Świat i Media, czyli twoje okno na świat i to, co interesujące!

Real Madryt przegrał niespodziewanie z Villarreal 0:1 w piętnastej kolejce Primera Division. To trzecia porażka Królewskich w tym sezonie ligowym Villareal objął prowadzenie już w 9 minucie spotkania. Wtedy Keylora Navasa pokonał Roberto Soldado. Urodzony w Walencji 30-letni reprezentant Hiszpanii stał się w jednej chwili  bohaterem swojej drużyny. Dla byłego napastnika Tottenhamu wycenianego na 16 mln Euro to 3 gol w 13 spotkaniu La Liga. Ciekawostką jest, że w przeszłości Soldado występował w barwach Realu Madryt. Real nie zdołał się podnieść, mimo, że na boisku od pierwszej minuty grali Portugalczyk, Cristiano Ronaldo, Walijczyk, Gareth Bale oraz Francuz, Karim Benzema i mecz zakończył się przegraną gigantów z Madrytu. Przeczytaj także: Gonzalo Higuain liderem Serie A

FC Barcelona pokonała na własnym stadionie Villareal 3:2. Gole dla gospodarzy strzelili Neymar, Rafinha oraz Messi, a dla gości trafiali Luciano Dario Vietto i Denis Cheryshev Po tradycyjnym odegraniu hymnu "Dumy Katalonii na Camp Nou odbył się zacięty mecz w wykonaniu obydwu zespołów. Najpierw do bramki trafił w 30 minucie Rosjanin Denis Cheryshev, a przed zejściem do szatni wyrównał Brazylijczyk Neymar. Dla którego to było 15 trafienia w Primera Division. W drugiej odsłonie spotkania rywalizacja stała się jeszcze bardziej emocjonująca i prowadzenie znów objęli goście. Tym razem chilijskiego golkipera Barcelony Claudio Bravo pokonał w 52 minucie Argetyńczyk Luciano Dario Vietto. Barcelona wyrównała dwie minuty później po strzale Brazylijczyka Rafinhi, a na 3:2 wynik ostatecznie ustalił Argentyńczyk Lionel Messi. Trzykrotnie wybierany najlepszym piłkarzem świata, gwiazdor Barcy trafił w 56 minucie. W tabeli Primera Division prowadzi Real Madryt z 51 punktami. O jedno o