Julio Cesar Chavez Jr (50-2-1, 32 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Dominika Britscha w walce wieczoru gali w Monterrey. Dla byłego mistrza WBC wagi średniej to 50 zwycięstwo na zawodowym ringu i drugie z rzędu
30-letni Meksykanin już na początku narzucił Britischowi własny styl boksowana, posyłając w jego stronę całą serię mocnych ciosów bitych kombinacyjnie. Chavez Jr precyzyjnie trafiał swojego rywala, osłaniając jego słabości i pokazując, że on jest górą w tym pojedynku.
Złote rękawice, które miał na dłoniach Julio raz po razie dochodziły do celu, punktując przeciwnika. Meksykański gladiator żądny był krwi i w czwartej rundzie chciał nawet zakończyć pojedynek z Dominkiem przed czasem, jednak ten przetrwał nawałnice, którą sprezentował mu Chavez Jr.
W kolejnych rundach sytuacja się powtarzała, bo dopingowany prze swoich rodaków Julio niczym byk na arenie pewnie szedł do przodu, zapraszając rywal do "ognistego tańca" i czarował publiczność swoimi umiętnościami pięściarskimi. Cofnięty Britsch próbował odpowiadać, ale Chaves Jr znów go spychał do defensywy i pewnie zmierzał po zasłużone 50 zwycięstwo w zawodowej karierze i drugie z rzędu.
Komentarze
Prześlij komentarz