Świat i Media, czyli twoje okno na świat i to, co interesujące!

Ajax Amsterdam pokonał na własnym stadionie Legię Warszawa 1:0 w pierwszym meczu finału 1/16 Ligi Europy, a gola dla gospodarzy strzelił reprezentant Polski i napastnik amsterdamskiej drużyny Arkadiusz Milik. Jednak wynik spotkania nie oddał do końca tego, co działo się na boisku W pierwszej odsłonie górą był gospodarze, którzy konsekwętnie realizowali taktykę zaleconą przez trenera Franka de Boera i szli do przodu z atakami. Legia cofnięta badała rywala i ograniczała się do pojedyńczych ataków zakończonych niepowodzeniem. W 33 minucie gospodarze wyszyli na prowadzenie po golu gola strzelonym przez Arkadiusza Milika, który na boisko wszedł od pierwszej minuty spotkania. 20-letni reprezentant Polski pokonał celnym strzałem z pola karnego słowackiego golkipera Legii Dušan Kuciaka. W drugiej połowie role się odwróciły, Ajaxowi jakby zabrakło tlenu i inicjatywę i kontrolę nad meczem przejęli piłkarze Henninga Berga. Mistrzowie Polski przeprowadzali atak za atakiem i pokazywali, że

19 lutego Legia Warszawa zmierzy się w Holandii z Ajaxem Amsterdam w 1/16 finału Ligi Europy. Mistrzowie Polski awansowali do tych rozgrywek z pozycji lidera grupy Dla legionistów będzie, to najważniejszy egzamin w rozgrywkach europejskich i  trudny mecz, bo holenderski Ajax należy do elity klubów piłkarskich w Europie i wielokrotnie grał w Lidze Mistrzów. Wartość rynkowa zespołu z Amsterdamu wyceniana jest przez serwis Transfermarkt na 74,85 mln euro, a kwota, którą Ajax przeznaczył na transfery wynosi 23, 85 mln euro. Dla porównania Legia wyceniana jest aktualnie na 20,00 mln euro, a kwota, którą  przeznaczyła na transfery wynosi tylko 3,31 mln euro. Rewanżowe spotkanie podopiecznych Henneinga Berga odbędzie się w Warszawie na Łazienkowskiej 26 lutego.

Rozlosowano zespoły, które powalczą ze sobą w przyszłym roku w 1/16 Ligi Mistrzów. Zapowiada się szereg interesujących spotkań, m.in. Sevilla - Borussia Monchengladbach, Ajax Amsterdam - Legia Warszawa, czy Tottenham - Fiorentina Z pewnością każdy sympatyk europejskiego futbolu wybierze sobie jakiś z meczy i przyjemnością zasiądzie przed telewizorem. Wyniki losowania 1/16 Ligi Europejskiej:  Young Boys - Everton Torino - Athl.Bilbao Sevilla - Borussia Monchengladbach Wolfsburg - Sporting CP Ajax - Legia Warszawa AaB - Club Bruges Anderlecht - Dynamo Moskwa Dnipro - Olympiakos Trabzonspor - SSC Napoli Guingamp - Dy

Piłkarze Legii Warszawa poznali rywala z którym się zmierzą w 1/16 finału Ligi Europejskiej. Wojskowi zagrają przeciwko Ajaxowi Amsterdam, w którym występuje Arkadiusz Milik Dla legionistów będzie to najtrudniejszy rywal w rozgrywkach europejskich, w z którym do tej pory walczyli. Holenderski klub do nie dawna rywalizował m.in. z FC Barcelona i PSC w Lidze Mistrzów. Podopieczni trenera Henninga Berga awansowali do 1/16 finału Ligi Europy z pierwszego miejsca z kompletem punktów.

Ondrej Duda jest zadowolony z wygranej Legii w meczu fazy grupowej Ligi Europy z Trabzonsporem i awansu legionistów do dalszej fazy rozgrywek. Słowacki piłkarz uważa, że zespół z Łazienkowskiej zagrał świetny mecz - Uważam, że zagraliśmy świetny mecz i gratulacje należą się całemu zespołowi, a w szczególności Orlando, który zdobył bramki. Musimy się cieszyć z naszych rezultatów i podtrzymywać tę robotę, którą teraz wykonujemy - przyznał w wywiadzie udzielonym oficjalnej stronie klubu po meczu Ondrej Duda. 19-letni zawodnik podkreślił, że chciałby zagrać z Legią na wiosnę w Lidze Europy, ale nieoficjalnie mówi się, że Słowakiem zainteresowane są zagraniczne kluby, które chętnie widziały by go u siebie. Źródło: legia.com/własne

Legia Warszawa pokonała na Łazienkowskiej 2:0 w ostatnim meczu grupowym Ligi Europy Trabzonspor i awansowała z fotela lidera do 1/16 finału tych rozgrywek Dwa gole dla podopiecznych Henninga Berga zdobył  Portugalczyk Orlando Sa. Legia Warszawa z 15 punktami jest liderem grup L. Na drugiej pozycji jest z pięcioma punktami mniej turecki Trabzonspor. Tyle samo oczek ma Lokeren. Bez punktu na ostatnim miejscu jest Metalist Charków. 

