Świat i Media, czyli twoje okno na świat i to, co interesujące!

Z okazji  zdobytego po 38 latach przez Arkę Pucharu Polski, gdyński klub wraz ze Stowarzyszeniem Kibiców Gdyńskiej Arki, zaprasza kibiców na wspólne świętowanie tego wielkiego wydarzenia na słynną  „Górkę” przy Ejsmonda W sobotę 6 maja o godz.15.30 przy słynnej „Górce” odbędzie się prezentacja drużyny oraz cennego trofeum - Pucharu Polski, który będzie w Gdyni przez najbliższy rok. Przypomnijmy Arka wywalczyła to prestiżowe trofeum po pokonaniu w finale Pucharu Polski na PGE Narodowym w Warszawie Lecha Poznań 2:1.  Dzięki temu zagra w Superpucharze Polski i wystąpi w rozgrywkach Ligi Europy. Dla Arki i jej kibiców oraz całego miasta Gdyni to wielkie historycznego wydarzenie i okazje do wielkiej fety. Źródło: własne/Arka Gdynia

To był zaskakujący finał Pucharu Polski na PGE Narodowym w Warszawie. Skazywana na porażkę Arka Gdynia pokonała po dogrywce wicelidera Ekstraklasy Lecha Poznań 2:1 Po bezbramkowej pierwszej połowie meczu w stolicy, w 52 minucie blisko strzelenia bramki dla Lecha był Marcin Robak po dośrodkowaniu Wołodymira Kostevicia. Jednak piłka po jego uderzeniu trafiła w słupek bramki Arki. I wciąż na tablicy wyników było 0:0. W 90 minucie gry przed szansą stanął wbiegający w pole karne Majewski, który otrzymał świetne podanie od Maciej Makuszewskiego, ale podobnie jak przy pierwszej akcji zakończyło się na strachu, bo ten uderzył obok bramki gdynian i o wygraniu spotkania zadecydował dogrywka, w której lepsi okazali się piłkarze Arki Gdynia. Pierwsza bramkę dla gdynian zdobył w 107 minucie spotkania strzałem głową 30-letni Rafał Siemaszko po zagraniu Adama Marciniaka. Na 2:0 dla Arki wynik podwyższył w 111 minucie meczu pochodzący z Gruzji 21-letni napastnik gdyńskieg

Legia Warszawa pokonała po zaciętym spotkaniu Lech Poznań 1:0 na Stadionie PGE Narodowy w Warszawie w finale Pucharu Polski 2016 i po raz 18 w historii wywalczyła to trofeum   Wojskowi tym samym obronili Puchar Polski wywalczony w ubiegłym sezonie. I to prestiżowe trofeum pozostanie w stolicy. Zwycięskiego gola na 100 lecie warszawskiego klubu dla Legii zdobył Aleksandar Prijovic. Napastnik Wojskowych pokonał Jasmina Buricia w 69 minucie spotkania. To jego 4 gol w tych rozgrywkach Pucharu Polski. Mecz finałowy lepiej się zaczął dla Kolejorza. W 4  minucie przed szansą zdobycia gola stanął. Łukasz Trałka po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Pomocnik lechitów przymierzył i oddał mocny strzał na bramkę Arkadiusza Malarza. Piłka po jego strzale uderzył w słupek i gola nie było.

Nemanja Nikolic w Pucharze Polski strzelił sześć goli, co zapewnia mu pozycję lidera na liście strzelców tych rozgrywek. Węgierski snajper Legii Warszawa wyprzedza trzema trafieniami swojego klubowego kolegę Aleksandara Prijovicia i czterema bramkami Martina Pribula z Zagłębia Sosnowiec 28-letni Niko 6 gola strzelił w drugim półfinałowym meczu Pucharu Polski, w którym Legia pokonała Zawiszę Bydgoszcz 2:1, zapewniając sobie awans do finału tej imprezy. Węgier w tym sezonie strzelił w sumie 34 gole, z czego 25 w Ekstraklasie, 6 w Pucharze Polski, 2 w Lidze Europejskiej i jeden meczu towarzyskim Legii Warszawa. Nemanja Nikolic, który w Legii Warszawa występuje od 8 czerwca 2015 roku pewnie zmierza w tym sezonie po koronę króla strzelców Ekstraklasy i Pucharu Polski. Trzykrotny król strzelców ligi węgierskiej poprzednio występował w barwach Videotonu.

