Real Madryt pokonał Cordobę 2:1 w kolejnej odsłonie Primera Division. Gole dla Królewskich zdobyli Francuz Karim Benzema i Walijczyk Gareth Bale. Rywale odpowiedzieli jednym trafieniem Nabila Ghilasa
Mecz lepiej zaczął się dla piłkarzy Cordoby, którzy od drugiej minuty prowadzili 1:0 po strzale z rzutu karnego Nabila Ghilasa. Bezradny Iker Casillas mógł tylko wyjąć piłkę z własnej siatki po strzale francuskiego napastnika. 25 latek w hiszpańskiej lidze zdobył już 6 goli.
Odpowiedz Realu padła w 27 minucie, kiedy bramkarza rywali Juana Carlosa pokonał Karim Benzema. Dla Francuza pochodzącego z Lyonu było to 9 trafienie w tym sezonie.
Drugi gol dla gigantów z Madrytu miał miejsce dopiero w 89 minucie i to z "jedenastki", a jego autorem był Gareth Bale. Walijczyk na liście strzelców Primera Division zajmuje aktualnie piątą pozycję pozycję z 10 trafieniami. Prowadzi Cristiano Ronaldo z 28 bramkami. O siedem goli mniej ma Lionel Messi. Trzecia pozycja należy do Neymara, który ma14 trafień, a czwarty jest Carlos Bacca z 11 bramkami.
Ciekawostką jest, że w 82 minucie czerwoną kartką został ukarany gwiazdor Królewskich, Portugalczyk Cristiano Ronaldo. Sędzia prowadzący spotkanie pokazał CR7 czerwony kartonik za niesportowe zachowanie względem obrońcy z. zespołu Cordoby. Za karę ikony Królewskich zabraknie w trzech kolejnych spotkaniach drużyny z Santiago Bernabeu.
Rok temu w rywalizacji obu klubów też lepsi byli Królewscy. Podopieczni Carlo Ancelottiego pokonali wtedy Cordobę 2:0, a gole strzelali Cristiano Ronaldo i Karim Benzema.
Ciekawostką jest, że w 82 minucie czerwoną kartką został ukarany gwiazdor Królewskich, Portugalczyk Cristiano Ronaldo. Sędzia prowadzący spotkanie pokazał CR7 czerwony kartonik za niesportowe zachowanie względem obrońcy z. zespołu Cordoby. Za karę ikony Królewskich zabraknie w trzech kolejnych spotkaniach drużyny z Santiago Bernabeu.
Rok temu w rywalizacji obu klubów też lepsi byli Królewscy. Podopieczni Carlo Ancelottiego pokonali wtedy Cordobę 2:0, a gole strzelali Cristiano Ronaldo i Karim Benzema.
Komentarze
Prześlij komentarz