Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlam posty z etykietą szczęście

2 lutego obchodzimy Dzień Pozytywnego Myślenia

Zastanawiałeś się, kiedyś nad swoim myśleniem, jakie ono jest. Czy jest pozytywne, radosne, pełne optymizmu, wiary w siebie, przebojowe i kreatywne? Czy może negatywne, pesymistyczne, mało twórcze i pełne lęków. Dziś jest właściwy czas na zadanie sobie tych pytań, bowiem 2 lutego obchodzony jest Dzień Pozytywnego Myślenia Psycholodzy od wielu lat mówią, że nasza życie i jego jakość zależy w dużym stopniu od tego, co myślimy o sobie i innych ludzi i od tego, jak patrzymy na świat.  Dlatego, jeśli odpowiesz twierdząco na pierwsze pytania, może to oznaczać, że jesteś szczęśliwy,  patrzysz na swoje życie w różowych okularach, dostrzegasz nie tylko jego szare strony, ale i jasne, potrafisz cieszyć się życiem, każdą jego chwilą Jeśli natomiast odpowiesz twierdząco na drugie pytania, może to oznaczać, że nie jesteś szczęśliwy, że nie umiesz cieszyć się życiem., a wręcz boisz się go. Jest w tobie dużo negatywnego i pesymistycznego myślenia. Co oznacza, że powinieneś  to zmienić

Witalność. Odkrywamy sekrety stulatków

Co zrobić, żeby być szczęśliwszym? Zmienić swoje przyzwyczajenia i zacząć żyć zdrowo. Po prostu. To wcale nie jest takie trudne. Źródeł inspiracji, harmonii i siły jest wiele Oto kilka wskazówek.  Czy jest patent na życie długowieczne? Sardynia, Ikaria w Grecji, Półwysep Nicoya na Kostaryce, Loma Linda w Kalifornii i japońska Okinawa to miejsca, gdzie żyje się nie tylko najdłużej, ale również najlepiej. Dan Buettner, podróżnik, pisarz i pedagog, w wyniku badań ustalił kluczowe reguły pozwalające każdemu wydłużyć życie nawet o 10 lat. Najważniejsze z nich to prawidłowe odżywianie, przebywanie we właściwym towarzystwie, poczucie celu i posiadanie własnego sposobu na redukcję stresu.  W zdrowiu, czyli jak? Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) zdrowie to nie tylko całkowity brak choroby czy kalectwa, ale stan pełnego, fizycznego, umysłowego i społecznego dobrostanu. Co dla nas oznacza ta definicja? W kwestii zdrowia nie można koncentrować się jedynie n

Poznaj 6 Kroków do lepszego życia

Twoje życie może być o wiele lepsze pod warunkiem, że wypełnisz je tym, co sprawi, że staniesz się szczęśliwy i radosny i bardziej zadowolony z siebie. Na początku pomyśl o krokach, które temu mogą służyć Uśmiechnij się Na początku możesz pomyśleć o czymś przyjemnym i po prostu się uśmiechnąć. Świat potrzebuje ludzi z pozytywną energia i uśmiechniętych. Uwierz mi, że z uśmiechem ci do twarzy. Unikaj narzekania, zamartwiania się i marudzenia. Od tego jeszcze nikt nie stał się radosny i szczęśliwy. Poza tym uśmiech zjednuje ludzi i sprawia, że świat wokół staje się weselszy.  Postaw na aktywność Po drugie, zamiast siedzieć w domu i rozmyślać nad tym co było i będzie w przyszłości, wyjdź na spacer, rower, możesz także pobiegać, iść na basen, poćwiczyć na siłowni. Ważne, byś podładował swoje akumulatory, dostał pozytywnej energii na resztę dnia i zyskał endorfiny, które wpływają na lepsze samopoczucie i zadowolenie z siebie. Dostrzeż to, co piękne Zachwyć się tym,

Wyjdź ze strefy komfortu. Zacznij żyć naprawdę!

Każdy z nas woli poruszać się w znanych rejonach życia; starzy przyjaciele, ci sami znajomi, rodzice, stała, często wygodna praca, rutynowe czynności, to samo miejsce zamieszkania, ulubiona knajpa, to samo jedzenie, gatunki filmów, czy miejsce wypoczynku. Tu czujemy się bezpiecznie i komfortowo oraz wydaje nam się, że tak być powinno Nic dziwnego, że tak się dzieje, bo tak zostaliśmy wychowani w domu i nauczeni przez innych, a nawet zaprogramowani i trudno jest nam to zmienić. Nawet, gdy chcemy wyjść na zewnątrz, z tych właśnie ram, starych przekonań, nawyków i schematyzmu często ogarnia nas lęk, strach, czy panika przed tym co pojawi się poza murem i często zadajemy sobie pytanie: czy będziemy tam się czuć dobrze? Jednak lęk i strach przed nowym jest zwykle wyolbrzymiony, przerysowany i raczej dotyczy naszego wyobrażenia niż rzeczywistości, która nam się pojawi, gdy wyjdziemy ze strefy komfortu. Jak pisze amerykański pisarz William Wharton w „Ptaśku”, „ Lęk jes