Legia Warszawa pokonała w drugim meczu półfinałowym Pucharu Polski Zawiszę Bydgoszcz 2:1 i w finale zmierzy się z Lechem Poznań. W pierwszym spotkaniu legioniści pokonali bydgoszczan 4:0 Do przerwy Wojskowi  prowadzili z Zawiszą 1:0 po golu zdobytym przez Nemanje Nikolicia w 16 minucie spotkania. To 6 gol w Pucharze Polski 28-letniego napastnika reprezentacji Węgier i 34 gol w tym sezonie. W 60 minucie meczu bramkę kontaktową dla bydgoszczan zdobył Karol Danielak. 24-latek został wypożyczony do obecnego klubu z Pogoni Szczecin. Zwycięstwo legionistów przypieczętował w 79 minucie meczu Brazylijczyk  Guilherme i wicemistrz Polski zmierzy się w finale Pucharu Polski z Lechem Poznań. Kolejorz wywalczył awans po remisie z Zagłębiem Sosnowiec 1:1. W pierwszy meczu lechici pokonali piłkarzy Zagłębia 1:0.

Legia Warszawa pokonała na własnym stadionie Zawiszę Bydgoszcz 4:0 w pierwszym meczu półfinałowym Pucharu Polski Gospodarze zaczęli mecz przed własną publicznością mocnym akcentem. W 6 minucie pierwszego gola dla Wojskowych zdobył uwielbiany przez kibiców Legii, Nemanja Nikolic. 28-letni eprezentant Węgier ponownie trafił w 63 i 79 minucie spotkania. Oprócz najlepszego strzelcy Ekstraklasy bramkę dla gospodarzy zdobył 30-letni obrońca warszawskiego zespołu, Łukasz Broż. Legia mogła wygrać z Zawisza 5:0, ale rzutu karnego w 73 minucie rywalizacji na Łazienkowskiej nie wykorzystał Słowak Ondrej Duda.  Ostatecznie legioniści pokonali bydgoszczan 4:0 i są coraz bliżsi awansu do wielkiego finału Pucharu Polski.

Legia Warszawa pokonała Lechię Gdańsk na Łazienkowskiej 4:1 w 1/8 finału Pucharu Polski i awansowała do ćwierćfinału tych rozgrywek Jako pierwszy gola dla legionistów zdobył w 24 minucie Prijowić po dośrodkowaniu piłki w pole karne. Napastnik Wojskowych ponownie trafił  w 85 minucie spotkania, a asystę przy drugiej bramce Szwajcara serbskiego pochodzenia miał Michał Kucharczyk. W 63 minucie meczu do bramki Lechii celnie uderzy Nemanja Nikolić,  który wciąż prowadzi na liście najlepszych strzelców polskiej ligi. Trzeci gol dla Legii padł w 75 minucie rywalizacji na stadionie gospodarzy, a jego autorem był Igor Brzyski. Legionista doskonale wykorzystał zagranie Tomasza Brzyskiego i trafił celnie do bramki Lechii. Goście odpowiedzieli trafieniem Michała Maka w 76 minucie spotkania. Było to jedyny gol strzelony przez lechitów w tym meczu, którzy popełniali wiele błędów w defensywie i nie potrafili wykorzystać kilku sytuacji do strzelenia bramki. Skład Legii: 12. Dusan Ku

Legia Warszawa ponownie pokazała, że jest czołowym zespołem Ekstraklasy. Wojskowi w 1/16 Pucharu Polski pokonali w wyjazdowym meczu Górnik Łęczna 2:0 i awansowali do dalszej fazy rozgrywek Po bezbramkowej pierwszej połowie spotkania, bramki padały po przerwie, a jej autorami byli tylko legioniści. Jako pierwszy gola dla zespołu z Łazienkowskiej strzelił Marek Saganowski. 36-napastnik Legii celnie uderzył głowa w 72 minucie meczu po dośrodkowaniu Bartosza Bereszyńskiego.  Drugie gola dla podopiecznych Henninga Berga zdobył w 82 minucie meczu niedawno sprowadzony do warszawskiego klubu Aleksandar Prijović. 25-letni szwajcar serbskiego pochodzenia doskonale wykorzystał dokładne prostopadłe podanie Brazylijczyka Guilherme Costy Marquesa i umieścił piłkę w bramce gospodarzy. Dla Aleksandara to druga bramka zdobyta w barwach Legii Warszawa. Pierwsze trafienie zdobył  w rozgrywkach Ligi Europy, w której obecnie rywalizuje stołeczny klub. Mecz zakończył się zwycięstwo Legii

