Stanem naturalnym u mężczyzny jest erekcja - żeby do niej doszło, potrzebne jest rozluźnienie, a nie spięcie. To, jak powstaje erekcja i co może prowadzić do jej zaburzeń, tłumaczy anatom dr Zygmunt Domagała z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu
"Aby wystąpiła erekcja, potrzebna jest odpowiednia gra układu nerwowego
i układu naczyniowego" - wyjaśnia dr Zygmunt Domagała z Zakładu
Anatomii Prawidłowej Wydziału Lekarskiego Uniwersytetu Medycznego we
Wrocławiu Polski badacz zaznacza, że w układzie współczulnym (część układu nerwowego)
przez większość czasu aktywne są mechanizmy hamujące erekcję. „Bo to
stan erekcji jest u mężczyzny stanem naturalnym - żeby do wzwodu doszło,
potrzebne jest rozluźnienie, a nie spięcie. U panów ciągle dochodzi
więc do... walki z erekcją” - zaznacza dr Domagała. Wyjaśnia, że wzwód
hamowany jest np. przez stres.
Nadmierny stres może jednak prowadzić do zaburzeń erekcji. „Jeśli
partner jest zestresowany nową partnerką czy sytuacją życiową, jest
zapracowany lub w sytuacji erotycznej myśli o czymś innym - pojawić się
mogą problemy ze wzwodem” - zaznacza lekarz.
Zaburzenia erekcji również i w innym przypadku mogą brać się „z głowy”,
a raczej z układu nerwowego. Domagała wspomina np., że coraz częstszej
młodych panów nie podnieca już zwykły seks - chcieliby w swoim życiu
scen jak z pornografii. „Ci mężczyźni nie mogą osiągnąć wzwodu, bo
okazuje się, że ich partnerki nie są tak zbudowane jak aktorki z filmów
porno i w dodatku nie chcą wykonywać takich czynności, jakie widuje się w
takich filmach” - tłumaczy lekarz, ale zaznacza, że nie jest to
najczęstszy powód kłopotów ze wzwodem.
Najczęściej bowiem zaburzenia erekcji pojawiają się u mężczyzn
starszych i nie mają związku z układem nerwowym, ale wynikają z
dysfunkcji układu krwionośnego. Przeprowadzone w USA badania wykazały,
że zaburzenia erekcji dotyczą prawie 40 proc. 40-letnich mężczyzn i
niemal 70 proc. panów w 70. roku życia. W zdecydowanej większości
przypadków przyczyną tych zaburzeń jest cukrzyca lub miażdżyca.
Dr Domagała wyjaśnia, że do powstania wzwodu niezbędne jest prawidłowe
funkcjonowanie śródbłonka – komórek wyściełających m.in. naczynia
krwionośne. W śródbłonku produkowany jest tlenek azotu niezbędny do
powstania wzwodu. Za sprawą tej substancji następuje rozluźnienie naczyń
i napływ krwi tętniczej do ciał jamistych prącia i zablokowanie odpływu
krwi żylnej. Prącie w tej sytuacji się powiększa i usztywnia, a erekcja
może się utrzymać. Tymczasem np. w miażdżycy, cukrzycy, a także wśród
palaczy tytoniu śródbłonek może produkować zbyt mało tlenku azotu.
U osób z chorobami naczyniowymi problemy ze wzwodem mogą mieć też inną
przyczynę. „Jeśli w wyniku miażdżycy naczynia będą zwężone, ciśnienie
krwi w tętnicach prącia będzie zbyt małe, by doprowadzić do wzwodu lub
go utrzymać” - mówi anatom.
„Zaburzenia erekcji to bardzo dobre, wczesne okno diagnostyczne dla
choroby wieńcowej. Panowie mogą już około siedmiu lat przed objawami
choroby wieńcowej serca zgłosić zaburzenia erekcji” - zaznacza dr
Domagała i przyznaje, że może to dać mężczyźnie czas, by zahamować
postęp choroby.
Dr Domagała zwraca uwagę, że stosunkowo rzadko przyczyną zaburzeń
erekcji są zaburzenia hormonalne. Dlatego w przypadku zaburzeń erekcji
swoje pierwsze kroki lepiej skierować nie do endokrynologa czy urologa,
ale raczej do lekarza pierwszego kontaktu. On powinien pokierować
pacjenta do odpowiedniego specjalisty.
„Jeśli pojawiają się problemy z erekcją, zachęcam mężczyzn do mówienia
lekarzowi o tym problemie” - podkreśla Domagała. Wyjaśnia, że dostępne
są już leki dla osób z zaburzeniami erekcji i placówki zajmujące się
leczeniem u panów takich problemów. Czasem, aby poprawić jakość życia
seksualnego, wystarczy nawet zmiana stosowanych dotychczas leków (np.
związanych z chorobami serca). Lekarz uspokaja, że diagnoza takich
zaburzeń nie jest skomplikowana ani bardzo krępująca - wystarczy
odpowiedzieć na kilka czy kilkanaście pytań.
Zdaniem Domagały problem z erekcją stanie się coraz powszechniejszy.
Związek z tym ma nie tylko starzenie się społeczeństwa, ale i
nieodpowiedni tryb życia.
Aby jak najdłużej utrzymać sprawność seksualną – radzi anatom - panowie
powinni prowadzić tryb wolny od nałogów, regularnie ćwiczyć (wystarczy
trzy razy w tygodniu po 30 minut), dbać o zdrową dietę i prowadzić
regularną aktywność seksualną.
Dr Domagała o zaburzeniach erekcji opowiadał podczas Dolnośląskiego
Festiwalu Nauki podczas wykładu „Zawsze zwarty i gotowy – zaburzenia
erekcji i jak ich uniknąć”. PAP – Nauka w Polsce jest jednym z patronów
medialnych festiwalu.
Komentarze
Prześlij komentarz