To się wydarzyło naprawdę. Andy Ruiz Jr (33-1,22 KO) sensacyjnie pokonał Brytyjczyka Anthon'ego Joshue (22-1,21 KO) przez nokaut techniczny w siódmej rundzie pojedynku w Madison Square Garden w Nowym Jorku i odebrał mu cztery tytuły mistrza świata
Już w 3 rundzie walki Joshuy z Ryżem w ringu zrobiło się goraco, bo po po mocnym lewym sierpowym Brytyjczyk pochodzący z Meksyku poleciał na deski i wydawało się, że AJ zakończy swój debiut za Oceanem kolejnym nokautem. Nic z tego. Emocje nie opadły, a Ruiz wstał i szybko przeszedł do ataku, trafiając celnie piekielnymi ciosami Joshue. Mistrz znalazł się na deskach i mimo, że wstał chwilę później znów miał kłopoty, lądują drugi raz w tym pojedynku na deskach.
Skazywany na pożarcie przez 29-letniego AJ, bardziej doświadczony Niszczyciel w 7 rundzie walki posłał dwukrotnie na deski Joshhue po serii mocnych ciosów, które spadały błyskawicznie na uważnego za następcę Muhamada Ali Brytyjczyka.
Zaskoczony AJ po drugim nokdaunie był zauroczony i sędzia widząc, że nie reaguje na jego słowa zakończył pojedynek ogłaszając 33 zwycięstwo w karierze Andy Ruiza Jr, w tym 22 przez nokaut.
Ważący 121, 5 kg i niższy od Joshuy, Ruiz został tym samym nowym mistrzem świata federacji WBA, WBO, IBO oraz IBF w wadze ciężkiej.
Komentarze
Prześlij komentarz