Matus Putnocky został nowym bramkarzem Lecha Poznań. 31-letni golkiper Ruchu Chorzów we wtorek podpisał trzyletni kontrakt z Kolejorzem. - Chcę walczyć o najwyższe cele - mówi Słowak
Fot. Lech Poznań
To pierwszy transfer przeprowadzony przed kolejnym sezonem. - Krzysztof Kotorowski kończy karierę i łatwo było przewidzieć to, że będziemy szukali bramkarza. Potrzebowaliśmy zawodnika, który nie będzie uzupełnieniem, ale silnym konkurentem dla Jasmina Buricia. Matus jako podstawowy bramkarz Ruchu Chorzów doskonale się nadaje do tej roli - podkreśla wiceprezes Kolejorza Piotr Rutkowski.
Zadowolony z podpisania umowy z nowym klubem jest też sam piłkarz. - Na Słowacji zdobyłem mistrzostwo i grałem w pucharach. W Polsce też chcę walczyć o trofea. Znam stadion Lecha, bo grałem już tutaj kilka razy i zawsze to były ciężkie spotkania, w których miałem dużo pracy. Mam nadzieję, że jestem dobrze przygotowany do gry w tym klubie i trener będzie ze mnie zadowolony. Liczę też na to, że będę się czuł w Poznaniu dobrze - podkreśla Putnkocy.
Słowak został zawodnikiem chorzowskiego Ruchu w styczniu 2015 roku. W przeszłości był piłkarzem Slovana Bratysława, z którym świętował zdobycie mistrzostwa Słowacji. Ma też za sobą grę w europejskich pucharach. - Na najwyższym poziomie zagrał blisko 300 meczów. Szukaliśmy zawodnika doświadczonego, który nawet jeśli rozpocznie rywalizację w roli drugiego bramkarza to w każdej chwili będzie mógł stanąć w bramce - mówi wiceprezes Lecha Poznań.
Golkiper, który przez ostatnie półtora roku grał w Ruchu Chorzów został nominowany do nagrody najlepszego bramkarza sezonu 2015/2016. - Już po transferze do Ekstraklasy miał dobre notowania. W tym sezonie potwierdził swój wysoki poziom. Dla nas bardzo ważne jest też to, że był silnym punktem Ruchu Chorzów, z którym rywalizujemy w lidze - zaznacza Rutkowski, który ma też nadzieje, że już w krótce będzie mógł ogłosić kolejne transfery. - Mówimy głośno o przebudowie zespołu. Zakładamy, że część nowych zawodników trafi do nas jeszcze przed początkiem przygotowań - kończy.
Źródło: Lech Poznań
Komentarze
Prześlij komentarz