Dla Henninga Berga było to bardzo
emocjonujące kilkadziesiąt minut. Trener zwiedził Muzeum Powstania
Warszawskiego, które jest jednym z partnerów Charytatywnej Wiosny Legii
Warszawa. - Każdy piłkarz naszej drużyny ma obowiązek je zobaczyć -
mówił wyraźnie poruszony Norweg
Henning Berg pojawił się w Muzeum Powstania
Warszawskiego w poniedziałek przed godziną 14.00, gdzie powitał go
indywidualny przewodnik, Michał Warszawski, syn powstańca. Już sam ten
fakt zrobił na trenerze ogromne wrażenie, zwłaszcza że Norweg był
szczerze zainteresowany poznaniem historii jednego z najważniejszych
wydarzeń w historii naszego miasta i kraju.
Berg miał ogólne pojęcie o Powstaniu Warszawskim,
ale szczegóły zrobiły na nim ogromne wrażenie. Miło było patrzeć na
szkoleniowca żywo reagującego na opowieści przewodnika - Norweg co
chwila kręcił głową, nie mogąc uwierzyć w to, co hitlerowcy robili w
stolicy podczas II wojny światowej. Tym, co zszokowało i przybiło go
najbardziej, była historia kobiety, która zabiła w kanałach swoje
dziecko, ratując w ten sposób życie innym ludziom, którzy byli tam razem
z nią. Gdyby wrogowie usłyszeli płacz, zrzuciliby do kanałów granat,
zabijając wszystkich. - Jak ludzie mogli robić coś takiego innym? -
zastanawiał się Henning Berg, próbując objąć rozumem grozę tamtych dni.
Trener legionistów przez całą wizytę w MPW zadawał bardzo dużo
pytań swojemu przewodnikowi, a gdy ten upewnił się na koniec, czy są
jeszcze jakieś rzeczy, o które chciałby zapytać, Berg odpowiedział, że
mnóstwo. Szkoleniowiec spędził więc jeszcze trochę czasu, starając się
dowiedzieć o Powstaniu Warszawskim tak dużo, jak to tylko możliwe.
Wcześniej Norweg spotkał się jeszcze na chwilę z dyrektorem Muzeum,
panem Janem Ołdakowskim. Zwiedzanie placówki zakończyła projekcja
krótkiego filmu "Miasto Ruin" i spacer po Parku Wolności, przy Murze
Pamięci.
W drodze powrotnej na stadion Legii Henning Berg
długo milczał, cały czas w ciszy przeżywając wizytę w Muzeum Powstania
Warszawskiego. W końcu powiedział, że zwiedzenie tej placówki i dokładne
poznanie historii tego wydarzenia musi być obowiązkiem każdego piłkarza
Legii Warszawa.
Źródło: legia.com
Komentarze
Prześlij komentarz