosła rozstrzygnięcia prowadzący spotkanie sędzia podyktował rzuty karne Podopieczni Adama Nawałka już na początku spotkania ruszyli do szybkiego ataku. W 39 minucie zdecydowana akcja Biało-czerwonych zakończyła się sukcesem. Kamil Grosicki posłał kapitalna piłkę do Jakuba Błaszczykowskiego, a pomocnik BVB pewnie uderzył na bramkę Szwajcarów, pokonując Sommera. To drugi gol Kuby Błaszczykowskiego na tym turnieju. Wcześniej Polak zdobył bramkę w ostatnim meczu grupowym Euro 2016 z Ukrainą wygranym 1;0.  Po przerwie długo utrzymywało się prowadzenie, mimo, że to nasi rywale byli bardziej aktywni na boisku i częściej posiadali piłkę. Szwajcarzy ciągle atakowali i próbowali szczęścia. Jednak kolejne sytuacją po polska bramką bronił znakomicie spisuj

Biało-czerwoni prowadzą ze Szwajcaria 1:0 w 1/8 finału Euro 2016  po golu pomocnika Borussii Dortmund Jakuba Błaszczykowskiego Co za emocjonujący mecz. Podopieczni Nawałki w natarciu. Szwajcarzy zaskoczeni tym, co się dzieje na boisku. Tego się nie spodziewali. Tym bardziej, że mieli dwa dni więcej odpoczynku od Biało-czerwonych. Szybka akcja Polaków przynosi rezultat. W 38 minucie golkipera rywali po zagraniu Kamila Grosickiego pokonuje pewnym strzałem Kuba Błaszczykowski. Co za celne uderzenie reprezentanta Polski.  Zarówno Kubie, jak i Kamilowi należą się słowa podziękowania za to, co zrobili. Jest dobrze. Nasi prowadzą ze Szwajcaria 1:0 i przybliżają się do gry w ćwierćfinale piłkarskich mistrzostw Europy 2016. Marsylio czekaj, nasi piłkarze nadchodzą. 

Napastnik reprezentacji Polski i Ajaxu Amsterdam dzień przed meczem Polaków ze Szwajcaria na Euro 2016 napisał na swoim fanpage w mediach społecznościowych o swoich planie na ten dzień Plan Arka Milika jest krótki: Wstać ✅  Wziąć prysznic ✅  Zjeść śniadanie ✅  Wygrać ze Szwajcarią i awansować do ćwierćfinału Euro ✅

W sobotę  w Saint-Etienne reprezentacja  Polski zmierzy się ze Szwajcarią w 1/8 finału Euro 2016  i powalczy o awans do ćwierćfinału piłkarskich mistrzostw Europy 2016 Biało-czerwoni awansowali  do tej fazy rozgrywek z drugiego miejsca w grupie (7 pkt), nie tracąc gola w trzech meczach. Podopieczni Adama Nawałki  w pierwszym meczu pokonali Irlandię Północną, w drugim zremisowali bezbramkowo z mistrzami świata ,Niemcami, a w ostatnim spotkaniu pokonali Ukrainę 1:0. Z kolei Szwajcarzy w pierwszym meczu grupy A zremisowali bezbramkowo z gospodarzami Euro 2016, Francją, a następnie zremisowali z Rumunią 1:1. Na końcu rywalizacji grupowej pokonali Albanię 1:0 i ostatecznie awansowali do 1/8 finału Euro 2016 z drugiego miejsca (5 pkt).

Reprezentacja Polski zremisowała 2:2 w towarzyskim meczu ze Szwajcarią rozgrywanym we Wrocławiu. Gole dla Biało-czerwonych zdobyli Artur Jędrzejczyk  i Arkadiusz Milik. Goście odpowiedzieli strzałami Josipa Drmićia i Fabiana Freia Spotkanie na jednej z aren Euro 2012 rozpoczeło się lepiej dla Szwajcarii. Goście objęli  prowadzanie już w 4 minucie, kiedy Artura Boruca sam na sam pokonał Josip Drmić. Przed zejściem do szatni piłkarze Adama Nawałki ponad 40 tysięczną widownie zgromadzonym we Wrocławiu uszczęśliwił kapitalnym trafienie Artur Jędzejczyk. 27 obrońca FK Krasnodar znakomicie wykorzystał podanie Macieja Rybus i strzałem głowa wpakował ją do bramki bramkarza rywali.  Kolejne gole padały już drugiej odsłonie widowiska. W 61 minucie dał o sobie znać Arkadiusz Milik. Snajper reprezentacji Polski po faulu na Robercie Lewandowskim wykorzystał pewnie rzut wolny i błyskotliwym uderzeniem umieścił piłkę w siatce gości. Dla Arkadiusza Milika, który na co dzień występuje w ba