Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlam posty z etykietą porady kulinarne

Łosoś, pstrąg i dorada, czyli ryby prosto z grilla

Ryby z rusztu to świetna alternatywa dla karkówki, drobiowych skrzydełek czy mięsnych szaszłyków. Grillowane ryby i owoce morza także mogą smakować wyśmienicie. Kilka rad szefa kuchni sprawi, że zostaną one docenione także przez dotychczasowych wielbicieli raczej tradycyjnego grillowania z kiełbaską w roli głównej 1. Po jakie gatunki ryb sięgać, planując grillowanie? Dorsz, halibut, pstrąg i łosoś to ryby, które najlepiej nadają się na grilla. Można je przyrządzić w całości lub w formie filetów. Duże gatunki, takie jak np. łosoś, sprawdzą się także jako stek. Na piknik w plenerze powinno wybierać się ryby z małą ilością ości lub takie, w których można się pozbyć kręgosłupa jednym ruchem. 2. Jak zamarynować ryby, przygotowując je na ruszt? „Warto, by ryby przed położeniem na grilla, poleżały minimum godzinę w przygotowanej wcześniej marynacie. Dzięki temu będą one aromatyczne, a ci, którzy narzekają na ich zbyt mało zdecydowany smak, docenią fakt, że zyskają one b

Czy pączek zawsze musi wyglądać i smakować tak samo? Przekonaj się co na ten temat uważa ekspert kulinarny

Tłusty Czwartek to bez wątpienia najsłodszy dzień karnawału. I choć tradycja jedzenia pączków tego dnia sięga już setek lat, być może warto spróbować przygotować w domu nową odsłonę tego karnawałowego przysmaku? Bo kto powiedział, że pączek zawsze musi wyglądać i smakować tak samo? Jak zaskoczyć wszystkich swoim nietypowym wypiekiem, podpowiada Piotr Ceranowicz, ekspert kulinarny marki Lubella Słodki dzień Karnawału Najbardziej charakterystycznym i przez wielu szczególnie wyczekiwanym dniem karnawału jest właśnie Tłusty Czwartek. Podczas jego trwania dostajemy społeczne przyzwolenie na beztroskie spożywanie słodkości w dowolnych ilościach. Obecnie świętuje się go głównie poprzez jedzenie pączków. Dawniej na stołach pojawiało się przede wszystkim mięso, którego miało być tyle rodzajów „ile razy kot ogonem ruszy”. Królowała także słonina, boczek, kapusta, nie oszczędzano również trunków. Słodkie przekąski zaczęły trafiać do Polski dopiero na początku XVIII wie