W czwartkowy wieczór Legię Warszawę czeka kolejny mecz w fazie grupowej Ligi Europejskiej. Mistrzowie Polski po pokonaniu KSC Lokeren zmierzą się tym razem z tureckim Trabzonsporem
Rywal jest dobrze znany legionistom, ponieważ "wojskowi' dwukrotnie z nim przegrywali. Czas więc przełamać fatum i odnieść zwycięstwo nad dzisiejszym przeciwnikiem. Trener Turków Vahid Halilhodzić po pokonaniu ukraińskiego Metalistu Charków 2:1 wierzy, że to jego podopieczni będą lepszym zespołem i zapewnią sobie kolejne zwycięstwo i punkty w tabeli.
Rywal jest dobrze znany legionistom, ponieważ "wojskowi' dwukrotnie z nim przegrywali. Czas więc przełamać fatum i odnieść zwycięstwo nad dzisiejszym przeciwnikiem. Trener Turków Vahid Halilhodzić po pokonaniu ukraińskiego Metalistu Charków 2:1 wierzy, że to jego podopieczni będą lepszym zespołem i zapewnią sobie kolejne zwycięstwo i punkty w tabeli.
Dla Legii nie będzie to łatwe spotkanie, ponieważ "wojskowi" rozegrają je na wyjeździe i ściany raczej pomagać będą gospodarzom, a nie gościom. Piłkarze z Łazienkowskiej wierzą w siebie i zamierzają wrócić do Polski z kompletem punktów. Podopieczni Henninga Berga są w formie i mogą zwyciężyć Turków. Nie tak dawno legioniści przecież mogli grać w Lidze Mistrzów, ale to już historia.
Warto wspomnieć, że przez sezonem turecki klub wydał na transfery aż 30 milionów euro. Legia natomiast skromne 625 tysięcy euro. Jednak na boisku to nie te pieniądze będą miały znaczenie, ale to co pokażą zawodnicy i jak zagrają.
Przeczytaj także: Ciro Immobile zdobywa kolejnego gola dla BVB
Komentarze
Prześlij komentarz