„Tegoroczna Vuelta była dla mnie niesamowitym przeżyciem. Po raz pierwszy jechałem Wielki Tour jako
lider zespołu. Dziękuję całej drużynie TinkoffSaxo za wiarę we mnie i
ciężką pracę, jaką wszyscy włożyli w to, aby pomóc mi osiągnąć ten
sukces-pisze na swojej oficjalnej stronie Rafał Majka po zajęciu trzeciego miejsce w wyścigu Vuelta a Espana
Triumfator Tour de Pologne i dwóch etapów Tour de France przyznał, że "Po przejechaniu linii mety w sobotę nie mogłem uwierzyć w to, co
się stało. Bardzo pragnąłem tego podium – tak bardzo, że gdy się to
stało, to nie mogłem sobie tego uświadomić. Dopiero po kilku chwilach to
do mnie dotarło."
Jak zaznaczył Rafał Majka teraz czeka go tydzień odpoczynku w rodzinnym gronie, a w tym sezonie zamierza jeszcze wystartować w kilku wyścigach jeszcze kilka startów,
najbliższy ze startów Polaka, jak zaznaczył nasz czołowy polski kolarz to mistrzostwa świata w amerykańskim Richmond.
Na koniec podziękował żonie i całej rodzinie oraz kibicom za doping i wsparcie oraz komentarze, które go motywowały do pokonywania własnych słabości i walki o jak najwyższe lokaty w tourze w Hiszpanii. "Dziękuję mojej Żonie Magdzie i całej rodzinie za
wierne kibicowanie! Dziękuję również wszystkim kibicom za gorący doping
przez cały wyścig – czytałem Wasze komentarze, spotykałem się na trasie,
to wszystko bardzo mnie motywowało do przekraczania kolejnych granic
swoich możliwości."-zakończył szczęśliwy Rafał Majka.
My Rafałowi serdecznie gratulujemy znakomitego występu i składamy spóźnione, ale serdeczne życzenia urodzinowe.
Komentarze
Prześlij komentarz