Grzegorz Bociek to reprezentant Polski w siatkówce mężczyzn, który musi obecnie walczyć o życie. Siatkarz wspierany przez kolegów z klubu, kadry oraz kibiców wierzy, że pokona raka
Kiedy jego koledzy z kadry Stephane Antigi walczyli o złoto na siatkarskim mundialu
rozgrywanym w Polsce, 23-letni zawodnik ZAKSY Kędzierzyn Koźle i
reprezentacji Polski mierzył się wykrytym we wrześniu nowotworem
układu limfatycznego. W efekcie czego, zamiast grać wspólnie z kolegami
o tytuł mistrza świata i reprezentować nasz kraj, musiał poddać się leczeniu.
Jego przyjaciele z parkietu mają nadzieję, że Grzegorz Bociek wróci do zdrowia i znowu pojawi się na boisku walcząc o kolejne tytuły sportowe. Ich zdaniem, bowiem miejscem najlepszym dla sportowca jest udział w zawodach sportowych.
Młody siatkarz dostaje też dużo wsparcia od kibiców, którzy w mediach społecznościowych życzą mu powrotu do zdrowia i do gry w siatkówkę. Za te wyrazy sympatii i wsparcia bardzo dziękuje i zapowiada, że będzie walczył tak dzielnie, jak w meczach siatkarskich, by pokonać rywala, który tym razem jest chorobą, a nie jak zazwyczaj drużyną z innego kraju lub klubu.
Przeczytaj także: Diablo bez pasa mistrza świata, Kołodziej na deskach
Komentarze
Prześlij komentarz