Legendarny Manny Pacquiao pokonał jednoglosna decyzja sędziów Amerykanina Adriena Bronera i obronił tytuł mistrza świata
Pochodzący z Filipin polityk i wielki mistrz bez podziału na kategorie wagowe pewnie wypunktowal pretendent do pasa, ktory na tle słynnego Pac Mana zaprezentował się słabo i nie był w stanie zagrozić pewnemu siebie Pacquiao.
I jak mogliśmy się przekonać na własne oczy walka toczyła się pod dyktando bardziej doświadczonego Pacqiao, ktory imponkwal szybkością, jakością oraz technika i bił z różnych plaszczyzn. To przekładam się na końcową ocenę tego pojedynku, w którym sędziowie przyznali jednostkę zwycięstwo Mannemu.
Filipijczyk jeszcze raz pokazał klasę w ringu i udowodnił, że wciąż jest typowym piesciarzem.
Pochodzący z Filipin polityk i wielki mistrz bez podziału na kategorie wagowe pewnie wypunktowal pretendent do pasa, ktory na tle słynnego Pac Mana zaprezentował się słabo i nie był w stanie zagrozić pewnemu siebie Pacquiao.
I jak mogliśmy się przekonać na własne oczy walka toczyła się pod dyktando bardziej doświadczonego Pacqiao, ktory imponkwal szybkością, jakością oraz technika i bił z różnych plaszczyzn. To przekładam się na końcową ocenę tego pojedynku, w którym sędziowie przyznali jednostkę zwycięstwo Mannemu.
Filipijczyk jeszcze raz pokazał klasę w ringu i udowodnił, że wciąż jest typowym piesciarzem.
Komentarze
Prześlij komentarz