Piłkarze Legii Warszawa po pierwszej połowie prowadzą 1:0 w ostatnim meczu grupowym Ligi Europejskiej z tureckim Trabzonsporem na Łazienkowskiej. Gola dla wojskowych strzelił Orlando Sa Mecz w stolicy odbywa się przy pustych trybunach ze względu na surową karę nałożoną na warszawski klub przez UEFA po wyjazdowym spotkaniu z Lokeren. Legioniści aktualnie są liderami swojej grupy i mają zapewniony awans do dalszej fazy rozgrywek. Jednak wynik końcowy spotkania z Turkami zadecyduje czy podopieczni Henninga Berga awansują z miejsca pierwszego czy drugiego.

11 grudnia Legia Warszawa powalczy z tureckim Trabzonsporem na Pepsi Arena o awans do 1/16 finału Ligi Europy z miejsca pierwszego w grupie L Podopieczni Henninga Berga aktualnie z 12 punktami prowadzą w tabeli swojej grupy, mimo, że niedawno przegrali 0:1 z belgijskim Lokeren na wyjeździe. Dla piłkarzy z Łazienkowskiej była to pierwsza porażka w tej edycji Ligi Europy i zimny prysznic przed kolejną fazą Ligi Europejskiej. Dwa punkty mniej od wojskowych mają Turkowie, którzy wyprzedzają w tabeli grupy L o 3 punkty Lokeren. To właśnie z Trabzonsporem legioniści powalczą w grudniu o wyjście z grupy z miejsca pierwszego na Pepsi Arena w Warszawie. Ostatnia pozycje w grupie zajmuje zerowym dorobkiem punktowym ukraiński  Metalist Charków.

Legia Warszawa przegrała z Lokeren 0:1 rewanżowy mecz 5 kolejki fazy grupowej Ligi Europy. Jedynego gola strzelił dla gospodarzy Hans Vanaken W pierwszym spotkaniu górą byli piłkarze z Łazienkowskiej, jednak w Belgii legioniści zagrali słabo i ospale, pozwalając przejąć inicjatywę Lokeren. Uskrzydleni gospodarze przed własną publicznością ruszyli do przodu, zapominając o porażce w Polsce. W 7 minucie akcja mistrzów Belgii zakończyła się golem. W polu karnym Junior Dutra zagrał dokładnie piłkę do Hansa Vanakena, a ten pokonał pewnie Dusana Kuciaka. Do końca meczu utrzymał się wynik 0:1 dla Lokeren i wojskowi musieli po raz pierwszy w tej odsłonie Ligi Europy odhaczyć przegraną. Wojskowi, mimo porażki wciąż są liderami grupy L z 12 punktami i dwa punkty wyprzedzają Trabzospor. To właśnie z tureckim zespołem podopieczni Henninga Bega powalczą w kolenym spotkaniu o pierwsze miejsce w grupie.

27 listopada Legia Warszawa zagra mecz 5 kolejki fazy grupowej Ligi Europy. Rywalem wojskowych będzie belgijski KSC Lokeren W pierwszym spotkaniu górą był zespół z Łazienkowskiej, który znakomicie sobie radzi w tegorocznych rozgrywkach Ligi Europy i prowadzi w swojej grupie. Trener legionistów Henning Berg wybrał na to spotkanie 18 piłkarzy. Wśród powołanych są m.in. bramkarz: Dusian Kuciak, o brońcy :  Inaki Astiz i Jakub Rzeźniczak, p omocnicy :  Ivica Vrdoljak, Tomasz Jodłowiec,  Michał Żyro, Michał Kucharczyk, Jakub Kosecki i Ondrej Duda oraz n apastnicy:  Orlando Sa i Marek Saganowski. Pełna lista powołanych na to spotkanie zawodników Legii: Bramkarze: Dusan Kuciak, Konrad Jałocha Obrońcy:  Inaki Astiz, Jakub Rzeźniczak, Igor Lewczuk, Guilherme, Łukasz Broź Pomocnicy: Ivica Vrdoljak, Tomasz Jodłowiec, Krystian Bielik, Helio Pinto, Michał Żyro, Michał Kucharczyk, Jakub Kosecki, Mateusz Szwoch, Ondrej Duda Napastnicy: Orlando Sa, Marek Saganowski Z Belgam

