To była gorąca noc dla polskich kibiców skoków narciarskich i talentu Kamila Stocha. Dwukrotny złoty medalista z Sochi w niedzielnych zawodach Pucharu Świata w Sapporo zajął drugie miejsce. Lepszy od Polaka był jedynie Czech Roman Koudelka
Po zwycięstwie w konkursie PŚ rozgrywanym w Zakopanem Kamil Stoch znów udowodnił, ze jest czołowym skoczkiem narciarskich na świecie. Polak w pierwszej serii zawodów skoczył rewelacyjnie na odległość 140 metrów. I był to najdłuższy skok.
W drugiej odsłonie konkursu lepszy okazał się Czech Romanowi Koudelcka, a Kamil Stoch z wynikiem 125,5 m musiał się zadowolić drugą pozycją. Tuż za Biało-czerwonym mistrzem uplasował się Słoweniec Peter Prevc.
Komentarze
Prześlij komentarz