Świat i Media, czyli twoje okno na świat i to, co interesujące!

Reprezentacja Chile wywalczyła drugi raz z rzędu tytuł Copa America. W finale tegorocznej imprezy Chilijczycy pokonali Argentynę na MetLife Stadium po rzutach karnych 4:2 O triumfie obrońców tytułu zadecydował dopiero rzuty karne. Mecz w regulaminowym czasie gry zakończył się bez bramek. Podobnie było w dogrywce, która nie przyniosła rozstrzygnięcia. Jedenastek nie wykorzystali pomocnik Bayernu Monachium, Chilijczyk Arturo Vidal i pięciokrotny zdobywca „Złotej Piłki” Argentyńczyk Lionel Messi. Gwiazdor FC Barcelony zapowiedział konie reprezentacyjnej kariery. 

Reprezentacja Chile pokonała Urugwaj 1:0 w meczu ćwierćfinałowym turnieju Copa America 2015, którego jest gospodarzem i awansowała do półfinału tych rozgrywek Po bezbramkowej pierwszej połowie meczu rozstrzygnięcie przyszło dopiero w 81 minucie spotkania. Wtedy golkipera Urugwaju pokonał Mauricio Isla. 27-letni chilijski pomocnik występuje obecnie w zespole Queeens Park Rangers do które został wypożyczony w 2014 roku z Juventusu Turyn, a reprezentacji kraju gra od 2007 roku. W 88 minucie boisko opuszcza Jorge Fucila ukarany czerwona kartka za faul na Alexisie Sanchezie. Pomocnik Kanonierów został surowo potraktowany przez reprezentanta rywali. Oprócz 30-letniego obrońcy Urugwaju kartonik tego samego koloru dostaje napastnik PSG, Edinson Cavani i Urugwajczycy kończą spotkanie w dziewiątkę. Mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy 1:0 i to oni są pierwszym półfinalistą Copa America 2015.

Rozpoczął się turniej Copa America 2015 w Chile. W pierwszym meczu grupy A reprezentacja gospodarza, która uznawana jest za jednego z faworytów tych rozgrywek  pokonała Ekwador 2:0 Po bezbramkowej pierwszej połowie spotkania wynik otworzył Arturo Vidal. 28-letni pomocnik Juventusu Turyn, który niedawno grał w finale Ligi Mistrzów z FC Barceloną, trafił celnie do bramki Ekwadoru w 67 minucie meczu rozgrywanego na stadionie Estadio Nacional, Santiago. Druga bramka dla Chile padła w 84 minucie meczu, a jej autorem  był Eduardo Vargas. Po trafieniu  25-letniego snajpera SSC Napoli, Chile prowadziło 2:0. Do końca spotkania na tablicy wyników już nic się nie zmieniło i gospodarze mogli się cieszyć ze zwycięstwa i wywalczenia trzech punktów w tabeli grupy A.