To już dwa lata odkąd Miley Cyrus przefarbowała swoje włosy na blond i je ścięła na krótko. W ten sposób piosenkarka dała znak, że stała się dorosłą osobą i kończy z wizerunkiem słodkiej dziewczyny znanej z serialu Hannah Montana
Jednak nie wszystkim jej fanom ten krok przypadł do gustu, bo nie którzy z nich pisali, że taka fryzura jej nie pasuje i że wygląda w niej mało kobieco. Komentarzy i uwag pod adresem nowego image Miley Cyrus było jeszcze więcej, ale nie zrobiły one żadnego wrażenia na samej wokalistce, która broniła się mówiąc, że to jej włosy i ma prawo zrobić z nimi co chce i że teraz czuje się bardziej sobą niż dawniej.
W obronie piosenkarki wystąpił także przedstawiciel organizacji zajmującej się leczeniem raka, który powiedział, że Miley Cyrus oddała swoje
włosy osobom, które straciły swoje podczas
farmakologicznego leczenia nowotworu. Jak dodał "I nazywacie ją
brzydką. Wierzcie
nam, jest piękniejsza od was."
Tak o to idolka nastolatek stała się seksownym wampem, świadomym swojego sex appealu i grającym bardziej drapieżną muzykę. Także jej wizerunek sceniczny stał się zupełnie inny od tego, który dawniej preferowała. Młoda gwiazda zaczęła nosić kuse stroje, odkrywające ciało, a jej gesty stały się bardziej śmiałe i prowokujące, czego dowodem jest ostatnia trasa koncertowa Bangerz Tour i występ na ubiegłorocznej gali rozdania nagród MTV, podczas którego wystąpiła z Robinem Thicke śpiewając i tańcząc na scenie w samej bieliżnie. Jak sam przyznała było to show i jednocześnie performance Miało być zabawnie, a nie szokująco.
A tak wyglądała Miley Cyrus przed zmianą fryzury i image:
Komentarze
Prześlij komentarz