Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlam posty z etykietą Sławomir Peszko

Lechia wygrywa z Piastem i pozostaje liderem Ekstraklasy

Lechia wygrywa z Piastem Gliwice 3:2 na własnym stadionie w meczu trzynastej kolejki Ekstraklasy i pozostaje liderem polskiej ligi Gospodarze remisowali z wicemistrzem Polski do przerwy 1:1. Gola dla gdańszczan zdobył Sławomir Peszko w 9 minucie spotkania. I broniący miedzy słupkami gości 35-letni Poznaniak, Jakub Szmatuła musiał sięgać po piłkę do własnej siatki. Piast odpowiedział w 29 minucie. Wtedy celnie do bramki Lechii po dośrodkowaniu Michała Masłowskiego uderzył Słoweniec Uros Korun. Po przerwie, w 64 minucie gola na 2;1 dla gości zdobył Sasa Zivek, a w 78 i 86 minucie wynik ostatecznie ustalił Flavio Paixao. I Lechia wygrała z Piastem 3:2.

Sebastian Mila i Sławomir Peszko w roli prezenterów radiowych. Zapraszają na mecz Lechia - Lech

Dwaj piłkarze Lechii Gdańsk, Sebastian Mila oraz Sławomir Peszko, pod okiem redaktora Włodzimierza Machnikowskiego poznawali tajniki sztuki radiowej, wcielając się w rolę prezenterów Radia Gdańsk Obaj gracze Biało-Zielonych debiutowali w tej roli, zapraszając na mecz Lechii z Lechem Poznań w niedzielę 18 września o godz. 15.30. Już wiemy, że cieszy się on rekordowym zainteresowaniem kibiców. Według prognoz obejrzy go na Stadionie Energa Gdańsk powyżej 25 tysięcy widzów. Żródlo: Lechia Gdańsk

Prosto z Francji-Jakub Wawrzyniak i Sławomir Peszko

Do startu finałów Euro 2016 zostały już tylko godziny. Lechia Gdańsk też będzie obecna we Francji za sprawą Sławomira Peszki i Jakuba Wawrzyniaka, którzy dostali powołanie do reprezentacji Polski. Od dziś codziennie będą dzielić się z kibicami swoimi wrażeniami z turnieju w cyklu "Lechia na Euro 2016. Prosto z Francji" Już od środy na oficjalnej stronie internetowej klubu - Lechia.pl - codzienna korespondencja z cyklu "Lechia na Euro 2016. Prosto z Francji" autorstwa jednego z piłkarzy Biało-Zielonych, powołanych przez selekcjonera Adama Nawałkę. Jakub Wawrzyniak i Sławomir Peszko będą pisać na zmianę. Obaj p odzielą się swoimi spostrzeżeniami i przemyśleniami z turnieju, zdradzą pewne rzeczy zza kulis życia kadry, słowem postarają się przybliżyć wszystko to, co będzie działo się podczas pobytu naszej reprezentacji na Euro 2016.  Źródło: LG

Legia traci punkty w meczu z Lechią

36 kolejka Ekstraklasy zakończył się dla Legii Warszawa niepomyślnie. Podopieczni trenera Stanisława Czerczesowa przegrali z Lechią Gdańsk 0:2 i tym samym stracili trzy punkty kluczowe w walce o tytuł mistrza Polski. To szósta porażka Wojskowych w tym sezonie Fot. M. Kostrzew/Legia.com Gospodarze prowadzili z Wojskowymi 1:0 po bramce Sławomira Peszko w 20 minucie. Reprezentant Polski kapitalnym strzałem z 20 metrów pokonał Arkadiusza Malarza. W 50 minucie wynika na 2:0 dla gdańszczan podwyższył po podaniu Peszki, 31-letni Serb, Milos Krasic. To 4 gol w tym sezonie Ekstraklasy pozyskanego z tureckiego Fenerbahce pod koniec sierpnia 2015 roku. Obaj zawodnicy Lechii zostali ukarani w tym spotkaniu żółtymi kartonikami. Krasic w 12, a Peszko w 87 minucie. Mecz w Gdańsku zakończył się wygraną Lechii, która aktualnie zajmuje 5 pozycję w tabeli grupy mistrzowskiej z 32 punktami. O pozycje wyżej jest przyszły rywal Wojskowych Pogoń Szczecin. To właśnie z nim legioniści zagrają o

Biało-czerwoni zremisowali z Irlandią w Dublinie

Reprezentacja Polski zremisowała z Irlandią 1:1 w meczu eliminacyjnym do mistrzostw Europy 2016 we Francji. Gola dla podopiecznych trenera Adama Nawałki strzelił Sławomir Peszko. Irlandczycy trafili w doliczonym czasie gry. Autorem gol był Shane Long Pierwszy gol na AVIVA Stadium w Dublinie zdobyli Polacy, a strzelcem gola był powracający po długiej przerwie Sławomir Peszko. 30-letni pomocnik 1. FC Koeln trafił do bramki Irlandczyków w 26 minucie meczu. Występujący w Bundeslidze Polak wrócił do kadry po roku przerwy. Ostatnio był powoływany na mecze reprezentacji przez poprzedniego szkoleniowca Waldemara Fornalinka Do przerwy Biało-czerwoni prowadzili 1:0 i to oni schodzili z boiska z podniesionymi głowami do szatni zadowoleni z wyniku. Radości nie kryli też licznie zgromadzeni polscy kibice zgromadzeni na stadionie, którzy od początku gorąco dopingowali swoich piłkarzy. W drugiej odsłonie mimo wielu  akcji gospodarzy kapitalnie bronił Łukasz Fabiański i na tablicy wcią