W najnowszym rankingu piłkarzy Castrol EDGE, podsumowującym sezon 2012/2013, Robert Lewandowski zajął piątą lokatę. Lionel Messi wyprzedził Cristiano Ronaldo i zakończył sezon na pierwszej pozycji
Walka Messiego z Ronaldo była pasjonująca – do końca rozgrywek nie
było wiadomo, kto będzie górą. Ostatecznie wygrał Argentyńczyk, ale jego
przewaga nad odwiecznym rywalem to zaledwie 16 punktów. Messi strzelił w
zakończonym właśnie sezonie 46 goli, do siatki rywali trafiło aż 35,4%
jego strzałów. Gracz Barcelony zdobywał gole w 21 meczach z rzędu,
strzelił też co najmniej jedną bramkę każdej z przeciwnych drużyn w La
Liga. Niewielkie różnice między dwoma czołowymi zawodnikami rankingu
Castrol EDGE nie dziwią Jerzego Dudka, byłego bramkarza reprezentacji
Polski i ambasadora Castrol. „W tym sezonie Messi i Ronaldo grali
znakomicie, obaj wielokrotnie przesądzali w pojedynkę wynik meczu, więc
ich dominacja mnie nie zaskakuje” – powiedział Jerzy Dudek.
Gdy spojrzeć na liczbę zawodników jednej drużyny w czołowej
trzydziestce rankingu Castrol EDGE, najlepszy okaże się Bayern
Monachium. Ma aż dziewięciu graczy w Top 30. Nic w tym dziwnego – zdobył
Puchar Europy, Puchar Niemiec i mistrzostwo Niemiec. Czy można chcieć
więcej? „Dominacja Bayernu w Niemczech i Europie musiała znaleźć
odzwierciedlenie w rankingu” – mówi Jerzy Dudek.
Niewiele brakowało, by to nie zawodnik Bayernu był najwyżej w
rankingu z graczy Bundesligi. Robertowi Lewandowskiemu zabrakło 17
punktów, by wyprzedzić Thomasa Müllera. Polak zajmuje, podobnie jak
przed miesiącem, piąte miejsce. Müller jest czwarty, a na najniższy
stopień podium awansował Luis Suarez z Liverpoolu. Przyjrzyjmy się
osiągnięciom „Lewego”. W Lidze Mistrzów zdobył 10 goli, więcej od niego
ma tylko Cristiano Ronaldo (12). Jednej bramki zabrakło mu do tytułu
króla strzelców Bundesligi, w ostatniej minucie ostatniego meczu sezonu
wyprzedził go Stefan Kiessling z Bayeru Leverkusen. Ale to Polak
znacznie więcej strzałów od Niemca zamienia na bramki (29,3% w
porównaniu z 24%).
Pozostali gracze z naszego kraju wypadli mniej okazale. Kuba
Błaszczykowski jest 89., Łukasz Piszczek 154., a Ludovic Obraniak – 334.
Cała trójka zanotowała spadek w porównaniu z poprzednim notowaniem,
awansowali zaś Wojciech Szczęsny, Artur Sobiech i Sebastian Boenisch, a
także Kamil Glik. Obrońca Torino został doceniony za mecz z Genuą,
bardzo wysoko oceniono także Wojciecha Szczęsnego w spotkaniu Arsenalu z
Queens Park Rangers. „Kuba ma za sobą świetny sezon, Łukasz też należał
do najlepszych graczy w Europie na swojej pozycji. Byliby wyżej, gdyby
strzelali więcej bramek, ale od tego w BVB jest przecież ich kolega z
reprezentacji Polski, Robert Lewandowski” – komentuje Jerzy Dudek.
Świetny mecz z Borussią Dortmund w finale Ligi Mistrzów i bramka na
wagę zwycięstwa dały Arjenowi Robbenowi awans z 24. na 11. lokatę. Mimo
że Holender nie znalazł się w Top 10 rankingu Castrol EDGE Jerzy Dudek
uważa, że ma on szansę powalczyć o Złotą Piłkę. „Nie będzie łatwo, bo
poza Leo Messim i Cristiano Ronaldo będzie musiał pokonać także...
Roberta Lewandowskiego. Ale powinien się liczyć, bo w dużej mierze
dzięki niemu Bayern sięgnął w tym sezonie po potrójną koronę” – dodaje
Jerzy Dudek

Ranking Castrol EDGE to unikalne narzędzie, pozwalające na
obiektywną analizę formy ponad dwóch tysięcy piłkarzy, występujących w
pięciu najlepszych ligach Europy – angielskiej, hiszpańskiej, włoskiej,
niemieckiej i francuskiej. Oceniany jest każdy strzał, pojedynek, obrona
czy podanie. Na tej podstawie, co miesiąc powstaje wiarygodne
zestawienie pokazujące, w jakiej formie znajduje się dany piłkarz i jak
prezentuje się na tle rywali.
Więcej informacji: www.castrolfootball.com
Komentarze
Prześlij komentarz