Co trzeci Polak nie ma zwyczaju jadać poza domem. Jeśli już się decydujemy na wyjście do restauracji, to połowa z nas wybiera tę, w której serwowane są dania kuchni polskiej. Jeśli danie na wynos, to królową wciąż jest włoska pizza. Przy podejmowaniu decyzji o wyborze lokalu ważne są lokalizacja, smak i cena, wskazuje raport firmy MAKRO Cash & Carry„Polska na talerzu 2014”
Co trzeci Polak w ogóle nie stołuje się poza domem. - Dokładnie
taki sam rezultat został wygenerowany w zeszłorocznym badaniu opinii.
Choć wynik może sugerować brak ożywienia na rynku Horeca, obserwujemy
delikatne jego „odbicie“ w odniesieniu do poprzednich lat – mówi Anna Kaczor, menedżer ds. grupy klientów Horeca w MAKRO Cash & Carry. Wśród osób kupujących posiłki poza domem, wyraźnie dominują mężczyźni –
dodaje. Co piąty mężczyzna deklaruje, że poza domem jada codziennie lub
kilka razy w tygodniu, zaś co trzeciej kobiecie nigdy nie zdarza im się
jeść kupowanych poza domem większych posiłków.
Wśród najmłodszej grupy wiekowej (18-24 lata) odsetek osób jedzących
co najmniej raz w tygodniu wynosi 63,9 proc. Im ludzie starsi, tym
rzadziej zdarza im się jeść poza domem większe posiłki (zaledwie 7,6
proc. wśród osób powyżej 65 roku życia). - Konsumenci potwierdzają, że taka sytuacja spowodowana jest przede wszystkich względami finansowymi.- podsumowuje Anna Kaczor.
Żyjemy szybciej, a dookoła wciąż przybywa restauracji i lokali, w
których można szybko i za niedużą cenę zjeść posiłek lub kupić go na
wynos. To właśnie wygoda jest głównym czynnikiem decydującym o jadaniu
na mieście - wskazuje ją ponad 40 proc. respondentów. Oprócz wygody,
wysoki odsetek wskazań notuje oszczędność czasu. Na tę odpowiedź
wskazała prawie 1/3 ankietowanych.
- Na
pewno wygoda i oszczędność są bardzo ważnymi czynnikami, szczególnie
przy co raz szybszym trybie życia wielu Polaków. Jednakże wydaje mi się,
że są inne, równie ważne czynniki. Polskie społeczeństwo jest co raz
bogatsze i ludzie coraz rzadziej przeliczają koszt obiadu na mieście na
ilość obiadów w domu. Zmienia się również świadomość i styl życia
Polaków. Podnoszą jakość swojego życia, co wiąże się z częstszymi
spotkaniami ze znajomymi, w nowych miejscach, próbując różnorodnej
kuchni. Obiad czy kolacja z rodziną lub znajomymi w ulubionej
restauracji stała się częścią naszego codziennego życia, nie specjalną
okazją zdarzającą się raz na jakiś czas. – mówi Michael Miasek, współwłaściciel tajskiej restauracji Why Thai.
Co piąty respondent wskazuje, że jada poza domem ze względu na
specjalne okazje, takie jak ślub czy urodziny, zdany egzamin czy
podwyżka w pracy. Podobny odsetek wskazuje, że po prostu lubi się
spotkać ze znajomymi na wspólnym posiłku. Jednocześnie bardzo liczna
grupa uczestników badania opinii (30 proc.) przeprowadzonego na potrzeby
raportu „Polska na talerzu 2014“ preferuje samodzielne przyrządzanie
posiłków i jedzenie ich w domu. Co piątemu z nas domowe posiłki po
prostu bardziej smakują, natomiast 15 proc. respondentów uważa, że
jedzenie gotowane w domu jest zdrowsze.
Zaledwie 15 proc. ankietowanych wskazuje, że do restauracji wiedzie
ich chęć poznania nowych smaków. Co drugi Polak jedząc poza domem,
wybiera lokale serwujące tradycyjną kuchnię polską, natomiast niespełna
18% decyduje się na miejsca specjalizujące się w kuchni włoskiej. To
wyraźna zmiana w stosunku do ubiegłego roku, kiedy to włoskie potrawy
jako najpopularniejsze wskazało aż 27 proc. Polaków. Nieznacznie wzrosło
za to zainteresowanie naszych rodaków kuchnią europejską i
śródziemnomorską specjalizującą się między innymi w owocach morza (9,1
proc. w roku 2013, w tym roku - 12,7 proc.).
- Oczywiście, że przy
wyborze między czymś znanym i nieznanym, bardzo dużo osób zachowa się
bezpiecznie wybierając znany mu smak, jednak Polacy stają się co raz
bardziej odważni i ciekawi nowych smaków. Kuchnia włoska jak i sushi są
wszystkim już bardzo dobrze znane (gotowe sushi można kupić nawet na
stacji benzynowej obok kanapek), że powoli zaczyna się to nam już
„przejadać”. Ludzie, szczególnie Polacy, są z natury bardzo ciekawscy.
Pragną odkrywać nowe miejsca, w tym i ich smaki. Ta ciekawość dodaje
odwagi w kwestii próbowania nowych dań. Wydaje mi się, że wzrasta ze
wzrostem popularności wycieczek w coraz to bardziej egzotyczne miejsca,
szczególnie do krajów azjatyckich. Przez to wzrasta popularność kuchni
azjatyckich. – komentuje Michael Miasek.
Najchętniej wybieranym typem lokalu jest nadal restauracja z obsługą
kelnerską (w zeszłym i bieżącym roku - połowa wskazań), dużą
popularnością cieszą się również pizzerie i lokale typu fast food -
wybiera je co piąty z nas. Tuż za nimi plasują się bary z kuchnią domową
(19,8 proc.). Co trzeci Polak w ogóle nie stołuje się poza domem.
Natomiast niecała połowa respondentów deklaruje, że jada poza domem tak
samo często jak przed trzema laty. Najczęściej takie posiłki kupowane są
przez mieszkańców dużych miast i metropolii (około 10% ankietowanych).
Tymczasem sieć MAKRO kontynuuje ogólnopolski plebiscyt „Korona
Smakosza”, który ma na celu pobudzenie popytu oraz promocję najlepszych
praktyk
w sektorze Horeca. Tegoroczna edycja plebiscytu zostanie przeprowadzona w 20 polskich miastach. Celem plebiscytu jest promocja lokalnej gastronomii i najlepszych zdaniem konsumentów lokali – mówi Anna Kaczor, menedżer ds. grupy klientów Horeca w firmie MAKRO.
Warto zwrócić uwagę na pewne rozwarstwienie ekonomiczne jadających
„na mieście” – dwie najliczniejsze grupy respondentów deklarują
przeznaczanie na jednorazowy posiłek poza domem odpowiednio: ponad 45
złotych (19,4 proc.) oraz 10-25 złotych(43,5 proc.).
Badanie w ramach raportu „Polska na talerzu 2014” na zlecenie firmy
MAKRO Cash & Carry przeprowadził w lutym 2014 r. Instytut Badania
Opinii „Homo Homini”, na próbie reprezentatywnej N = 1006.
Źródło: MAKRO Cash & Carry
Komentarze
Prześlij komentarz