Przejdź do głównej zawartości

Auta Volvo pojadą samodzielnie już w 2017 roku

Już za 3 lata będzie można wypożyczyć samochód, który będzie poruszał się po wybranych odcinkach dróg bez udziału kierowcy. Flota 100 takich aut trafi najpierw na ulice Goeteborga. Wystarczy usiąść za kierownicą, ruszyć i nacisnąć guzik na kierownicy. Kierowca może zająć się lekturą gazety, wysyłaniem maili lub czymkolwiek innym. Nowe rozwiązanie Volvo ma docelowo podnieść poziom bezpieczeństwa i płynność ruchu

Prezentacja prototypu w mieście

Wizja samochodu, który potrafi jeździć bez udziału kierowcy pojawia się od dawna, ale nie doczekała się jak dotąd realizacji. Goeteborg będzie pierwszym miastem na świecie, w którym już za 3 lata to nowatorskie rozwiązanie będzie oddane do użytku. Już teraz Volvo zademonstrowało jeżdżące prototypy autonomicznych aut, które poruszają się wraz z innymi samochodami w ruchu miejskim, a nie tylko po zamkniętych odcinkach testowych. Obecnie trasa do testowania jazdy autonomicznej wytyczona jest tylko ulicami wielopasmowymi stanowiącymi miejską obwodnicę miasta. Samochody mają naklejki „Autonomous driving”, ale i tak wielu kierowców ze zdziwieniem obserwuje nasz jadący pojazd, którego kierowca nie trzyma rąk na kierownicy.

Okiem pasażera

Wrażenia są niesamowite. Do tego, że samochód sam rusza i hamuje łatwo można się przyzwyczaić. Podobnie działają dostępne od kilku lat Volvo z tempomatem adaptacyjnym. Największe wrażenie robi na pasażerach chwila, gdy kierowca testowy odrywa ręce od kierownicy, ta sama się obraca, a samochód zaczyna samodzielnie się prowadzić. Auto łagodnie się rozpędza i hamuje ze sporym wyprzedzeniem. Korekta toru jazdy w prototypie następuje wolniej, niż w przypadku kierowania samochodem przez człowieka. Auto ani na chwilę nie waha się, gdy mijamy na sąsiednim pasie ciężarówkę dosłownie o włos. Nie wykazuje zniecierpliwienia, gdy trzeba zatrzymać się w niewielkim korku. Nic, tylko rozłożyć gazetę lub odpisać na zaległe maile.

Jak to działa

Projekt pilotażowy obejmuje 50 km dróg wielopasmowych w Goeteborgu. Samochody mogą poruszać się całkowicie samodzielnie tylko na tych odcinkach. Kierowca uruchamia samochód i gdy porusza się po danej trasie włącza tę funkcję przyciskiem. Wówczas na desce rozdzielczej pojawia się napis Autonomous Driving. Kierowca może dokonywać ręcznych korekt toru jazdy. W trybie autonomicznym prędkość samochodu nie może przekraczać 70 km/h. Samochód wyposażony jest w bardzo dokładną mapę zaprogramowanej trasy, precyzyjne pozycjonowanie GPS, czujniki laserowe, dwie kamery – z przodu i z tyłu pojazdu oraz dodatkowe radary. System został zaprezentowany w modelach S60 i V60, ale docelowo jest rozwijany pod kątem samochodów z nową płytą podwoziową Volvo SPA. Pierwszym modelem bazującym na tym podwoziu będzie nowe XC90.

Po szwedzku, a więc pragmatycznie

Intencją Volvo nie jest stworzenie samochodu, który wszędzie pojedzie sam. Zdaniem zespołu projektowego najwięcej czasu tracimy w korkach na dojazdy do pracy. Jazda w takich warunkach nie jest przyjemna, a nasz czas moglibyśmy poświęcić na coś przyjemnego lub pożytecznego. W pilotażowej serii samochodów Volvo będzie można uruchomić tryb jazdy autonomicznej na określonych odcinkach dróg, których używa większość mieszkańców Goeteborga. Funkcję uruchamia się podobnie jak tempomat – jednym przyciskiem na kierownicy. Jazda autonomiczna nie wymaga inwestycji w infrastrukturę. Na etapie testów używa się ferrytowych znaczników zatopionych w jezdni, ale system jest skonstruowany tak, że bez nich też mógłby się obejść.

