Biała Gwiazda nie
powiedział jeszcze ostatniego słowa. Wisła Kraków pokonała w
Niecieczy Termalicę Bruk-Bet 4:2 w meczu ostatniej kolejki
Ekstraklasy i wywalczyła trzy cenne punkty. To szósta wygrana
krakowian w tym sezonie
Udanie
zaczął się debiut Dariusza Wdowczyka w roli podopiecznego. Jego
podopieczni spisali się na medal w rywalizacji z gospodarzami.
Goście pierwsza bramkę zdobyli w zaledwie 6 minucie spotkania.
Wtedy Rafał Wolski dostrzegł Patryka Maleckiego i oddal mu piłkę,
a ten pewnie umieścił ja w bramce Termalici.
Jeszcze przed przerwa
Wisła prowadziła 2:0 ze Słoniami. W 29 minucie meczu Krzysztofa
Pilarza pokonał Paweł Brożek, a przy trafieniu asystował mu
Zdenek Ondrasek.
Na tym jednak nie koniec.
W 40 minucie goście odpowiedzieli celnym uderzeniem Bartłomieja
Babiarza i pierwsza polowa meczu kończył się wynikiem 2:1 dla
Wisły.
W drugiej odsłonie
wiślacy podwyższyli wynik na 3:1. W 48 minucie na listę strzelców
wpisał się Rafał Wolski, który doskonale wykorzystał zagranie
Patryka Maleckiego i nie dał szans bramkarzowi Termaliki, pokonując
go głową.
Chwilę później Michała
Miskiewicza pokonał Dawid
Sołdecki z rzutu karnego i Wisła prowadziła z Bruk-Betem już
tylko jedną bramką.
W 53 minucie gola na 4:2
zdobył dla gości Rafał Boguski i mimo kolejnych prób piłkarzy
Termaliki taki wynik utrzymał się do końca spotkania w Niecieczy.
Biała Gwiazda wygrała z Termalica 4:2 pod wodzą Dariusza Wdowczyka, który zanotowal udany debiut w roli trenera krakowskiego klubu. Po 27 kolejkach Wisła wreszcie zanotował awans na 14 pozycję.
Komentarze
Prześlij komentarz