To wielka tragedia dla światowego kina. Nie żyje jeden z
najwybitniejszych amerykańskich aktorów Robin Williams. Jak
informuje agencja Reuters aktor został znaleziony w poniedziałek
martwy w swoim domu w Tiburon Północnej Kalifornii.
Najprawdopodobniej popełnił samobójstwo
"Był jedyny w swoim rodzaju. Rozśmieszał nas i wzruszał do łez. Swoim niezmierzonym talentem hojnie obdarowywał wszystkich - poczynając od naszych żołnierzy poza granicami kraju aż po żyjących na ulicach naszych miast bezdomnych włóczęgów"-napisał w specjalnym oświadczeniu o Robinie Williamsie, prezydent Stanów Zjednoczonych, Barack Obama.
"Był jedyny w swoim rodzaju. Rozśmieszał nas i wzruszał do łez. Swoim niezmierzonym talentem hojnie obdarowywał wszystkich - poczynając od naszych żołnierzy poza granicami kraju aż po żyjących na ulicach naszych miast bezdomnych włóczęgów"-napisał w specjalnym oświadczeniu o Robinie Williamsie, prezydent Stanów Zjednoczonych, Barack Obama.
Pochodzący z Chicago 63-letni
Robin Williams znany był z m.in. z filmów "Good Morning,
Vietnam" Terry'ego Gilliama, "Stowarzyszenie Umarłych
Poetów" Petera Weira oraz "The Fisher King"
Levinsona. Za wszystkie te role otrzymał nominacje do Oscara.
Statuetkę Amerykańskiej Akademii Filmowej, jednak otrzymał dopiero za
drugoplanową rolę w "Buntowniku z wyboru".
Wybitny aktor nigdy nie ukrywał, że został aktorem, ponieważ chciał grać role dramatyczne, jednak życie splatało mu figla i za nim mógł w takich rolach się sprawdzić występował w rolach komików. O co nie miał nigdy pretensji, bo parodiował różne postacie już dzieciństwie. Komediowy talent i olbrzymi warsztat artystyczny uczyniły z niego jednego najlepszych współczesnych aktorów amerykańskich i ikonę światowego kina.
Wybitny aktor nigdy nie ukrywał, że został aktorem, ponieważ chciał grać role dramatyczne, jednak życie splatało mu figla i za nim mógł w takich rolach się sprawdzić występował w rolach komików. O co nie miał nigdy pretensji, bo parodiował różne postacie już dzieciństwie. Komediowy talent i olbrzymi warsztat artystyczny uczyniły z niego jednego najlepszych współczesnych aktorów amerykańskich i ikonę światowego kina.
Do
historii też przejdą jego role w "Hooku", gdzie grał
Piotrusia Pana, "Pani Dubtfire", gdzie udawał gosposię,
„Kamerdynerze” w reżyserii Lee Danielsa, gdzie wcielił się w rolę
prezydenta USA, Dwighta D. Eisenhowera oraz dramatyczna rola w filmie „Jakub Kłamca”.
Robin Williams był absolwentem szkoły aktorskiej Juilliard School w Nowym Jorku.Wybitny Hollywoodzki aktor był trzykrotnie żonaty. Jego trzecia żona Susan Schneider w pożegnalnym oświadczeniu napisała, że straciła dziś swojego męża i najlepszego przyjaciela, "a świat stracił
jednego z najukochańszych artystów i pięknych ludzi."
Amerykańska policja podaje, że prawdopodobną przyczyną śmierci aktora jest samobójstwo przez uduszenie. Jednak o tym, co stało się naprawdę odpowiedz da dopiero sekcja zwłok.
Amerykańska policja podaje, że prawdopodobną przyczyną śmierci aktora jest samobójstwo przez uduszenie. Jednak o tym, co stało się naprawdę odpowiedz da dopiero sekcja zwłok.
Komentarze
Prześlij komentarz