Eksperyment z ludzką percepcją

Projektanci autonomicznych Volvo zwracają uwagę, że zaprojektowanie samochodu, który jeździ sam to tylko połowa sukcesu. Szwedzcy inżynierowie interesują się tym, jak tego rodzaju samochody przyjmą kierowcy, ponieważ jeżdżenie autonomiczne wymaga diametralnej zmiany przyzwyczajeń i ogromnego zaufania do samochodu. Prowadzony projekt ma na celu również zebranie doświadczeń prawno-legislacyjnych. Sami inżynierowie przyznają, że nie są pewni, czy starsi kierowcy dadzą się przekonać do samochodów, które same utrzymują kurs, hamują i skręcają. Być może zaakceptuje je dopiero najmłodsze pokolenie, od dziecka wychowane wśród elektroniki, tabletów i ekranów dotykowych.

Zmiana założeń urbanistycznych

Podniesienie komfortu kierowcy to nie jedyna zaleta samochodów autonomicznych. Sterowane komputerowo samochody mogą utrzymywać między sobą znacznie mniejsze odległości podczas jazdy – wynoszące np. jedynie 2 m. Mogą też bezbłędnie poruszać się po bardzo wąskich pasach, stąd dotychczasowe drogi jednopasmowe można zamienić na dwupasmowe. Komputer nie traci koncentracji nawet podczas monotonnej jazdy w długim korku, nie denerwuje się, gdy ktoś wjechał przed pojazd. Nie próbuje nadrobić straconego czasu, zawsze jeździ płynnie i łagodnie.

Parkowanie autonomiczne

Równolegle z tym projektem, rozwijany jest system autonomicznego parkowania. Kierowca wysiada z samochodu i za pomocą aplikacji w samochodzie poleca autu znaleźć miejsce parkingowe. Samochód rusza i szuka wolnego miejsca. Może być ono wąskie i trudnodostępne. Komputer automatycznie zaparkuje nasze Volvo, wyłączy silnik i powiadomi nas o wykonanym zadaniu. Gdy skończymy spotkanie, telefonem przywołujemy samochód w miejsce, w którym się z nim rozstaliśmy. To rozwiązanie nie wymaga kosztownych inwestycji w infrastrukturę parkingu. System potrzebuje jedynie informacji, czy na parkingu są wolne miejsca, by uniknąć jałowego jeżdżenia pojazdu po przepełnionym placu. Już teraz część takich obiektów wysyła takie informacje odbierane na fabrycznych systemach nawigacji. W przyszłości istnieje możliwość, by samochód wjechał na inny poziom parkingu, a to oznacza już duże oszczędności czasu np. w zatłoczonej galerii handlowej. W jeszcze dalszej perspektywie da się specjalnie konstruować parkingi o niskich stropach (180 cm), w których auta parkują tuż koło siebie lub w których jedno zastawia drugie.

Auta częściowo autonomiczne to bliska przyszłość

Projekt jazdy autonomicznej jest częścią wizji Volvo, zgodnie z którą już za 6 lat poziom bezpieczeństwa tych aut ma być tak wysoki, by nie ginęli w nich ludzie. Nie da się tego osiągnąć wyłącznie za pomocą stref zgniotu. W sytuacjach krytycznych systemy bezpieczeństwa aktywnego mają częściowo przejmować kontrolę nad pojazdem i unikać fatalnych w skutkach zdarzeń drogowych. Wiele z tych rozwiązań trafi do nowego Volvo XC90, który trafi na rynek już w 2015 roku. Wizja jeżdżenia autonomicznego, przynajmniej częściowa, jest więc znacznie bliżej nas, niż jesteśmy skłonni sądzić.

