Reprezentacja Brazylii zgotowała swoim kibicom piłkarskie show na Copa America 2016 podczas meczu z Haiti, wygranego przez Canrinhos 7:1
Po remisie bezbramkowym w pierwszym meczu grupowym Brazylijczycy tym razem pokazali to na co ich naprawdę stać. Podopieczni Dungi rozpoczęli spotkanie z Haiti na
z wysokiego C. W zaledwie 14 minucie spotkania gola zdobył znany z występów w Liverpoolu Coutinho po podaniu Felipe Luisa i Brazylia prowadziła 1:0.
Młody pomocnik The Reds ponownie trafił w 29 minucie meczu, a asystę przy jego trafieniu zaliczył król strzelców ligi portugalskiej Jonas, który rozegrał całkiem dobre spotkanie uczestnicząc w wielu ważnych akcjach Brazylijczyków. Dla ciekawych, nie był to ostatni gol Philippe Coutinho w tym meczu.
Gospodarze mundialu z 2014 roku podkręcili tempo gry na boisku i konstruowali kolejne akcje. W 32 minucie bliski trzeciego trafienia był Coutinho po podaniu Williana, a w 34 minucie Jonas po dośrodkowaniu byłego obrońcy FC Barcelona Dani Alvesa. Jednak pech chciał, że obaj czołowi zawodnicy Brazylii nie trafili.
Dopiero w 35 minucie akcja Canarinhos zakończył się powodzeniem. Wtedy po dośrodkowaniu Alves strzałem głowa golkipera Haiti pokonał Renato Augusto i na tablicy wyświetlił się rezultat 3:0 dla Brazylii. Warto zaznaczyć, że Dani Alves był mózgiem operacji zespołu Dungi.
Czwarta bramka dla Brazylii padła po przerwie. W 59 minucie celnym uderzeniem popisał się Gabriel po zagraniu Eliasa. Młody napastnik Santosu, w którym dawniej występował m.in. król futbolu Pele oraz Neymar, zastąpił niedawno na boisku Jonasa. Co za intuicja selekcjonera Cnarinhos. Dla 19-letniego piłkarza to pierwszy gol zdobyty w reprezentacji kraju.
Zdobywcą kolejnego gola dla reprezentacji Brazylii w 67 minucie był Lucas Lima, który umieścił celnie piłkę głową w siatce Haiti po asyście Dani Alvesa. Znakomite są te zagrania byłego defensora Dumy Katalonii, który niedawno odszedł z Camp Nou.
Chwilę później celnym trafieniem odpowiedzieli rywale. W 70 minucie meczu gola zdobywa James Marcelin i Brazylia prowadzi z Haiti już tylko czterema golami. Bramka Haitańczyków sprawia, że ci podrywają się do walki i walczą z wyżej notowanym rywalem.
Brazylia jednak wciąż głodna kolejnych bramek. Jednak stojący miedzy słupkami Placede kolejno broni znakomicie strzały Gabriela, Willian i Limy. Dopiero W 85 minucie Renato Augusto trafia po raz drugi w tym spotkaniu i Brazylijczycy prowadzą 6:1.
Ostatni gol dla podopiecznych Dungi pada w doliczonym czasie gry. W 92 minucie wynik na 7:1 ostatecznie ustala Coutinho po zagraniu Gila. To trzecia bramka gracza Liverpoolu.
Komentarze
Prześlij komentarz