Joanna Jędrzejczyk po utracie pasa mistrzyni UFC w wadze słomkowej wciąż nie może pogodzić się z przegraną w ostatniej walce, w której jej pogromczynią została wskazywana na pożarcie Rose Namajunas
Polka straciła tytuł,
który posiadała od 2015 roku, kiedy to to cenne trofeum odebrała
pewnie Carli Esparzy. Od tego okresu 30-letnia olsztynianka broniła
tego tytułu udanie pięć razy. Pech chciał, że natrafiła na
Namajunas, którą wcześniej pokonała Karolina Kowalkiewicz, z którą również walczyła JJ.
Początkowo wydawało się, że Amerykanka o litewskich korzeniach
będzie łatwo oponentką do pokonania dla bardziej utytułowanej Jędrzejczyk. Nic z tego po szumnych
zapowiedziach JJ i grze słownej i mimicznej w oktagonie Rose posłała
ją niespodziewanie na deski odbierając pas.
A wydawało się, że to nie możliwe i nikt z UFC w wadze słomkowej nie jest w stanie zagrozić polskiej mistrzyni, która wcześniej stopowała m.in zapędy Gadelhy, Penne, Létourneau oraz Andrade i do pojedynku z Namajunas była niepokonana.
Aktualnie Joanna
Jędrzejczyk zapowiada powrót i chce walki rewanżowej z Namajunas.
Czy do niej dojdzie pewnie wkrótce się przekonamy, choć mówi się
nieoficjalnie , że nowa mistrzyni szuka innej rywalki w pierwszej
obronie pasa i Joanna Champion na odzyskanie tytułu musi trochę poczekać.
Polka z pewnością ma
szanse na odzyskanie pasa, bo jest gwiazdą UFC, świetną fighterką i wie jak napędzać
sobie popularność wśród fanów za Oceanu. Doskonale wie i widzi to
szef UFC Dana White, który dwukrotnie organizował walki JJ w Nowym
Jorku i prędzej czy później da jej szanse na powrót na ton UFC. Tu możesz kupić świetną i motywacyjną książkę Joaanny Jędrzejczyk Wojowniczka.
Jednak należy zadać sobie pytanie, czy Joanna Jędrzejczyk jest mentalnie przygotowana na walkę o odzyskanie tytułu, skoro w ostatniej walce zlekceważyła swoją rywalkę, twierdząc, że nikt nie jest jej wstanie pokonać i, że Namajunas nie jest jej w jakikolwiek sposób zagrozić. Przypomnijmy sobie zresztą inną byłą championkę Rondę Rosey, która pewna siebie przed pojedynkiem z Holly Holm, podobnie jak JJ zlekceważyła rywalkę. Jak się później to skończyło wiemy, a po kolejnej przegranej walce z Amandą Nunes, która ją dosłownie rozbiła ogłosiła koniec kariery sportowej.
Joanna jeśli myśli o odzyskaniu pasa musi o tym pamiętać i zamiast wdawać się w niepotrzebne gry słowne przed walką i mówić niepochlebnie o rywalkach w wywiadach, powinna skoncentrować się bardziej na treningu i mentalnym przygotowaniu do pojedynku. To bowiem jest najważniejsze w pokonaniu kolejnych rywalek.
Przeczytaj także: Siła ambicji. Autobiografia Mo Faraha
Jednak należy zadać sobie pytanie, czy Joanna Jędrzejczyk jest mentalnie przygotowana na walkę o odzyskanie tytułu, skoro w ostatniej walce zlekceważyła swoją rywalkę, twierdząc, że nikt nie jest jej wstanie pokonać i, że Namajunas nie jest jej w jakikolwiek sposób zagrozić. Przypomnijmy sobie zresztą inną byłą championkę Rondę Rosey, która pewna siebie przed pojedynkiem z Holly Holm, podobnie jak JJ zlekceważyła rywalkę. Jak się później to skończyło wiemy, a po kolejnej przegranej walce z Amandą Nunes, która ją dosłownie rozbiła ogłosiła koniec kariery sportowej.
Joanna jeśli myśli o odzyskaniu pasa musi o tym pamiętać i zamiast wdawać się w niepotrzebne gry słowne przed walką i mówić niepochlebnie o rywalkach w wywiadach, powinna skoncentrować się bardziej na treningu i mentalnym przygotowaniu do pojedynku. To bowiem jest najważniejsze w pokonaniu kolejnych rywalek.
Przeczytaj także: Siła ambicji. Autobiografia Mo Faraha
Komentarze
Prześlij komentarz