Legia Warszawa pokonała w finale Pucharu Polski Lech Poznań 2:1 na Stadionie Narodowym i wywalczyła po raz siedemnasty w historii swojego klubu to trofeum Pierwsza połowa była lepsza w wykonaniu Kolejorza. Poznaniacy  stwarzali więcej akcji podbramkowych niż wojskowi i dyktowali tempo gry. W 20 minucie po dośrodkowaniu Barry Douglasa niefortunnie do własnej bramki uderzył Tomasz Jodłowiec i Lech objął prowadzenie 1:0. Reprezentant Polski zrehabilitował się za ta wpadkę dziesięć minut później. Tym razem pomocnik Legii Warszawa celnie uderzył do bramki Kolejorza po dośrodkowaniu Michała Kucharczyka. I do przerwy wynik remisowy meczu już nie uległ zmianie. W drugiej odsłonie spotkania na Stadionie Narodowym zdecydowanie lepiej grali mistrzowie Polski. Podopieczni trenera Henninga Berga śmielej atakowali bramkę Lecha i po jednej takiej sytuacji podwyższyli wynik meczu na 2:1. Autorem gola dla legionistów był Marek Saganowski, który wykorzystał zagranie w pole karne Tomasza Brz

To już pewne 2 maja 2015 roku w finale Pucharu Polski na Stadionie Narodowym w Warszawie zmierzą się aktualny mistrz Polski, Legia Warszawa z wicemistrzem kraju, Lechem Poznań Wojskowi w półfinale pokonali Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:0, a Kolejorz pod wodzą byłego trenera legionistów Macieja Skorży pokonał Błękitnych Stargard Szczeciński 5:1, choć w pierwszym meczu to goście z Bułgarskiej musieli uznać wyższość gospodarzy, którzy wygrali 3:1 z Lechem. 2 maja przekonany, czy góra będzie zespół z Łazienkowskiej, którego trenerem jest Henning Berg, czy drużyna z Bułgarskiej dowodzona przez Macieja Skorżę? Zapowiada się hitowy mecz.

Legia Warszawa awansowała do finału Pucharu Polski. Wojskowi pokonali w meczu rewanżowym tych rozgrywek Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:0 po golach Marka Saganowskiego 36-letni napastnik mistrza Polski trafiał na Łazienkowskiej w 18 i 46 minucie meczu. "Sagan" do Legii trafił w 2012 roku z ŁKS-u. Łodzianin tych rozgrywkach Pucharu Polski wystapił w 6 spotkaniach zdobył 2 gole i zanotował 2 asysty.  Rywalem podopiecznych trenera Henninga Berga w finale Pucharu Polski będzie Lech Poznań lub Błekitni Stargard Szczeciński. Mecz obydwu zespołów już dziś na stadionie Lecha Poznań przy ulicy Bułgarskiej. W pierwszym meczu ku zaskoczeniu kibiców poznańskich i samych piłkarzy, Błękitni rozbili Kolejorza na własnym stadionie 3:1. Spotkanie finałowe Pucharu Polski odbędzie się na Stadionie Narodowym w Warszawie.

Lech Poznań sensacyjnie przegrał w pierwszym meczu półfinałowym Pucharu Polski z zespołem Błękitni Stargard 1:3. Jeśli lechici nie wezmą się za siebie w rewanżowym spotkaniu, to w finale tej imprezy wezmą udział piłkarze ze Starogardu Szczecińskiego Dwukrotnie gole dla rywala Kolejorza zdobywał Tomasz Pustelnik. 31-letni wychowanek Starogardu Szczecińskiego trafiał celnie do bramki Lecha w 54 i 6 4 minucie spotkania. Trzecia bramkę strzelił dla Błękitnych zdobył Łukasz Kosakiewicz w 83 minucie. Strzał 24-letniego piłkarza Starogardu ostatecznie pogrążył wicelidera Ekstraklasy. Jedynego gola dla piłkarzy z Bułgarskiej zdobył Zaur Sadaev. 25-letni rosyjski napastnik czeczeńskiego pochodzenia trafił celnie w 9 minucie spotkania do bramki Błękitnych. Wypożyczony do Lecha Poznań z Tereka Grozny piłkarz został ukarany drugą żółtą kartką w 86 minucie spotkania i musiał zejść z boiska.