Legia Warszawa odniosła kolejne zwycięstwo w fazie grupowej Ligi Europejskiej. Podopieczni Henninga Berga po golu Ondreja Dudy  pokonali Metalist Charków 1:0 w Kijowie i umocnili się w tabeli lidera Legia objęła prowadzenie w meczu z  Ukraińcami  w 28 minucie  po kapitalnym strzale  Ondreja Dudy. Słowak błyskawicznie wbiegł w pole karne, mijając sprytnie  dwóch defensorów Metalista i posłał piłkę wprost w okno bramki golkipera gospodarzy. Piłkarze Berga mogli podwyższyć wynik meczu na 2:0, ale rzutu karnego nie wykorzystał kapitan wojskowych Ivica Vrdoljak, który ma pecha do jedenastek. Przed szansą strzelenia gola stanęli również gospodarze, jednak golkiper stołecznej drużyny nie dal się zaskoczyć i uratował Legie przed stratą bramki. Po wygraniu z Metalistem, Aawans wojskowych do finału Ligi Europejskiej jest już tylko formalnością. Piłkarze z Łazienkowskiej w poprzednich meczach zwyciężyli turecki Trabzonspor  i KSC Lokeren. Legioniści w tabeli grupy L z 9 punktami zajm

Po golu Ondreja Dudy Legia wygrywa z Metalistem Charków 1:0 w Kijowie w trzecim meczu grupowym Ligi Europy.  Przed spotkaniem z Ukraińcami zespól z Łazienkowskiej prowadzi w tabeli sześcioma punktami Po 3 punkty w grupie mają wcześniejsi rywale wojskowych w rozgrywkach Ligi Europejskiej, turecki Trabzonspor i KSC Lokeren. Metalist Charków do tej pory nie zdobył  żadnego punktu i zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Podopieczni Henninga Berga wybiegli na murawę stadionu Dynama Kijów, który jest gospodarzem meczu ze względu na walki toczone na Ukrainie w następującym składzie:  Dusan Kuciak - Łukasz Broź, Jakub Rzeźniczak, Inaki Astiz, Guilherme - Jakub Kosecki, Ivica Vrdoljak, Tomasz Jodłowiec, Michał Kucharczyk - Ondrej Duda - Orlando Sa. W drużynie stołecznej nie gra Miroslav Radović, który zmaga się z kontuzją, podobnie jak Brzyski oraz Michał Żyro, który został ukarany czerwoną kartką. Przeczytaj także: Bayern Monachium demoluje AS Romę w Lidze Mistrzów

Legia Warszawa pokonała po ciężkim boku Trabzonspor 1:0 w meczu grupy L, Ligi Europy i wywiozła z Turcji komplet trzech punktów. Jedynego gola dla wojskowych strzelił strzelił Michał Kucharczyk Zgodnie z przewidywaniami spotkanie z tureckim zespołem, który podobnie jak Legia przed meczem miał 3 punkty w tabeli nie był łatwym wyzwaniem dla stołecznych piłkarzy. Mimo, że w pierwszej połowie to legioniści dominowali i strzelili gola oraz wielokrotnie byli bliscy podwyższenia rezultatu, to w drugiej odsłonie meczu już nie było tak różowo i inicjatywę na boisku przejęli Turcy. Podopieczni trenera Henninga Berga zepchnięci do defensywy przez piłkarzy serbskiego szkoleniowca Vahida Halilhodzića, który został ukarany czerwoną kartką, zrehabilitowali się za "wpadkę' w pierwszej połowie i raz po razie w drugiej odsłonie stwarzali coraz to groźniejsze sytuacje po dbramką Kuciaka. Tylko dobra postawa golkipera Legii oraz poświęcenie piłkarzy z Łazienkowskiej oraz dużo szczęś

