Pospolite kiełbaski coraz częściej muszą ustępować miejsca na
ruszcie stekom. Solidny płat mięsa z charakterystyczną kratką z rożna
dogadza naszym kubkom smakowym i powoduje, że z wytęsknieniem oczekujemy
ciepłych weekendów, idealnych na spotkania przy grillu. Jak
przygotowywać idealne steki? Oto kilka mięsistych porad od szefa kuchni
Knorr, Piotra Murawskiego
Pytanie pierwsze – jakie mięso?
Z pewnością pierwsza na myśl o stekach przychodzi nam polędwica.
Jednak trzeba pamiętać, że na ruszcie równie dobrze sprawdzą się te
części mięsa, które powszechnie nie są tak doceniane, jak: rostbef,
antrykot czy ligawa. Większe problemy mogą przysporzyć kawałki
pochodzące z udźca, które upieczone będą zdecydowanie twardsze.
Grillując, powinniśmy sięgać po świeże produkty. Przy wyborze mięsa
trzeba zwrócić uwagę na jego wygląd. Idealne kawałki powinny mieć tzw.
marmurkową strukturę, czyli być równomiernie poprzerastane tłuszczem,
który, wytopiwszy się nad żarem, zachowa soczystość steku. Mięso powinno
mieć czerwony kolor, ale jednocześnie być matowe i sprężyste, zaś
tłuszcz musi odznaczać się wyraźnie białą barwą.
Pytanie drugie – jak grillować?
- Do przyrządzania steków najlepiej korzystać z grilla otwartego. W zamkniętym, gdzie będzie gorsza cyrkulacja powietrza, zbliżymy się do duszenia mięsa.
- Kawałki nie mogą trafić na ruszt prosto z lodówki, nie mówiąc już o zamrażarce. Przed położeniem ich na grilla powinno się je lekko uformować w ręce.
- Węgiel lub drewno muszą być bardzo dobrze rozgrzane. Wysoka temperatura sprawi, że białko na zewnętrznej powierzchni szybko się zetnie, zapobiegając utracie soków. Z tego powodu nie można nakłuwać widelcem wierzchnich części mięsa.
- Jeśli stek jest sporych rozmiarów, to można ponacinać jego brzegi, co powinno doprowadzić do uniknięcia jego skurczenia w trakcie pieczenia.
Pytanie trzecie – bardziej czy mniej wysmażone?
Takie pytanie na pewno zostanie zadane w którymś momencie
grillowania. Istnieje aż sześć stopni wysmażenia mięsa! Który wybrać?
Wszystko zależy od kulinarnych upodobań gości naszego grillowego
przyjęcia:
- blue (niebieski) – mięso jest niemalże surowe w środku i tylko krótko obsmażone z obu stron; środek powinien mieć temperaturę 43-45°C,
- rare (krwisty) – po przekrojeniu ścianki będą wysmażone na grubości 5 mm; temperatura w środku mięsa wynosi 48-51°C,
- medium rare (średnio krwisty) – po przekrojeniu ścianki wysmażone są na grubości ok. 10 mm; temperatura w środku mięsa wynosi 54-58°C,
- medium (średnio wysmażony) – można powiedzieć, że to standardowy stopień wysmażenia, który powinniśmy osiągnąć, jeśli wcześniej goście nie zgłosili swoich preferencji; po przekrojeniu steku powinien pojawić się różowy kolor środka, z którego wypłyną resztki czerwonego osocza; temperatura w środku mięsa wynosi 58-62°C,
- medium well (dobrze wysmażony) – środek powinien posiadać jeszcze delikatnie różową barwę, ale nie powinny z niego wypływać żadne soki; temperatura w środku mięsa to 62-68°C,
- well done (bardzo dobrze wysmażony) – mięso jest w całości brązowe, po przekrojeniu nie wypływają z niego żadne soki; temperatura w środku mięsa wynosi 68-71°C.
Steki nie powinny być zbyt grube, bo będziemy mieli problem z
właściwym wypieczeniem środka, dlatego plastry powinny mieć około 3 cm
szerokości. W trakcie pieczenia najlepiej jest je przewrócić tylko raz
na każdą ze stron. W uzyskaniu idealnej temperatury, a co za tym idzie
oczekiwanego stopnia wysmażenia, pomoże termometr kuchenny ze specjalnym
szpikulcem.
Jak profesjonalista... bez profesjonalnego sprzętu
Osoby bez takiego urządzenia nie są skazane na ograniczenie się do
wysmażenia „na oko". Dzięki metodzie stosowanej przez najlepszych szefów
kuchni, osiągniemy stopień wysmażenia zgodny z naszymi preferencjami
bez profesjonalnego termometru. Metodę „na dłoń" przybliża szef kuchni
Knorr, Piotr Murawski: „Końcem kciuka dotknij końca palca wskazującego,
żeby z ich połączenia powstał kształt litery ‘O’. Drugą ręką sprawdź
jędrność mięśni znajdujących się pod kciukiem i porównaj ze smażonym
mięsem - jeśli jest podobna, to mamy krwisty stek. Dotykając kciukiem
palca środkowego uzyskamy jędrność mięśnia, jaką powinien mieć stek
średnio wysmażony. Analogicznie po przesunięciu na kolejny palec, po
zetknięciu z serdecznym, jędrność mięśnia pod kciukiem powinna być
podobna do tej posiadanej przez stek dobrze wysmażony”.
Zamarynuj!
Kluczem do smacznego mięsa z grilla jest odpowiednia marynata. Dzięki
niej w bardzo prosty sposób można nadać stekom niepowtarzalny smak i
aromat. W miseczce wymieszaj przyprawy (doskonale sprawdzi się Przyprawa
do karkówki z linii Grill Knorr), posiekany tymianek oraz czosnek,
otartą skórkę z cytryny, musztardę i oliwę. Wszystko razem dokładnie
wymieszaj. Przygotowaną marynatą posmaruj steki, obwiąż dookoła szerokim
paskiem z aluminiowej folii (steki zachowają podczas pieczenia ładny,
wysoki kształt) i odstaw w chłodne miejsce na 30 minut. Po tym czasie
zamarynowane steki kładź na rozgrzanym grillu i smaż ok. 20 minut,
przewracając co jakiś czas. Pozostałą marynatą smaruj steki podczas
grillowania.
Stek wołowy w ziołach
Składniki:
- 800 g polędwicy wołowej
- Przyprawa Grill Karkówka Knorr
- Sos Hellmann's Steak
- ząbek siekanego czosnku
- łyżeczka siekanej natki pietruszki
- łyżeczka tymianku
- łyżeczka siekanego rozmarynu
- łyżeczka musztardy dijon
- łyżka oliwy
- skórka otarta z jednej cytryny
Sposób przygotowania:
- W misce należy wymieszać musztardę, oliwę, przyprawę Grill Karkówka Knorr, tymianek, pietruszkę, rozmaryn i skórkę z cytryny.
- Przyrządzoną marynatą należy posmarować równej grubości steki. Jeśli chcemy, żeby zachowały efektowny wysoki kształt, trzeba je obwiązać szerokim paskiem aluminiowym. Po około pół godzinie smaki z marynaty powinny przeniknąć do mięsa.
- Tak zamarynowane steki przekładamy na grilla, pozostawiając na ok. 20 minut, co jakiś czas przewracając na drugą stronę. Idealnym uzupełnieniem smacznej polędwicy, który podkreśli jej smak, będzie sos Hellmann's Steak.
Komentarze
Prześlij komentarz