Legia Warszawa pokonała w meczu wyjazdowym Pucharu Polski, Podbeskidzie Bielsko-Biała 4:1 i jest coraz bliższa awansu do finału tych prestiżowych rozgrywek, w który najprawdopodobniej spotka się Lechem Poznań Gole dla wojskowych strzelali nowy nabytek drużyny z Łazienkowskiej, Michał Masłowski (24 min), kapitan legionistów Ivica Vrdoljak (30 min), pomocnik reprezentacji Polski, Michał Kucharczyk (75 min) oraz młody napastnik warszawskiej drużyny Jakub Kosecki, który powoli przełamuje swoją złą passę (87). Dla gości honorowa bramkę zdobył Maciej Korzym. Były legionista trafił do siatki wojskowych w 84 minucie spotkania, czyli dokładnie trzy minuty przed trafieniem Kuby Koseckiego. Rewanżowe mecz obydwu zespołów odbędzie się 8 kwietnia o 20:45 w Warszawie przy Łazienkowskiej 3. Jednak na stadionie Legii, to goście będą musieli bardziej się starać od podopiecznych Henninga Berga, by móc awansować. Faworytem spotkania jest Legia Warszawa, która aktualnie prowadzi w Ekstrak

Legia Warszawa awansowała do półfinału Pucharu Polski. Wojskowi pokonali w rewanżowym meczu na Łazienkowskiej Śląsk Wrocław po rzutach karnych 3:1, a bohaterem meczu został bramkarz legionistów Dušan Kuciak, który obronił dwie jedenastki wykonywane przez braci Marko i Flavio Paixao Mecz w stolicy zaczął się lepiej dla gości. W 12 minucie gola dla Ślaska Wrocław zdobył Peter Grajciar. Słowak wykorzystał błąd popełniony przez golkipera Legii i precyzyjnym uderzeniem wpakował piłkę do siatki.  W 52 minucie nadzieję podopiecznych Henninga Berga odżyły, bo gola  wyrównującego strzelił Michał Żyro. Przy golu młodego napastnika wojskowych asystował Ondrej Duda. Słowak niedawno przedłużył umowę z warszawskim klubem. Mecz kończył się remisem i  piłkarzy obu drużyn, którzy byli już nieco zmęczeni czekała dogrywka. Jednak ona też skończyła się tym samym rezultatem i o rozstrzygnięciu spotkania musiały decydować rzuty karne. Dla Śląska skutecznie jedenastki wykonał tylko Anglik Tom Hate

Piłkarze Legii Warszawa zremisowali w meczu wyjazdowym Pucharu Polski z zespołem Śląsk Wrocław 1:1. Gola dla gości zdobył Michał Żyro. Gospodarze odpowiedzieli trafieniem Portugalczyka Marco Paixao Do przerwy mecz znakomicie się ułożył po myśli podopiecznych Henninga Berga. Wojskowi jeszcze przed zejściem do szatni objęli prowadzenie po golu zdobytym przez Michała Żyro. Legioniści niedawno co wrócili ze zgrupowania, które najpierw mieli w Turcji, a ostatnio w Hiszpanii.  W drugiej połowie spektaklu rozgrywanego na stadionie Ślaska Wrocław, który był jedną z oficjalnych aren Euro 2012 role się odwróciły. Gola wyrównującego ku radości miejscowych kibiców zdobył Marco Paixao. Pierwszy raz w tym spotkaniu portugalski napastnik wrocławian był bliski pokonania Dusiana Kuciaka w 47 minucie. Jednak wtedy piłka, którą on uderzył głową, minimalnie minęła słupek bramki wojskowych. Źródło: legia.com/własne   

Legia Warszawa znakomicie rozpoczęła pierwszy mecz w 2015 roku. Wojskowi prowadzą we Wrocławiu ze Śląskiem po trafieniu Michała Żyro w Pucharze Polski. Rewanż za tydzień Legioniści strzelili gola w pierwszej odsłonie spotkania. W 45 minucie meczu do bramki Mariusza Pawełka celnie trafił Michał Żyro. Młody snajper stołecznego zespołu  znakomicie wyłuskał piłkę, którą najpierw posiadał Miroslav Radović. Dla 22-letniego wychowanka Legii Warszawa było to 2 trafienie w drugim występie w Pucharze Polski. MIchał Żyro w tym sezonie Ekstraklasy zdobył 3 gole w 12 spotkaniach , a jego wartość rynkowa wzrosła w lutym o 300,00o jak wylicza serwis Transfermarkt i obecnie wynosi 1,50 mln euro. W barwach wojskowych zadebiutował Michał Masłowski, który trafił na Łazienkowską z Zawiszy Bydgoszcz. Tego piłkarza mogliśmy obserwować w drużynie mistrza Polski podczas spotkań sparingowych w Hiszpanii .   Składy drużyn: Legia : Dusan Kuciak - Łukasz Broź, Igor Lewczuk, Jakub Rzeźniczak, Guilh