Wraz z Volvo Car Group, w projekt jazdy autonomicznej zaangażowane jest szwedzkie Ministerstwo Transportu, Szwedzka Agencja Transportu, Park Naukowo-Techniczny Lindholmen i miasto Goeteborg.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Od teraz na zawsze, czyli romantyczna historia Niny i Hugo. Zobacz trailer filmu

Co się stanie gdy porzucona na ślubnym kobiercu Nina, by zapomnieć o tym co ją spotkało wyruszy z jej przyjacielem z dzieciństwa na wyspę Mauritius, na której miała spędzić miesiąc miodowy ze swoim przyszłym mężem? Komedia produkcji RPA z 2016 roku Od teraz na zawsze (Vir Altyd) nakręcona przez Jaco Smit na podstawie scenariusza Ivana Botha i DonnaLee Roberts, którzy także zagrali w tym filmie główne role to ciepła i romantyczna opowieść o poszukiwaniu szczęścia, radości życia i o tym, co jest w życiu najważniejsze. A jej głównie bohaterowie Hugo i Nina podczas tej podróży odkrywają, że młodzieńcze uczucie nie wygasło. Jak się zakończy idylla przekonacie się oglądając ten film. By was do tego zachęcić zobaczcie trailer. Zobacz trailer filmu Od teraz na zawsze:

Arash i T-Pain w hicie "Sex Love Rock N Roll".Zobacz teledysk do piosenki

"Sex Love Rock N Roll" to tytuł jednego z najbardziej tanecznych hitów ostatnich lat nagranego wspólnie przez irańską gwiazdę muzyki dance, Arasha i popularnego amerykańskiego wykonawcę hip-hop i R&B, T-Paina Nagrany w 2014 numer znalazł się na ostatniej płycie Arasha zatytułowanej "Superman" wydanej tego samego roku 4 listopada. Utrzymany w rytmie pop dance przebój odbiega od tego, co do tej pory przyzwyczaił nasz Arash i ukazuje nowe możliwości tego zdolnego twórcy, który ostatnio pracował przy hicie Margaret ( Margaret - Cool Me Down - YouTube) 38-letni Arash pochodzi z Iranu, a obecnie mieszka w Szwecji i jest popularny piosenkarzem i producentem muzycznym oraz autorem wielu przebojów, m.in. "One D ay ", "Broken Angel", "Iran Iran", "Always", "Pure Love", "Boro Boro", czy "Temptation". 30-letni T-Pain, to pseudonim artystyczny Faheema Rasheeda Najma, amerykański

Już w Sobotę wystartuje Roztańczony PGE Narodowy 2018

22 września, w Sobotę wystartuje najbardziej roztańczona impreza w Polsce - Roztańczony PGE Narodowy 2018 na której wystąpi wiele gwiazd muzyki tanecznej z zagranicy i Polski, wśród nich m.in. Shanguy, Sabrina, Londonbeat, Cleo, grupa Boys oraz Zenon Martyniuk z zespołem Akcent Będzie to kolejna edycja tej imprezy. Poprzednia zakończyła się wielkim sukcesem, bo w Warszawie na Stadionie PGE Narodowy, który jest oficjalną areną piłkarskiej reprezentacji Polski i Euro 2018 przy rytmach muzyki dance i disco bawiło się wielu sympatyków tych rytmów, a przed telewizorem zasiadła rekordowa publiczność. W Sobotę imprezie wezmą udział m.in. autorzy hitu hit I've been thinking about you, zespół Londonbeat, Sabrina, która podbiła świat przebojem Boys, Boys, Boys oraz Shanguy, który wylansował przebój La Louze. Zobacz teledysk Sabriny do wielkiego hitu Boy, Boys, Boys: Polskę reprezentować będzie Cleo, Filip Lato, Zenon Martyniuk z zespołem Akcent, Sławomir,  Boys,  Long &am