W 3. PZU Maratonie Lubelskim zwyciężył Andrzej Starzyński, a
wśród kobiet najlepsza okazała się Ukrainka Julia Bajramowa. Obydwoje
pobili dotychczasowe rekordy trasy. W sumie w niedzielnym maratonie w
Lublinie – mogącym pochwalić się jedną z najtrudniejszych tras w kraju –
wzięło udział 634 osób
Starzyński, który prowadził od początku biegu pobił poprzedni rekord
lubelskiego maratonu o ponad 10 minut! Zawodnik Chemika Noxy Puławy
pokonał trasę 42 km 195 metrów w czasie 02:28:44. Julia Bajramowa, która
z kolei triumfowała wśród kobiet przebiegła maraton w czasie 02:59:48.
To także wynik dużo lepszy od dotychczasowego rekordu pań – 3:13:57.
Zawodniczka z Ukrainy, tym samym zwyciężyła również w I Mistrzostwach
Europy Osób Głuchych w maratonie, które odbywały się w ramach
niedzielnej imprezy. Wśród mężczyzn najlepszy w tej konkurencji okazał
się zawodnik z Turcji Oender Karakulah, który osiągnął czas 02:41:01, co
w 3. PZU Maratonie Lubelskim dało mu czwarte miejsce.
Trasa maratonu w Lublinie według wielu biegaczy należy do
najtrudniejszych w kraju, ponieważ ma dużo wzniesień do pokonania.
Biegnie przez miasto, które – podobnie jak Rzym - położone jest na
siedmiu wzgórzach. Jak podkreślił dyrektor biegu Piotr Kitliński, start i
meta były w tym samym miejscu, co oznacza, że różnica poziomów
„wychodzi na zero” – maratończycy mieli tyle samo pod górę, co z góry.
- Trasa jest może i trudna, ale równocześnie bardzo ciekawa. Na
mapie jej rysunek przypomina kształt twierdzy - żartujemy, że ją właśnie
trzeba zdobyć. Droga prowadzi przez główne ulice miasta, m.in. obok
Starego Miasta, Majdanka, Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, miejsc
charakterystycznych dla Lublina i ważnych dla historii miasta – powiedział dyrektor 3. PZU Maratonu Lubelskiego.
Maratonowi towarzyszył cykl różnych imprez promujących bieganie i
zdrowy tryb życia. Na Placu Litewskim w centrum Lublina funkcjonowało
miasteczko maratońskie. Wokół Placu odbył się mini maraton, na dystansie
421 metrów, który pokonali uczestnicy Wielkiego Biegu Rodzinnego – 4
Move Family Run. Biegły w nim całe rodziny, najczęściej bliscy
maratończyków, którzy przyszli im kibicować. Wszyscy otrzymali
pamiątkowe medale.
Najwięcej radości sprawiały jednak medale, które otrzymywały
przedszkolaki uczestniczące w biegu „W te Pędy 42 (k) m do mety”. Ten
specjalny „maraton” na symbolicznym dystansie 42 metrów cieszył się
dużym powodzeniem. Każde dziecko na mecie otrzymało medal i dyplom z
wypisanym imieniem, a następnie mogło stanąć na 1. miejscu podium, żeby
zrobić pamiątkowe zdjęcie.
Podczas 3. PZU Maratonu Lubelskiego prowadzona była też akcja
„Podziel się kilometrem”. Jej uczestnicy ćwicząc na sprzęcie specjalnym
sprzęcie treningowym za każdy pokonany kilometr zdobywali 10 zł od PZU,
który z kolei przekazał je na zakup bieżni rehabilitacyjnej dla
Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Lublinie. Łącznie wybiegano
ponad 700 km, co pozwoli sfinansować zakup sprzętu.
Żródło: PZU
Komentarze
Prześlij komentarz