Kamil Stoch może pochwalić się już drugim zwycięstwem w Turnieju Czterech Skoczni. Dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi po sukcesie w Oberstdorfie stanął na najwyższym podium w Garmisch-Partenkirchen, pokonując w finale konkursu Richarda Freitaga
Polski zawodnik świetnie poradził sobie ze stresem wywołanym złymi warunkami na skoczni związanymi z wiejącym wiatrem, który zmusił organizatorów do chwilowego przerwania konkursu. I gdy wydawało się, że po triumf w Ga-Pa sięgnie trener Wernera Schustera Kamil Stoch poleciał najdalej wyprzedzając świetni spisującego się w tym sezonie Freitaga.
Niemiecki skoczek był zaskoczony wyczynem Stocha, który jak sam przyznał po zawodach podczas finałowego skoku głowę miał na karku, a nie w chmurach. I to się opłaciło, bo skok polskiego Orła był naprawdę imponujący.
30-letni Polak w czwartek powalczy na skoczni Bergisel w austriackim Innsbrucku o kolejne zwycięstwo w tej prestiżowej imprezie rozgrywanej po raz 66 w historii. Podopieczny trenera Stefana Horngachera aktualnie jest liderem klasyfikacji generalnej prestiżowego Turnieju Czterech Skoczni.
Komentarze
Prześlij komentarz