Reprezentacja Niemiec pokonała Biało-czerwonych 3:1 w rewanżowym meczu eliminacji Euro 2016 we Frankfurcie i objęła prowadzenie w tabeli
Co ciekawe autorami wszystkim bramek byli piłkarze mistrza Niemiec, Bayernu Monachium. To dobra wiadomość dla trenera "Dumy Bawarii", Pepa Guardioli, bo jego drużyna w tym sezonie znów powalczy o prymat w Bundeslidze i Lidze Mistrzów.
Jako pierwszy gola strzelił Thomas Mueller. Najlepszy obecnie strzelec Bundesligi trafił celnie do polskiej bramki w 12 minucie spotkania, a przy golu asystował mu Jonas Hector. 25-letni obrońca FC Koeln występuje w barwach narodowych od 7 listopada 2014. Wtedy do kadry na mecz eliminacji do Euro 2016 z Gibraltarem oraz towarzyski mecz z Hiszpanią powołał go trener reprezentacji Niemiec, Joachim Loew.
Co ciekawe autorami wszystkim bramek byli piłkarze mistrza Niemiec, Bayernu Monachium. To dobra wiadomość dla trenera "Dumy Bawarii", Pepa Guardioli, bo jego drużyna w tym sezonie znów powalczy o prymat w Bundeslidze i Lidze Mistrzów.
Jako pierwszy gola strzelił Thomas Mueller. Najlepszy obecnie strzelec Bundesligi trafił celnie do polskiej bramki w 12 minucie spotkania, a przy golu asystował mu Jonas Hector. 25-letni obrońca FC Koeln występuje w barwach narodowych od 7 listopada 2014. Wtedy do kadry na mecz eliminacji do Euro 2016 z Gibraltarem oraz towarzyski mecz z Hiszpanią powołał go trener reprezentacji Niemiec, Joachim Loew.
W 18 minucie wynik meczu na 2:0 dla mistrzów świata podwyższył nazywany "niemieckim Messim", Mario Goetze. I nie był to ostatni gol w tym meczu tego piłkarza, który tak, jak Lewy trafił do Bawarii z Borussii Dortmund, a swój pierwszy występ reprezentacyjny w zespole seniorów zaliczył 10 listopada 2010 roku.
Odpowiedz reprezentacji Polski przyszła w 36 minucie spotkania. Wtedy Manuela Nouera pokonał dobrze znany mu z bawarskiej drużyny Robert Lewandowski. Kapitan Biało-czerwonych znakomicie wykorzystał podanie Kamila Grosickiego. Lewy kolejne znakomite strzały oddał na bramkę Manu w drugiej odsłonie meczu, ale bez powodzenia. Jego torpedy nie zatopiły "niemieckiego okrętu".
W 81 minucie na frankfurckim stadionie Łukasz Fabiańskiego ponownie pokonał Mario Goetze. 23-letni pomocnik w pamiętnym meczu finałowym mundialu z Argentyną zdobył gola, zapewniając Niemcom tytuł mistrzów świata. Także i w tym spotkaniu eliminacji do Euro 2015 potwierdził swoją klasę.
Komentarze
Prześlij komentarz