Podobnie,
jak w pierwszym spotkaniu w Rzymie, taki i w rewanżowym meczu finału
1/8 Ligi Mistrzów na Santiago Bernabeu Real Madryt pokonał AS Roma 2:0 i awansował do ćwierćfinału Champions League
Pierwsza
połowa spotkania w stolicy Hiszpanii zakończyła się bezbramkowym
remisem i to gospodarze byli bliżsi awansu do dalszej fazy Ligi
Mistrzów, bo w pierwszej rywalizacji pokonali rzymian w Wiecznym Mieście
2:0.
W
rewanżu przed własną publicznością Królewscy także zagrali dobrze.
Podopieczni trenera Zidane objęli prowadzenie w 64 minucie spotkania.
Wtedy Wojciecha Szczęsnego pokonał gwiazdor Realu Madryt, Cristiano
Ronaldo. Przy trafieniu Portugalczykowi asystował Lucas
Vázquez. Hiszpański wychowanek Realu dostrzegł CR7 i precyzyjnie
dograł do niego piłkę, którą Ronaldo wpakował pewnie do bramki gości. I
tak zaczął się początek końca przygody Romy w Lidze Mistrzów.
Dosłownie
chwilę później czarny scenariusz się potwierdził W 68 minucie
gospodarze zdobywają drugiego gola. Tym razem na listę strzelców wpisuje
się James Rodriguez. Młody Kolumbijczyk skorzystał z doskonałego
podania Cristiano Ronaldo. Reprezentant Portugalii przed polem karnym
wypatrzył gwiazdę w mundialu brazylijskiego i posłał do niego
futbolówkę. Rodriguez takich sytuacji nie marnuje i pokonał golkipera
rzymian, Wojciecha Szczęsnego.
Goście też mieli swoje sytuacje do zdobycia bramki, jednak ich nie wykorzystali. W 88 minucie gola mógł zdobyć Perotti, który otrzymał piłkę od Salaha. 27-letni Argentyńczyk przymierzył i uderzył z prawej nogi na bramkę Królewskich, jednak Keylor Navas nie dał się zaskoczyć pomocnikowi rzymian i popisał się znakomitą interwencją.
Goście też mieli swoje sytuacje do zdobycia bramki, jednak ich nie wykorzystali. W 88 minucie gola mógł zdobyć Perotti, który otrzymał piłkę od Salaha. 27-letni Argentyńczyk przymierzył i uderzył z prawej nogi na bramkę Królewskich, jednak Keylor Navas nie dał się zaskoczyć pomocnikowi rzymian i popisał się znakomitą interwencją.
Do końca spotkania wynik się nie zmienił i Królewscy wygrali z Romą 2:0 i awansowali do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
Komentarze
Prześlij komentarz