Szczęśliwy związek zależy przede wszystkim od szczęścia kobiety

Szczęśliwe i długie pożycie małżeńskie zależy g łównie od tego, czy ze związku zadowolona jest kobieta. To co sądzi mężczyzna ma mniejsze znaczenie – przekonuj ą amerykańcy psycholodzy. O ich wyniki badań pisze „Journal of Marriage and Family "   Do takiego wniosku doszli psychologowie Rutgers University w New Jersey. Przebadali oni prawie 400 par, które przebywały ze sobą średnio 39 lat. Pytali ich o to, czy są zadowoleni ze swego związku, jak często się kłócą oraz jaką wobec partnera wykazują empatię. Małżonkowie musieli również opowiedzieć, jakie było ich samopoczucie w ostatniej dobie podczas zwykłych codziennych czynności, takich jak wspólne robienie zakupów, oglądanie telewizji czy sprzątnie mieszkania.   Według amerykańskich badaczy d la szczęśliwego pożycia znacznie ważniejsze jest satysfakcja kobiety aniżeli mężczyzny. Związek może być udany nawet wtedy, gdy mężczyzna nie jest z niego w pełni zadowolony, jeśli tylko jest on satysfakcjo

Równy podział obowiązków w małżeństwie drogą do szczęścia

Najszczęśliwsi są ci małżonkowie, którzy wierzą w równy podział obowiązków domowych - przekonują amerykańscy naukowcy . Błogi stan nie potrwa jednak długo, jeśli druga osoba nie wywiązuje się ze swojej części prac. Wyniki badań ukazały się w magazynie "Sex Roles" Kierujący badaniami p rof. Brian G. Ogolsky   z University of Illinois w USA wziął pod lupę 220 nowo poślubionych par. Uznano, że podział obowiązków wpływa na satysfakcję ze związku u żon, ale nie u mężów. Kiedy panie ceniły równy podział obowiązków, ich poziom szczęścia był wyższy, jeśli ich mężowie też żywili takie przekonanie. Kiedy pary dzieliły obowiązki domowe w tradycyjny sposób, wspólne przekonania w tej kwestii nie wydawały się mieć tak dużego wpływu na zadowolenie z małżeństwa.   " Te wyniki są interesujące, gdyż zwykle bada się poziom satysfakcji tylko u jednego małżonka. Tu byliśmy w stanie sprawdzić, co się dzieje, kiedy istnieje rozbieżność między nastawie

Polacy w poszukiwaniu szczęścia zwracają się ku rodzinie i wierze

„Reader’s Digest” ogłasza wyniki globalnego sondażu „Wpływ środowiska, wiary, rodziny i pracy na poczucie szczęścia” W poszukiwaniu szczęścia Polacy zwracają się ku rodzinie i wierze, przykładając mniejszą wagę do pracy. Tak wynika z najnowszego globalnego sondażu przeprowadzonego przez „Reader’s Digest”, jedno z najpoczytniejszych pism na świecie. W badaniu zapytano czytelników z różnych krajów, co jest najważniejszym czynnikiem zapewniającym szczęście: więzi międzyludzkie, rodzina, wiara czy praca. W sondażu uczestniczyło ponad 6800 czytelników z 10 krajów, a jego wyniki zostały opublikowane na łamach magazynu „Reader’s Digest”. Sondaż został przeprowadzony za pośrednictwem internetu w Stanach Zjednoczonych, Brazylii, Czechach, Finlandii, Niemczech, Polsce, Rumunii, Rosji, Słowenii i na Węgrzech. W każdym kraju najważniejszym czynnikiem zapewniającym szczęście okazała się rodzina. Na pierwszym miejscu umieściło ją blisko trzy czwarte respondentów (71%). Daleko za rodziną, na

Chodzenie i jeżdżenie na rowerze do pracy uszczęśliwia

Chodzenie pieszo i jeżdżenie na rowerze do pracy ma dobry wpływ nie tylko na kondycję fizyczną, może też działać zbawiennie na zdrowie psychiczne - przekonują angielscy naukowcy W ramach badania analizowano dane prawie 18 tys. osób dojeżdżających do pracy z Anglii, które odpowiadały na pytania odnośnie swojego samopoczucia, m.in. czy w ciągu ostatnich tygodni czuły się bezwartościowe albo smutne i czy doskwierały im bezsenne noce. Na podstawie tych odpowiedzi każdemu uczestnikowi przypisano miejsce w skali dobrostanu psychicznego. Badane osoby wypełniały ankiety przez co najmniej trzy lata z rzędu w okresie 1991-2009 r.   Osoby, które chodziły piechotą lub przemieszczały się do pracy na rowerze, osiągały wyższe wyniki niż pracownicy jeżdżący samochodem. Kierowcy byli o 13 proc. bardziej narażeni na odczuwanie ciągłej presji i trudności w koncentracji w porównaniu z piechurami i rowerzystami.   Wyniki utrzymywały się po wzięciu przez