Arsenale Londyn pokonał Galatasaray Stambuł 4:1 w środowym meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów. Bohaterem spotkania został Danny Welbeck, który strzelił hat-tricka w barwach "Kanonierów"
Reprezentant Anglii sprowadzony na Emirates Stadium miesiąc temu z Manchesteru United zachwycił nie tylko swojego trenera Arsene Wengera, który wczoraj obchodził jubileusz swojej pracy w Arsenalu Londyn, ale i wszystkich kibiców londyńskiego klubu, który byli zachwyceni formą napastnika "Kanonierów".
Nie co dzień zdarza się, by jeden piłkarz zdobywał trzy gole w jednym meczu. Zrobił to Danny Welbeck, który w ciągu kilku zaledwie chwil dał popis swoich umiejętności, trzykrotnie pokonując bramkarza Galatasaray w Lidze Mistrzów i dzięki temu wyrósł na bohatera "Kanonierów". Brytyjski napastnik urządził sobie coś w rodzaju "Welbeck Show" pogrążając krok po kroku tureckiego rywala.
O pechu we wczorajszym spotkaniu może mówić Wojciech Szczęsny. Bramkarz Arsenalu Londynu został ukarany czerwona kartką za faul na jednym z najlepszych napastników świata Buraku Yilmazie i musiał opuścić boisko. W ten sposób "Kanonierzy" do końca spotkania musieli grać w osłabieniu, bo oprócz Szczęsnego zszedł również strzelec jednego z goli dla Arsenalu Alexis Sanchez. Chilijski snajper po asyście Mesuta Ozila strzelił we wczorajszym spotkaniu kolejnego gola w barwach klubu z Emirates Stadium do którego trafił niedawno z FC Barcelona.
Przeczytaj także: PSG rozbija Barcelonę w Lidze Mistrzów
Przeczytaj także: PSG rozbija Barcelonę w Lidze Mistrzów
Komentarze
Prześlij komentarz