Wczorajszy meczy fazy grupowej Ligi Mistrzów, pomiędzy Bayernem Monachium a Paris Saint-Germain był dla PSG wspaniałym futbolowym świętem, natomiast dla Bawarczyków totalną klapą, bowiem przegrali go niespodziewanie aż 0:3
Początkowo nic nie wskazywał, że na Parc de Princes dojdzie do takiego srogiego lania z jednej strony. Pierwszy powód do zmiany takiego myślenia w zaledwie 2 minucie spotkania, kiedy to mistrzowie
Francji objęli prowadzenie. Wtedy to
błyskawiczną akcję gospodarzy rozpoczął Neymar, w które wbiegł
szybko w pole karne. Nowy gwiazdor PSG kapitalnie zagrał piłkę do
swego kolegi reprezentacyjne 34-letniego Diego Alvesa, a ten uderzył
ją pewnie prawą do nogą do bramki gości.
Po
tym trafieniu kibice PSG zgromadzeni na stadionie w Paryżu
oszaleli z radości, podobnie, jak piłkarze francuskiego zespołu, a
Neymar rzucił się w objęcia Dani Alvesa. Widać także było że niedawny spór,i pomiędzy Neymarem, a Cavanim został zażegnany i jest przeszłością, bo obaj gracze odnosili się do siebie z szacunkiem.
PSG/Instagram
Drugi
gol dla paryżan padł w 32 minucie meczu. Tym razem kontrę
gospodarzy zapoczątkował Diego Alves, który zagrał piłkę do
Mbappe, a młody piłkarz wypożyczony z AS Monaco odegrał ją do
wbiegającego w pole karne Edisona Cavaniego. Król strzelców Ligue1
fantastycznym uderzeniem z dystansu posłał ją prosto w okienko
bramki Bayernu.
W 62
minucie gry Alves znów rozpoczął rajd w stronę pola karnego
Bayernu. Brazylijczyk ponownie zagrał ją do 18-letniego Kyliana
Mbappe, a ten skierował ją do Neymara, który wykorzystując
nieporadność defensywy graczy gości pewnie wpakował ją do
siatki.
Komentarze
Prześlij komentarz