W dzisiejszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów, pomiędzy Bayernem Monachium, a FC Porto jedną z najważniejszych postaci na boisku będzie napastnik reprezentacji Polski Robert Lewandowski To właśnie od polskiego snajpera Bawarczyków, a nie od Thomasa Muellera, czy Mario Goetzego, trener Bayernu, Pep Guardiola będzie wymagał najlepszej gry. "Lewy" jest w znakomitej formie. W ostatnim meczu Bundesligi z Eintrachtem Frankfurt zdobył dwa gole i 16 bramkami w Bundeslidze znajduje się czołówce strzelców Bundesligi. Kibice piłkarscy zapewne pamiętają historyczny mecz Borussii Dortmund z Realem Madryt w Lidze Mistrzów Roberta Lewandowskiego, w którym polski napastnik strzelił cztery gole Ikerowi Casillasowi. Był wtedy 24 kwietnia 2013 roku, a BVB grała z Królewskim w półfinale Champions League, wygrywając cały mecz 4:1. W drugim spotkaniu, pomiędzy tymi zespołami góra był Real Madryt, który pokonał podopiecznych Juergena Kloppa 2:0, jednak do finału LM awansowali piłka