Legia Warszawa zremisowała z Dudalk FC 1:1 na stadionie Wojska Polskiego w Warszawie w meczu rewanżowym ostatniej fazy Ligi Mistrzów i awansowała do fazy grupowej Champions League
Mistrz Polski nie powalał
poziomem boisku, grał słabo, bez polotu i pomysłu. Zawiódł także
czołowy strzelec Wojskowych Nemanja Nikolic, który był niewidoczny i nieskuteczny w dzisiejszym spotkaniu rozgrywanym na Łazienkowskiej.
Kłopoty Legii zaczęły się już na początku meczu. W 19 minucie spotkania celnym strzałem z dystansu Malarza pokonał Robbie Benson, co zszokowało legionistów i kibiców zgromadzonych na stadioni. I gospodarzy czekał trudny powrót z dalekiej podróży, a awans do Ligi Mistrzów stawał pod wielkim znakiem zapytania.
Na domiar złego w 67 minucie gry czerwoną kartką został ukarany Adam Hlousek i musial opuścić boisko. I Legia ręsztę rywalizacji występowała w dziesiątkę. Nie tak miał wyglądac ten mecz w wykonaniu Wojskowych.
Wojskowi wstali z kolan dopiero w doliczonym czasie. W 90 +2 minucie kontaktową bramkę dla gospodarzy po szybkiej akcji legionistów zdobył Michala
Kucharczyk i to ona sprawił, że pierwszy raz od 20 lat polski zespół zagra w lidze mistrzów. W perwszym meczu Legia pokonała Dundalk na wyjeżdzie 2:0 po golach Nikolicia i Prijovicia.
Kuchar w tym meczu harował na boisku za dwóch, kilkakrotnie
atakował bramke gości, ale samotnie bez wsparcia kolegów, a gol przez niego zdobyty w tym meczu został przyjęty glośnym aplauzem przez kibiców Legii Warszawa, którzy cieszyli sie zawansu Legii do Ligi Mistrzów.
Komentarze
Prześlij komentarz