Szwedzcy inżynierowie z koncernu Volvo
zaktualizowali aplikację Volvo On Call. System będzie oferował wsparcie dla
urządzeń Apple Watch oraz Android Wear, a za jego pomocą właściciel auta będzie mógł przy pomocy zegarka
włączyć silnik lub ogrzewanie samochodu, odblokować zamki, czy sprawdzić
poziom paliwa
Volvo
On Call to aplikacja, która daje możliwość sprawdzania kluczowych
parametrów pojazdu i pozwala sterować wybranymi funkcjami auta. Jedną z
nich jest zdalne włączanie ogrzewania, jakże przydatne w zimne poranki.
Gdy temperatura w kabinie jest za wysoka, można z wyprzedzeniem
uruchomić klimatyzację i schłodzić wnętrze. Na ekranie telefonu
komórkowego, a teraz także w zegarku, można sprawdzić poziom paliwa, czy
przebieg auta. Volvo On Call potrafi także uratować zapominalskich
kierowców, którzy mają trudność z odnalezieniem swojego auta na
zatłoczonym parkingu - tłumaczy David Holecek, dyrektor działu Connected Products and Services w Volvo Cars.
Co
ważne, Volvo On Call dysponuje teraz także wsparciem dla urządzeń Apple
Watch oraz Android Wear. Aplikacja współpracuje także z Windows Phone
oraz m.in. wspiera wywoływanie głosowe przez Cortanę, inteligentny
system wsparcia użytkownika. Najnowsza czerwcowa aktualizacja wprowadzi
także rozbudowane funkcje szybkiego przesyłu danych nawigacyjnych
bezpośrednio do systemu auta.
Poza
nowymi funkcjami, aplikacja Volvo On Call otrzymała także nową szatę
graficzną bazującą na interfejsie Sensus dostępnym w nowym Volvo XC90.
Na przestrzeni lat z opcji, którą stworzyliśmy
w celu poprawy bezpieczeństwa naszych aut, Volvo On Call przerodziło
się w znacznie większy i szerszy projekt. Obecnie jest to usługa
pozwalającą kierowcy na daleko posuniętą kontrolę samochodu, nie tylko
wtedy gdy w nim siedzi - podsumowała Sofia Wessman, kierownik projektu Volvo On Call w Volvo Cars.
Historia
Volvo On Call sięga 2001 roku, kiedy to przedstawiono system
umożliwiający wzywanie służb ratunkowych na miejsce wypadku samochodu.
Najpierw usługę wdrożono w Szwecji, gdzie takie rozwiązanie doskonale
się sprawdziło. Łatwo sobie wyobrazić, że samotnie podróżujący kierowca,
który uległ poważnemu wypadkowi na rzadko uczęszczanej drodze musiałby
długo czekać na kogoś, kto wezwie pomoc. Nawet jeśli kierowca stracił
przytomność, system Volvo On Call powiadamiał operatora, który wzywał
pomoc.
W kolejnych latach usługę wprowadzono w USA, Wielkiej Brytanii i
we Włoszech, a od 2006 r. rozwiązanie zaczęto wykorzystywać w wielu
krajach europejskich. Jednak wraz z postępującą popularnością telefonów
komórkowych i lokalizacji GPS system zaczął tracić na popularności.
Myślano nawet o zarzuceniu tego projektu. Nastąpił jednak przełom.
System rozwinięto o aplikację, za pomocą której można sterować wieloma
funkcjami auta. Było to w 2011 roku. Od tego czasu Volvo On Call stało
się jednym z najważniejszych projektów rozwojowych marki Volvo,
dostępnym na 21 rynkach globalnie. Obecnie z usługi korzysta już
przeszło 230 tys. subskrybentów na całym świecie.
Komentarze
Prześlij komentarz