W czwartkowy wieczór Legię Warszawę czeka kolejny mecz w fazie grupowej Ligi Europejskiej. Mistrzowie Polski po pokonaniu KSC Lokeren zmierzą się tym razem z tureckim Trabzonsporem  Rywal jest dobrze znany legionistom, ponieważ "wojskowi' dwukrotnie z nim przegrywali. Czas więc przełamać fatum i odnieść zwycięstwo nad dzisiejszym przeciwnikiem. Trener Turków Vahid Halilhodzić po pokonaniu ukraińskiego Metalistu Charków 2:1 wierzy, że to jego podopieczni będą lepszym zespołem i zapewnią sobie kolejne zwycięstwo i punkty w tabeli. Dla Legii nie będzie to łatwe spotkanie, ponieważ "wojskowi" rozegrają je na wyjeździe i ściany raczej pomagać będą gospodarzom, a nie gościom. Piłkarze z Łazienkowskiej wierzą w siebie i zamierzają wrócić do Polski z kompletem punktów.  Podopieczni Henninga Berga są w formie i mogą zwyciężyć Turków. Nie tak dawno legioniści przecież mogli grać w Lidze Mistrzów, ale to już historia. Warto wspomnieć, że przez sezonem turecki klub

Jeden gol strzelony przez Miroslava Radovicia wystarczył Legii Warszawa, by pokonać belgijski KSC Lokeren 1:0 w pierwszym meczu fazy grupowej Ligi Europejskiej Podopieczni trenera Henninga Berga wyszli na prowadzenie w 58 minucie spotkania rozgrywanego na Łazienkowskiej. Stało sie to po tym, jak Michał Kucharczyk zagrał znakomicie piłkę do Miroslava Radovicia, a ten jak przystało na rasowego snajpera nie miał problemów z umieszczeniem jej w bramce mistrzów Belgii. Legioniści mogli wygrać znacznie wyżej, ponieważ dwukrotnie w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości był Michał Żyro i Michał Kucharczyk. Z tym, że ten drugi dwukrotnie został złapany na spalonym. Kolejnym rywalem "wojskowych" w rozgrywkach Ligi Europejskiej będzie turecki Trabzonspor, z którym Legia powalczy na wyjeździe  2 października. Przeczytaj także: Legia poznała rywali w Lidze Europy. Nie jest źle

Na oficjalnej stronie Legii Warszawa podano nazwiska 28 zawodników zgłoszonych do udziału w fazie grupowej Ligi Europy Bramki legionistów tradycyjnie będzie bronił Dusan Kuciak, choć trener warszawskiej drużyny oprócz niego powołał jeszcze dwóch golkiperów.  W obronie drużyny z Łazienkowskiej zagrają m.in. Dossa Junior, Jakub Rzeźniczak, Inaki Astiz oraz Tomasz Brzyski. Na skrzydle "wojskowych" pojawią się m.in. Tomasz Jodłowiec, Miroslav Radović, Ivica Vrdoljak, Michał Żyro oraz Michał Kucharczyk. W ataku  zobaczymy dwóch snajperów stołecznego klubu: Marka Saganowskiego i Orlando Sa. Skład Legii Warszawa na Ligę Europy 2014: Bramkarze : 1. Łukasz Budziłek, 12. Dusan Kuciak, 91. Konrad Jałocha. Obrońcy : 2. Dossa Junior, 4. Igor Lewczuk, 5. Mateusz Wieteska, 15. Inaki Astiz, 17. Tomasz Brzyski, 19. Bartosz Bereszyński, 25. Jakub Rzeźniczak, 28. Łukasz Broź, 30. Ronan, 39. Mateusz Hołownia Pomocnicy : 3. Tomasz Jodłowiec, 6. Guilherme, 8. Ondrej Dud

Legia Warszawa pewnie awansowała do fazy grupowej Ligi Europejskiej.  Piłkarze z Łazienkowskiej w rewanżowym meczu 4. rundy eliminacji pokonali na własnym stadionie FK Aktobe 2:0 (1:0) Podopieczni  Henninga Berga przystąpili do rewanżowego spotkania świadomi celu, który są osiągnąć. Po wygraniu pierwszego meczu z drużyną z Kazachstanu 1:0 wiadomo było, że na Łazienkowskiej legioniści musieli przypieczętować swoją wygraną i potwierdzić swoja wyższość nad Aktobe. Stąd od początku byliśmy świadkami ataków na bramkę golkipera gości, Andrieja Sidelnikowa. Na efekty nie musieliśmy długo czekać, bo w 26 minucie wynik meczu otworzył Michał Kucharczyk, który otrzymał znakomite podanie od swojego imiennika, Michała Żyro i precyzyjnym strzałem skierował piłkę do bramki Aktobe.   Po tym golu na stadionie w Warszawie zrobiło się jeszcze bardziej gorąco niż wtedy gdy na początku spotkania kibice Legii odpalili na trybunach race i wywiesili napis "Because football d